Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zazdrość w przyjazni

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny! Mam do was pytanko, mam nadzieje, że nie jestem jakaś pokręcona, ani ja , ani moja przyjaciółka i ze nie my jedyne tak mamy ;) Jakiś czas temu poznałam taką dziewczynę Paule, robiłam jej zdjęcia do mojego portfolio. Od razu załapałam z nią super kontakt ;) jest mega pozytywną osobą. Już na drugim spotkaniu powiedziała mi ze czuje sie jakby mnie znała od lat i ze nigdy z nikim tak nie miała. Chodziłyśmy razem do klubu na imprezy i tez powtarzała ze nigdy z nikim się tam nie bawiła jak ze mną, ja miałam to samo, chciałam wychodzić tylko z nią. Jak miałam doła to wystarczyła sama myśl, że zaraz się z nią spotkam i już byłam szczęśliwa ;) Pewnego razu w klubie zapoznałam ją z moją dobrą koleżanką Kasią. Od razu obie sie nie polubiły. Kasia chciała byc tam z nami cały czas a Paula dyskretnie mówiła, że woli zebysmy byly same bez niej i że Kasia jest głupia. Lubiłam Kasie i nie rozumiałam wtedy dlaczego Paula jej nie akceptuje. Strasznie sie wkurzała jak Kasia do nas podchodziła w klubie. Raz odwołałam spotkanie z Paulą przez chłopaka, myślałam, że zrozumie i nie będzie problemu a ona tylko zadzwoniła, powiedziała "baw sie dobrze" i od razu się rozłączyła. Byłam w szoku, rozumiem, ze mogła byc troche zła, ale czy to nie była przesada z jej strony. Dzwoniłam do niej całą noc, pisałam mnóstwo wiadomości, przepraszałam ją, probowałam wyjaśnic i nic. Dopiero odezwała sie na drugi dzien i powiedziała, że nie sądziła, że przegra z moim chłopakiem. Jakoś udało mi sie ugasic pozar. Kilka tygodni pozniej znowu sie pokłóciłysmy i to zupełnie o głupote, nie zdziwie sie jak bedzie sie śmiac bo mi tez sie chce jak sobie teraz o tym pomysle ;) więc poszło o to , ze ja bez zawiadomienia jej poszłam sama do toalety w klubie :) tak, wiem jak to brzmi ;) my zawsze w klubie trzymamy sie razem, kazda drugą pilnuje i nie spuszcza z oka, moze dlatego tak zareagowała. Paula pobiegła za mną i zrobiła i mega ale to serio mega awanture w toalecie przy innych ludziach. Powiem wam, że byłam w szoku. Krzyczała, ze traktuje ją jak przedmiot , ze ją olałam. Stałam jak wryta i nie mogłam uwierzyc ze ona krzyczy na mnie za coś takiego. Poszłam z nią pogadac i nagle padł tekst z jej strony "a myslisz ze ja zapomniałam jak mnie wystawiłas dla chłopaka, nie moge o tym zapomniec". I tej nocy kolejny raz przezyłam szok. Byłam pewna, ze tamta sprawa jest juz za nami. Wtedy zrozumiałam, że ona chyba jest zazdrosna i chce zebym jej poświęcała więcej uwagi. Tylko ze nie tylko ona taka jest. Okazuje sie , że ja o nią tez jestem zazdrosna. Jak mi mówi, że przykładowo jest na kawie z koleżanką to zaczynam juz myslec czy ona nie stanie sie dla niej wazniejsza niz ja. Wiem, że tak nie powinno byc i naprawde staram sie nad tym panowac ale widze zagrozenie czasami w innych dziewczynach. Potem dopiero dochodzi do mnie ze ona tylko mnie traktuje jak przyjaciółke i praktycznie tylko ze mną sie spotyka. Raz nawet okłamała znajome z uczleni ze nie moze przyjsc na jakies tam urodziny do kogos bo cos tam a wtedy spotkała sie ze mną. Dopiero potem mi to powiedziała, że dla mnie oszukała kolezanki. Teraz okazuje sie, ze jesteśmy takie same, jedna zazdrosna o drugą :) Czy ktos z was ma podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow jaka długa historia, ale widac ze wam na sobie bardzo zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem czy to normalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdrosc jest wszedzie, nie ma w tym nic dziwnego, trzeba tylko sie dotrzec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam kiedys podobnie, musicie sobie to wyjasnic bo bedziecie sie kłocic za kazdym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile sie dokladnie znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie miałam tak z żadną koleżanka czy przyjaciółka, ba, nawet z siostrą. To raczej nie jest chyba normalne. Ta Paula to trochę jakby lesba była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaczy no ona ciągle mówi do mnie "piękna" i wgl ale bez przesady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może być bi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze sie zakochała w tobie? moze jest bi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ;) nie jest bi ;) ale zauważyłam, że ze swoimi koleżankami juz przestała sie spotykać, ma chłopaka, nie no na pewno nie jest bi, tylko skąd ta jej dziwna zazdrość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chce cie miec dla siebie chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×