Zachowalam się jak idiotka

Witajcie Pierwszy raz w życiu,zachowalam się jak idiotka uff . Spotykalam się z pewnym mężczyzną ,seks był nieziemski ,wszystko było w najlepszym porządku.. Nagłe przestał się odzywać,Nie odpisywał ns smsy .. Byłam coraz bardziej natarczywa .Kiedy wreszcie się odezwał tłumaczył,że jest bardzo zapracowany .Żebym zrozumiała...Oczywiście nie przestałam..dalej dzwoniłam i pisałam. Zależało mi na zaboj. W końcu nie wytrzymałam pojechałam do niego ..Nie było To w domu ..napisałam,że czekam ..że musimy porozmawiać..jak skończona idiotka..Na drugi dzień zadzwonił powiedział,że nie widzi szans na porozumienie.zebym nie dzwoniła więcej. Poszło mi w pięty..Mocno,kubeł zimnej wody..I tak pewnie mu nie zależało..Tylko nie odbierałam sygnałów..Dobra nauczka ,tylko czemu tak bolesna.. Spotkało was to kiedyś?

Nie. Nigdy.

wspolczuje cie, ale mam nadzieje, ze sie nie zakochalas i ze nie cierpisz tylko po prostu ci głupio przez twoje zachowanie

a widziałaś żeby mysz uciekała przed pastka?? bo tak właśnie wygląda to co napisałaś...

on cie wyru...ł najzwyczajniej na świecie i gdzie była ta magiczna "kobieca intuicja"?

Mężczyźni nie lubią natrętnych kobiet którą się okazałaś.

facet nie docenił tego co miał, debil, inny cie doceni, bądź dalej sobą autorko

On debil, to ona kim jest? Weź ją sobie jurek bystrzaku :-D

zachowałas sie jak nawiedzona wariatka, gdy facet zadzwoni do mnie 3 razy pod rząd, nie czekając po pierwszym czy drugim na moją reakcję to ucinam i uciekam nawet jak boski, chyba ze dzwonil ze szpitala ze umiera i chcial sie pozegnac to ok, bo uznaje za desperacje namolnosc brak wyczucia itd a ty pewnie odezwalas sie z 9 razy