Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Corka twierdzi ze dostala lekkiego klapsa od pani wychowawczyni

Polecane posty

Gość gość

Podobno pani wyszła na chwile z klasy, córka była dyżurna w tamtym tygodniu i jak pani nie było chciała wytrzeć tablice i to robiła a reszta dzieci ganiała się po klasie i wrzeszczała. Jak pani wróciła to była bardzo zła i klepnęła moja córkę z pupę i kazała się wszystkim uspokoić i wracać na miejsca. Córka jest bardzo grzeczna i wrażliwa dziewczynka. Twierdzi ze klaps był lekki ale poczuła się niesprawiedliwie potraktowana. Nie wiem czy isc porozmawiać z ta pania czy lepiej to zostawić co byście zrobiły na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze idz do pani, nie z jakas aferą ale zapytałabym dlaczego ukarała tylko córke i jak śmiała ja uderzyc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama jest nauczycielka. Nauczyciel nie ma tak naprawdę prawa nawet ramienia ucznia dotknac. Masz pełne prawo do pretensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani chyba nie lubi córki (chociaż zawsze uważałam to za bzdury jak słyszałam ze nauczyciel się uwziął na kogokolwiek). Ale kiedyś córka przyszła ze szkoły z płaczem bo pani skomentowała na forum klasy jej fryzurę. Obcielismy jej włoski dość krótko. A pani powiedział „Myslalam ze tam z tylu jakis chłopak siedzi a to ty” wtedy cała klasa wybuchnęła śmiechem. Córka wtedy nie zareagowała, zawsze tak robi ze trzyma wszystko w sobie aż przyjdzie do domu i dopiero tu wybuch emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym sie wkurzyła i zjechała Panią. A tak na marginesie to nie pojmuje jak mozna sciac dziewczynce włosy na chłopca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci bywaja wrazliwe a nauczycie bardzo rozni. Moim zdaniem sytuacja jest niezreczna, bo pojdziesz do nauczycielki pytac o klapsa i moze naprawde sie uwziasc na corce lub przynajmniej ja znielubic. Czy corka napewno nie konfabuluje? Jaka jest postawa nauczycielki na codzien? Radze stapac ostroznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona nie miała prawa tak robić. Jeżeli nie zareaguje teraz to może się to powtarzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, radze ci uwazac bo male dzieci lubia zmylac i zrobisz z siebie wariatke. Z drugiej strony moj syn jak poszedl do zerowki ( jako 5 - latek) to zaczal mloodszego brala ciagnac za ucho. Wiec go zapytalam dlaczego tak robi ( my nigdy naszych dzieci nie karalaismy w ten sposob) to powiedzial, ze ich pani tak ciagnie za ucho chlopczyka ktory jest bardzo niegrzeczny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej wątpię żeby córka kłamała. Nigdy jej się to nie zdarzało. Lubi szkole, robi chętnie zadania, lubi się uczyć nowych rzeczy. Pani wydawała mi się być nawet miła ale tak naprawdę nikogo tak do końca nie znamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli bierzesz 500+ na córkę to zamknij ryja, bo ta nauczycielka pracując dokłada się do tego 500+ i ma prawo tak samo jak rodzić wychowywać, a jak trzeba klapsa to owszem, co jej się stalko, rozleciała, a jak dorośnie i będzie dawać chłopakom c**y to też będziesz ją broniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.22 masz jakiś problem z głowka? Nauczycielka nie ma prawa nawet jej dotknac, nie mówiąc już o klapsach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:22 nie mierz wszystkich swoją miara. Chyba mialas słabe wzorce skoro widzisz świat w ten sposób. Mam jedno dziecko wiec o jakim 500 plus tu piszesz. Radzę czasem używać głowy do czegoś innego niż noszenie fryzury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.22 nauczyciel jest od nauczania a nie wychowywania. Od tego są rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym poszła jej powiedziała co o tym myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×