Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szczepicie swoje zwierzęta?

Polecane posty

Gość gość

Mamusie czy jeśli nie długo urodzi się nam synek to musimy szczepić psa? Jest na dworze, nie będzie miał kontaktu z maluszkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To żart prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, musicie. Synka też. Jak w ogóle można być tak nieodpowiedzialnym, żeby o zwierzę nie dbać? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepić na co?Ja szczepie psa tylko na wścieklizne co jest obowiązkowe w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, kot ma wszystkie szczepienia i sterylizacje. Przeglad co pol roku. Dachowiec,ale dbac trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nosówka, choroba Rubartha, parwowiroza. Dodatkowo zalecana może być borelioza czy leptospiroza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to szczepienia jakieś są obowiązkowe jaknadz pies nie wychodzi z podwórka i nie chodzi po domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kotów nie szczepię. Raz zaszczepiłam, tydzień później musiałam uśpić kota przez chorobę na którą był szczepiony. Pierwszy i ostatni raz. Psa tylko na wściekliznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś oczywiście, że tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jasne... biedne te twoje zwierzęta... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies zaszczepiony jako szczeniak i co roku na wscieklizne. Kota dachowca nie szczepilam. Koty sa odporniejsze tym bardziej ,ze to kot niewychodzacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja psa szczepilam dopóki nie dostał padaczki po szczepieniu i na tym moje szczepienia się skończyły teraz mam drugiego psa szczepiony tylko gdy był szczeniakiem. Powiem więcej jeżeli wejdziecie na zagraniczne strony w pewnych krajach szczepienia są odnawiane co 3 lata ciekawe dlaczego? Każdy weterynarz mi mówił ze od szczepienia pies nie może dostać padaczki a wystarczy wejść na amerykańska stronę i tam już tak pisze ze jednym ze skutków szczepienia może być padaczka wystarczy zle dobrana doza szczepionki do masy ciała psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś psów się nie szczepilo i żyły nawet po 20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że tak, biorąc zwierzę odpowiadam za jego zdrowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepienie na wscieklizne psa JEST OBOWIAZKOWE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak u mnie pies choć na podwórku to jest szczepiony,kot w domu niewychodzacy tez ma wszystkie szczepienia,co pół roku odrobaczany i co pół roku przegląd ogólny u weterynarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, szczepię regularnie oba moje psy. Wczoraj mnie jeden ugryzł w palec. Do krwi. :D Oczywiście niespecjalnie. Dałam mu szyjkę indyczą do obgryzania. I zgryzł ją do małego ogryzka, którego nie dał rady już przytrzymywać łapkami. Więc wzięłam kostkę w rękę i mu trzymałam a on leżał obok i obgryzał. Tak sobie oglądałam serial, gdy nagle piesek pomylił kość z moim palcem. Na szczęście to chihuahua i "ugryzienie" wielkości łebka od szpilki. A jak mnie później przepraszał i się łasił. Nawet go nie skrzyczałam a i tak wyczuł, że coś nabroił i się wystraszył. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie szczepie bo pozniej pies bedzie mial autyzm. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:28 czemu biedne? Moje koty mają prawie 10 lat, wzięte z podwórka. Zgłosiłam się na dom tymczasowy dla kociąt, warunkiem było zaszczepienie kotów, żeby nic nie złapały. W pn szczepienie, środa wieczorem kotka osowiała i wymioty. Leki, kroplówki. Krew w kupie. W sobotę wet zrobił testy. Panleukopenia. Szczepionka z żywych wirusów z tego co pamiętam. Wg producenta test nawet po szczepieniu ma wyjść negatywny. Wyszedł dodatni. Więc co? Koty były u mnie kilka lat, wychodziły, nigdy żadnych szczepień i nigdy nic im nie było. I nagle Bach! Pierwsze szczepienie i po tygodniu kot do uśpienia??? I była biedna, walczyliśmy o nią, 2 razy dziennie u weta, bo dawali szansę :-( w nd już nie mogłam :-( gdy widziałam jak cierpi to siedziałam i ryczałam, więc w pn rano do weta, nawet słowa nie mogłam wydusić. Tyle dobrego, że był mój kolega. Wydukałam tylko Panleukopenia bo aż się dusiłam. Kocham moje koty. Wykarmiłam strzykawką ponad 10 kociąt, w tym miot 3 dniowych kociaków. Więc daruj sobie jakie te moje koty biedne. Nigdy nie przeżyłam czegoś takiego, to był mój pierwszy kot, którego musiałam uśpić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsze pytanie to po co wam pies skoro trzymacie to na podwórku i nie wypuszczacie do domu?? A co kiedy jest zimno??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje żyją w mieszkaniu i śpią na kanapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobiłam szczepienia jak był szczeniakiem. Teraz ma 10,5 roku i czuje sie nadal swietnie. Nie choruje, raz powaznie zwracał, musiał cos z dworu zjesc, ale oprocz tego to tylko dwa razy gdrzybice mial na łapie i szybko sie jej pozbyłam- rasa z problemami skornymi wiec to normalne u niego. Trzymam go z daleka od obcych psow, bawi sie z tymi, ktorych włascicieli znam. Boje sie kombinowac z czym kolwiek teraz, zeby staruszek nie upadł na zdrowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalnośćtoterazrzadkość
Na taki ciemnogród to brak słów... I jeszcze dzieci płodzą. Autorka co myśli że jak pies nie wchodzi do domu to choroby nie przyniesie?! Rozumiem że wścieklizne to ludzie przenoszą?... No ręce opadają. Jak można być tak ograniczonym. Dla odpowiedzi na pytanie. Tak szczepię swoje zwierzęta i to nie tylko na wścieklizne, która swoją drogą jest obowiązkowa, ale i na inne choroby zakaźne, ponadto ich stan zdrowia kontroluje średnio co pół roku. Posiadanie zwięrząt, jakichkolwiek wiąże się z odpowiedzialnością nie tylko za nasze zdrowie i komfort, ale i ich. Masz psa który pilnuje Ci domu, to mu się choć trochę odwdzięcz, wkońcu wykonuje jakby nie patrzeć robotę dla ciebie. Pomijam już fakt że ja trzymam swoje zwierzęta w domu i traktuje je jak członków rodziny, a nie zabawkę czy darmową siłę roboczą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pójdź do jego budy i zobacz jak ciepło ma. Moi rodzice też tego pokroju. Wywalczyłam jedynie, żeby zima pies spał w garażu w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×