Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja była bierze ślub a ja nie wiem co robic

Polecane posty

Gość gość

Rozstaliśmy się kilka lat temu. Z mojego powodu. Chciałem rozstania bo uważałem że ona powinna być z kimś innym. Głupi byłem. Ona była na zabój we mnie zakochana. Przeżyła to rozstanie. Przez kilka lat spotykałem się z różnymi kobietami ale żadna mi nie pasowała tak jak ona. Wiem że ona też się spotykała z innymi. Jakiś rok temu z nią rozmawiałem (smsy) pierwszy raz po takiej przerwie. Dużo wspominaliśmy. Ona powiedziała że nie uprawiała jeszcze z nikim seksu oprócz mnie. Najlepsze jest to że ja też uprawiałem seks tylko z nia. Z innymi jakos tak wychodziło że nie. Nie było takiego ognia jak z moja była. Teraz do sedna. Ona bierze ślub za 2 tygodnie. Napisała mi smsa gdzie i kiedy oraz że jeśli po nią przyjde to ona ze mną wyjdzie z kościoła i że ja mam zdecydowac bo ona go nie kocha tylko bierze ślub z rozsądku bo on jest dobry i nadaje sie na meza. Od tego smsa nie wiem kompletnie co robic. Czy powinienem po nią iść? Przecież to głupio wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam od razu bo zaraz beda głupie komentarze.... ona na pewno nie uprawiała z tym facetem seksu przed ślubem. On jest religijny, był w seminarium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba poniosla cie fantazja. To tak, jak wziac "branke" . Czytam teraz"Wielki ogien". Tam tez jest porwanie panny. Ale jesli to prawda, to 2 tygodnie az za duzo. Albo wyrosles juz z podkolanowek i jestes facetem z jajem,albo nie zwracaj tej dziewczynie w glowie. Nie narazaj jej, narzeczonego, rodzine na wstyd i posmiewisko. Jesli jest dla ciebie najwazniejsza, to pedz zlozyc oferte. Taka prawdziwa, przemyslana, pewna , a nie narobisz znow klopotow. Ludzie biora sluby z rozsądku i calkiem dobrze na tym wychodza. Milosc przychodzi powoli. Ja bym ci nie dala szansy ponownie. Dla mnie jestes chloptasiem, a nie mezczyzna. Mezczyzna to konkret. To dotrzymanie slowa, to odpowiedzialnosc za swoje slowa i podjete decyzje. Ale ile ludzi, tyle zdan. Ell.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Jesli nie chce wychodzić za mąż to niech sama sie wycofa a nie czeka aż ktoś ja 'uratuje' przed zła decyzja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki byl wlasciwie powod waszego rozstania? Czemu uwazales, ze powinna byc z kims innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, ze ona jest szczesliwa z tym kolesiem, ale z Toba bylo jej lepiej i do Ciebie cos czula. Jesli chcesz z nia byc i zalujesz decyzji o rozstaniu, to nie czekaj na dzien slubu tylko dzialaj juz teraz. Popros o spotkanie i powiedz o swoich uczuciach. To ona musi podjac decyzje. Najlatwiej jest zrzucic cala wine i odpowiedzialnosc na kogos. Ale tak widze, ze oboje jestescie tacy sami. Ona zrzuca odpowiedzialnosc na Ciebie i to bedzie Twoja "wina", ze ona wezmie z nim slub. Jesli Ci zalezy, to walcz. Ale nie w kosciele przy wszystkich. To nie jest romantyczny film, tylko zycie. Zebys nie zalowal do konca swoich dni, ze nie sprobowales. Decyzje ostateczna musi podjac ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie!! Wszystko rozumiem, nawet to, ze ktoś tydzień przed ślubem rezygnuje, ale po co czekać na dzien ślubu??!! Upokarzać osobę, która zostaje przed ołtarzem?! To nie jest cyrk!! Czy ktokolwiek z was chciałby zostać w taki sposób upokorzony?? Rodzina tez przeżywa! Chcecie to rezygnujecie, ale nie urządzacie cyrków w dzien ślubu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:00 racja , mozna to zrobic przed slubem . Chyba , ze ona nie jest jego pewna , dlatego dala mu czas do ostatniego dnia . Przypuszczam jednak , ze to provo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słabe prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm, ja bym na twoim miejscu poszedł do tego kościoła i dał panu młodemu kartkę z wiadomością co do ciebie napisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta dziewczyna to niezła szuja! Zastanów sie czy nawet jeśli zwiążesz sie z nią to kiedyś ty nie bedziesz na miejscu jej obecnego, i na bokach bedzie cię oszukiwać?! Ja bym z taka nie chciał mieć do czynienia. Ponadto na ciebie autorze zrzuca odpowiedzialność i chce, ze Us jakiś cyrk urządzał- czujesz sie Klaunem?? Chcesz sie ośmieszyć w kościele?? Zastanów sie co moze wyniknąć z takiej szopki! Jak nie chce wychodzi za mąż to niech tego nie robi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×