Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jedni osiagaja cos w zyciu a inni cale zycie wegetuja od czego to zalezy

Polecane posty

Gość gość

Ze innym sie powidzi a innym nie.Ja mam 35 lat a nie osiagnelam w zyciu nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 33 , szkoly nie skonczylam, prace swoja lubie mimo ze wiekszosc nia zgardzilaby, ladna tez nie jestem. Za to mam fajnego faceta i najcudowniejsze dzieciaki. Tez nie osiagnelam nic ale jestem szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ambicja, zaradnosc, cel w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czym sie zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 33 lata, dwa kierunki, znam biegle dwa obce jezyki, a prace mam byle jaka ale blisko i ogolnie moje zycie to dom-dzieci-praca-spanie. Mieszkanie na kredyt. Nawet hobby nie mam i nie mam na nie czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corgidog
Jeśli będziesz żyć do 70-tki masz kolejne 35 lat do dyspozycji, więc nic straconego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20% szcześcia. 20% zdolnosci 60% cięzka praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już to słyszę jakie to są 'biegłe' znajomości tych obcych języków w twoim wydaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak ruszyc z miejsca?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od znajomości, sieci kontaktów towarzyskich rodziny, ogarniętych rodziców z pozycją potrafiących szepnąć komu trzeba słówko na Twój temat, maksymalnie z 10% zależne jest od Twoich wysiłków i pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już to słyszę jakie to są 'biegłe' znajomości tych obcych języków w twoim wydaniu Jak slyszysz glosy to moze lekarz cos zaradzi :D sorki, ale ani mnie, ani mojego wydania nie znasz, wiec wypowiadać sie nie powinnas ;) rozmawiam biegle w jezyku rosyjskim i angielskim. Aktualnie jestem zatrudniona w agencji pracy , gdzie glownie mamy kontakt z ludzmi zza wschodniej granicy. Wiec jak wyzej, zal gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam ani rodziny ani znajomcyh jestem zyciowym zerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam wrażenie że mamy z mężem konkretną pulę szczęścia i nie możemy jej przekroczyć. Jak już coś zaczyna się robić lepiej to zaraz coś pod górę... Były problemy z pieniędzmi a raczej z wypłacalnością kontrahentów, pojechał do Niemiec, wyszliśmy z długów. Orżnęli go na ostatniej fakturze na 3 tys. Poszedł robić tu, pierwsza faktura ok, następne, 2 mc i nadal brak kasy. Znowu decyzja o wyjeździe. 3 dni przed podpalili nam auto. Żeby jeszcze z zazdrości a to 20 letni rupieć. Aż się boję co będzie następne. Jak wyszliśmy na prostą za pierwszym razem to u najmłodszego syna w ośrodku gdzie od 2 lat jest pod kontrolą stwierdzili Aspergera. Zawsze coś. Staramy się to wszystko pchać do przodu, a życie kopie nas za każdym razem. Też chcę otworzyć jakiś mały interes ale normalnie się boję, że będzie tylko gorzej. Czego się nie łapniemy to wszystko obraca się w gówno. Normalnie boję się tego co teraz wyskoczy, bo będzie większy przypływ gotówki, znowu prosta więc coś musi się spierdolić i to na bank :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 35 lat i jestem nikim, nic nie osiągnęłam , życiowe zero, smutne to ale prawdziwe :( oby i mi się w życiu udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy co rozumiesz przez pojęcie osiągnąć cos w życiu?!Dla mnie to wychować dzieci na ludzi tak bym mogła być z nich dumna, to dobry maz który kocha i dba o/mnie i rodzinę, to kochający rodzice na których zawsze mogłam i nadal mogę polegać, to dobre kontakty z moim bratem z którym jest bardzo zrzyta, to wybudowany dom, to możliwość Zapewnienia moim dzieciom ciepłego rodzinnego domu, trzech ciepłych posiłków dziennie i brak strachu czy wystarczy do pierwszego!!!Ala dla osoby obok mogę być przegraną życiowo fajtulapą bo pomimo wyższego wyksztalcenia nie pracuje w biurze,nie jerzdze drogim autem i na zagraniczne wyjazdy.Cele w życiu to tak naprawdę my bo ten bogaty kasiasty z super karierą będzie ci zazdrościł spokojnego rodzinnego życia a on ma stracha ze go napadną i obrania.Cieszył się tym co dostalas a masz. na pewno wiele:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość wczoraj Ja mam 33 , szkoly nie skonczylam, prace swoja lubie mimo ze wiekszosc nia zgardzilaby, ladna tez nie jestem. Za to mam fajnego faceta i najcudowniejsze dzieciaki. Tez nie osiagnelam nic ale jestem szczesliwa" Osiągnęlas razem z mężem więcej niż ci się wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakto jest ze młode ambitne, kobiety idę na studia, uczą się, doszkalaja nagle przeobrazaja się w gnusne, nic nie wymagające od życia kury domowe, skąd nagle taka wegetacja?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od znajomości, sieci kontaktów towarzyskich rodziny, ogarniętych rodziców z pozycją potrafiących szepnąć komu trzeba słówko na Twój temat, maksymalnie z 10% zależne jest od Twoich wysiłków i pracy. x Taka prawda, ale będą pisać bajki o procentach ciężkiej pracy, które są ułamkiem procenta prawdziwych karier i majątków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×