2zl

Witam. Jestem w okropnej sytuacji. Mam 25lat. Nigdy nie spodziewałam się że będę zmuszona podjąć się takich kroków i prosić was o pomoc. Kochani, nie raz życie dawało mi w kość. Jednak teraz jest bardzo ciężko. Szukam 2-3 dobrych osób które może bylyby w stanie mi pomóc. Chodzi o to że może mogłyby mi przelać 2zl. Nie jest to jakaś wielka kwota, a mi uratuje życie. Mogłabym coś kupić do jedzenia. Oczywiście pieniądze oddam. Bardzo proszę o pomoc. Pisze tutaj bo nie mam kogo prosić o pomoc.

Zrezygnuj z internetu. Jak nie masz na jedzenie to taki rachunek jest zbędny.

Nie pracujesz?przecież teraz jest bardzo łatwo znaleźć pracę

Internet mam wliczone w cenę wynajmu. Wynajmuje mieszkanie i pracuje. Co prawda za śmieszne pieniądze, ale jakaś praca jest. W tym miesiącu mam opóźnienie w terminie wypłaty. Dlatego proszę o pomoc, bo wiem ze w przeciągu kilku dni będę mogła te pieniądze oddać. Proszę tylko o drobne, bo więcej nie potrzebuje. Mogłabym kupić ziemniaki i je gotować zamin pieniądze z pracy do mnie nie dojdą.

Dziewczynko... pracujesz to najniższą krajową masz,wynajmujesz ok....i co nie starcza Ci na jeden tyłek na życie?pamiętaj zawsze trzeba mieć trochę kasy na czarną godzinę...nie można wszystkiego wydać w ciągu 2 dni od wypłaty!

Nie wydaje wszystkiego w 2 dni od wypłaty. Proszę nie oceniajcie mnie jak nie znacie całej sytuacji. Ja ostatnio wypłatę miałam 10 października. Przyznaję że troje zle gospodarowalam tym wszystkim. Nigdy nie proszę o pomoc. Dla mnie jest bardzo ciężko pisać to co napisalam, bo można nazwać to zebraniem. Wszystko niedługo bedzie ok a ja będę miała lekcje na resztę życia :)

Musisz zmienić pracę,jak pracodawca opòźnia się z płatnościami.Ja bym zrobiła tak:wziełabym urlop i poszukała innej roboty i oczywiście zgłosiła do inspekcji pracy!Pracy jest dużo nie bòj się zmian!