Czy facet słusznie się obraził?

jesteśmy niestety póki co w związku na odległość. Niedawno ogranizował swoje okrągłe (30-te) urodziny i mnie na nie zaprosił. Chciałam i planowałam przyjechać, ale pech chciał, że się rozchorowałam i nie byłam w stanie jechać tyle km autobusem. On niestety tego nie zrozumiał, powiedział mi, że to pewnie ściema, a nawet jeśli jestem chora to czasem trzeba się przemóc i przyjechac- ale łatwo mówic kiedy nawet nie mialam silyza bardzo chodzic po domu bo bylo mi niedobrze- jakas grypa zoladkowa. I powiedzial, ze u calej jego rodziny teraz mam krechę iw ogole sie na mnie obraził mówiac, ze na mnie NIGDY nie mozna liczyc, z czym sie nie zgadzam bo zazwyczaj kiedy obiecuje, ze przyjade to tak robie, poza tym ja mimo wszystko odwiedzam go czesciej niz on mnie...