Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaZałamana

Co jest mojemu dziecku

Polecane posty

Gość gość
Właśnie chciałam pisać że warto sprawdzić uszy ale pewnie jest głodne. To że ty chcesz karmić piersią do 6 mcy nie oznacza że dziecko będzie zadowolone. A chyba to drugie jest najważniejsze czyli zadowolenie i apetyt dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radzilabym najpierw sprawdzić czy to nie kolka. Podać jakieś kropelki. Moja córka też raczej się nie prężyła a były to kolki po paru dniach podawania kropelek wszystko wróciło do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawaj probiotyki np. dicoflor albo biogaje. W stanach niepokoju Viburcol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawdzić, uszy, mocz, odciagnac mleko i dać z butelki antykolkowej, zobaczysz ile zjadlo ci dziecko, pomasuj brzuszek, espumisan daj, nie dostarczają za dużo wrażeń, sama sprawdz co ty jesz, wyeliminuje z diety nabiał lub produkty wzdymajace, co ty jesz znajduje się wt mleku, nie jedz nic ostrego skoro nie wiadomo od czego tak płacze. Nos po zjedzeniu do odbicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lasana
Autorko, moja też taka była. Darła się ciągle. Spała pięknie tylko w wózku. Normalnie cud, przekraczalam próg mieszkania i cisza. Mogłam z nią chodzić nawet na 3 godzinne spacery i się nie budziła. W domu - masakra. Odłożona budziła się po 15 minutach. Z biegiem czasu płaczu było coraz mniej, ale z drzemkami coraz gorzej, czyli w wózku zaczęła się budzić, albo nie chciała zasnąć i płacz był nawet na spacerze. Czasem miała jakieś dwa tygodnie, a nawet miesiąc cudowne, ale zawsze marudzenie wracało. Tak jakby miała jakiś permanentny skok rozwojowy z małymi przerwami. Teraz ma 14 miesięcy prawie i dopiero zaczyna ładnie spać w nocy (np. dwie pobudki), w dzień śpi pięknie 2 godziny. Jest bardzo żywa, wesoła, ale i tak nie mam chwili dla siebie, jak mała nie śpi. Muszę się nią zajmować non stop, inaczej jest ryk! No obiad mogę zrobić, ale ona musi widzieć, że jest jakaś akcja. Czyli nie mogę sobie po prostu usiąść z herbatką. Nas troszkę ratowala chusta, potem nosidełko. Polecam, spróbuj! Dziecko szybko zasypia w chuscie. Moja do tej pory jak jest śpiąca, to nosidełko, 5min i śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, i ja też nie wiem, czemu ona tak płakała. Moze to byly kolki, ale nie prężyła się. Choć czasem leżała spokojnie i nagle przeokrutny ryk, i całe ciałko spięte, więc miałam wrażenie, jakby coś ją mocno zabolało. Ja już nawet myślałam, że ona jakąś padaczkę ma... pocieszę Cię, że im dziecko starsze, tym łatwiej, najgorsze pierwsze trzy miesiące, u nas naprawdę lepiej zaczęło się robić w okolicy 8 miesiąca. W 10 było już naprawdę fajnie. Także trzeba zacisnąć pięści. Dodam jeszcze, że mała tylko na piersi, butelką i smoczkiem gardziła, te płacze u nas na bank nie.były z głodu. Bo mała była kluseczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giminka

Ja w takich sytuacjach nie decyduję sama co mam zrobić z chorym dzieckiem, tylko idę od razu do lekarza. Ostatnio, jak moja córeczka miała biegunkę, to wydało mi się to podejrzane i okazało się, że to rotawirus. lekarz polecił nawadniać małą i podawać jej probiotyk, więc kupiłam flostrum. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×