Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile powinnam dokładac sie do mieszkania tesciów jak się wprowadzę uważacie

Polecane posty

Gość gość
Też nie rozumiem dlaczego nie możesz iść dorobić. Jest masa ofert dla studentów. Na kasę, jako hostessa,kelnerka,barmanka, call center.... wszędzie się można dogadać, w wielu miejscach status studenta jest ogromnym plusem, nikt nie mówi,że masz iść na cały etat po 12 godzin dziennie, ale np pół etatu w jakiejś kawiarni albo gdzieś same weekendy ? No nawet w tym mc Donaldzie idzie ustalić grafik, a praca zawsze jest. Okropnie niedojrzała jesteś,twój skarbus zresztą też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A musiałabyś dorabiać, żeby opłacać akademik? Nie wiem jakie są teraz stawki, ale kiedyś to spokojnie za te pieniądze co masz, to byś opłaciła plus są jeszcze jakieś dofinansowania dla osób w Twojej sytuacji. A jeżeli koniecznie się chcesz tam wprowadzić i Ci na to pozwolą to zapytaj się chłopaka ile wynosi czynsz, rachunki, ile wydają na jedzenie, środki czystości podziel na liczbę mieszkających osób i wylicz sobie. Nie wiem czy to będzie takie korzystne dla Ciebie plus możesz się stamtąd szybciej wyprowadzać niż Ci się wydaje. Co innego pomieszkiwanie w weekendy, co innego przez cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym dawała maks. 300 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z utrzymania rodziców na utrzymanie teściów? W zasadzie nie teściów jeszcze, wstydu nie masz za grosz.Ja bym nie utrzymywała dziewczyny syna, co to jest te 300 zl.Znajdź sobie pokój za tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic bym się nie dokładała. I tak niewiele masz pieniążków, na Twoim miejscu jak najwięcej odkładałabym na swoją przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:01 To wychodzi na dzień 10zł, utrzymałabyś się za tyle???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wprowadź się spróbuj,zamieszkaj z nimi,ale bedziesz tego żałowała i bedziesz z tamtąd szybciej się wynosić niż myślisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plac tesciom troche wiecej niz placisz rodzicom i ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są aż tak głupie laski, nie wierzę, a jednak są:/ jak moi synowie przyprowadzą kiedyś taką do domu to wam takiego kopa zasadzę obojgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co chcesz placic? Niech Cie frajerzy utrzymuja. Wielka uczona pania studentke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bez sensu, po to ucieka od piekła domu rodzinnego żeby mniej odłożyć na przyszłość więcej płacąc za mieszkanie? Ja bym spróbowała negocjować żeby nic nie płacić, ale w zamian np. przejąć częściową opieką nad babcią czy te,ż wykorzystać znajomość języków do pomocy w nauce rodzeństwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli mieszkaliby tam tylko twój chłopak i rodzice i mieli większe lokum to może bym się tam do nich za ich zgoda na jakiś czas wprowadziła ale nie do 4 pokoi na tyle osób,z deszczu pod rynnę wpadniesz,jak jest się u kogos czasem to inaczej to wyglada niż jak jest się codziennie wiec nie możesz wiedzieć teraz jak się wam bedzie mieszkać razem,na ich miejscu bym się na to nie zgodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sie rzucily wszystkie na autorke! okropne. A moze rodzice jej chlopaka ja lubia I im pasuje taka "umowa"? autorko - ja na studiach, jeden rok w sumie tylko (piaty, ostatni) - mieszkalam u mojego chlopaka. I chyba trafilam na BARDZO DZIWNYCH ludzi , bo nie chcieli ode mnie ani grosza a jak sie uparlam, to ustalilismy 100 zl na miesiac. to byl 2006 rok. ja sama z siebie sprzatalam regularnie kuchnie I lazienke.A moi rodzice, po wielu tlumaczeniach, ze rodzice chlopaka naprawde nie chca kasy, regularnie dawali dla nich rozne produkty bo mieszkaja na wsi. jezdzilam do domu co 3 tygodnie I zawsze przywozilam albo 10-15 jajek od ich kur, jakies domowe konfitury, golabki, lub np 2 kilo piersi kurczaka od ich kurczakow; jak chlopak byl kiedys u mnei ze mna na weekend to moj tata zmusil go by wzial worek chyba z 10 kilo jablek do tego ziemniaki I seler itd. Dodam, ze ten chlopak to od 2009 roku moj maz, ojciec naszej 7-letniej corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kombinuj, jeżeli się wyprowadzić to tylko na "swoje", więc albo akademik albo pokoik. Nie wchodź na głowę obcym ludziom, szczególnie że kiedyś może będą Twoimi teściami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:09 nie wiadomo czy babcia potrzebuje pomocy, a poza tym nawet płacąc i tak powinna przejąć część obowiązków, np. sprzątanie, robienie zakupów, gotowanie, w końcu byłaby tam mieszkańcem a nie gościem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze rodzice jej chlopaka ja lubia I im pasuje taka "umowa"? x ślepa jestes ze pisała ze to jej autorski pomysł i rodzice chłopaka nic nie wiedzą? ba, chłopka nawet tego nie chce, skoro nie chce sie sam pytac rodziców - tylko każe jej to samej załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem to najbardziej debilny pomysł na jaki można wpaść. troche honoru i samodzielnosci dziewczyno, co z ciebie bedzie jak ty sama nie umiesz sobie poradzic, sama mieszkac tylko najpier u rodziców - teraz chcesz u drugich rodziców. co ty dziecko jestes? nie masz kasy to dorób, myslisz ze ludziom kasa z nieba spada? pracują to mają. i zaskocze cie - ludzie tez chętnie przeznaczyliby czas na mizianki z facetem lub bawienie sie z dzieckiem, ale nie moga, bo musza pracowac zeby wyzyc. i nie ida do obcych ludzi na utrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje autorko, że wszystko widzisz w różowych barwach. Czy masz ochotę dzielić mieszkanie z obcymi kobietami, które mają swoje przyzwyczajenia? Co innego być gościem a co innego mieszkańcem. Wtedy sielanka mija i zaczyna się życie i często wzajemne pretensje, choćby nie wiem jak złoci teściowie są w Twoich oczach. Poza tym mało kto chciałby na miejscu Twoich teściów, aby dziewczyna syna zamieszkała z nimi. Szczególnie, że jest już dużo osób w mieszkaniu i mało prywatności. Pomijając kwestię tego, że zamierzasz tak mało dopłacać. Nie stać Cię na wynajem i na dorosłe życie na tę chwilę i albo to akceptujesz, albo rezygnujesz z części planów i zaczynasz pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem powinnaś przejść do wspólnego mieszkania w bardziej zakamuflowany sposób. Dajmy na to stopniowo przedłużać swoje wizyty u faceta. Proponuje więc żebyś przyjeżdżała do niego już w czwartek popołudniem a wyjeżdżała jak najpóźniej w poniedziałek. Podkreślała jakie masz piekło w domu rodzinnym, a że u przyszłych teściów masz taka wytchnieniową oazę, niech to słyszą, łechtaj ich ego ;) Jednocześnie możesz też już przywozić rzeczy. Wreszcie sami - o ile łapią aluzje - zaproponują żebyś zamieszkała u swojego chłopaka nie obciążając Cię rachunkami. :) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie kombinuj, jeżeli się wyprowadzić to tylko na "swoje", więc albo akademik albo pokoik. Nie wchodź na głowę obcym ludziom, szczególnie że kiedyś może będą Twoimi teściami. xxx A niby z czego ona ma wynająć jak uczelnia płaci jej liche stypendium? Czy to będą przyszli teściowie czy nie to bez znaczenia, może u nich pomieszkać tymczasowo i odkładać kaske :) Najlepiej właśnie aby nie przycinali jej na rachunkach, niech ich stopniowo przyzwyczaja do swojej obecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:01 Mam nadzieję, że to tylko żart.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO NIE SĄ TESCIOWIE tylko rodzice chlopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10 ale niech pisze dalej i się cieszy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś napisała ze ma ponad 1000 zł, dorobi sobie w weekend nawet za najnizsza stawke ktora obecnie wynosi 13 zł to daje ponad 800 zł. czyli ma około 2000 zł. spokojnie za to wynajmie pokój i opłaci jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież wyraźnie napisała że nie będzie pracować!!! Więc rady o pracy w weekendy możecie sobie wsadzić w...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no i co sie drzesz? niech wyłumaczy logicznie dlaczego nie bedzie pracować bo jak na razie to widac ze nie bo jest smierdzacym leniem i prostakiem bez honoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie leń i prostak bez honoru może mieć logiczne wytłumaczenie na nieróbstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisała że w weekendy się uczy, ale przecież może czasem dorobić popołudniami... jeśli by chciała... ale chyba szuka wymówek aby tego nie robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie szuka żadnych wymówek. Po prostu nie i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×