Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąż chce kupic mieszkanie tylko na siebie

Polecane posty

Gość gość
Łachudra z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę zastanówcie się co z takim kredytem po rozstaniu, a nie tylko ja też chcę. A może on ma depresję i myśli że mu się coś stanie imię chcę jej obciążać kredytem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak mu się coś stanie to jest polisa z której spłacilabym kredyt do końca. Z dziedziczeniem to nie do końca jest jak mówisz bo przeszłoby pół na pół z jego rodzicami więc ja bym i tak tam nie została bo nie byłoby mnie stać na spłatę rodzicow, poszłoby na sprzedaz. W razie rozstania też sprzedalibysmy, nie byłoby z tym problemu bo to duże miasto a cena za m2 już poszła w górę w tej okolicy o 10%. Widzicie, on na wszystko ma plan tylko że szkoda że taki ze musze być na jego łasce i bezgranicznie ufac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli mąż uparł się na mieszkanie tylko na siebie, nie pomagaj mu w żaden sposób. Niech żyje za swoje, bo utrzymując go będziesz de facto dokładała mu do kredytu. Pieniądze, które do tej pory odłożył twoim kosztem są wspólne. Niech odda ci twoją połowę i wtedy możecie rozmawiać o rozdzielności majątkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w razie jego smierci dziedziczysz Ty i dzieci, jego rodzice nic po nim nie dziedzicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale my nie mamy jeszcze dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zgadzaj sie kobieto...zwlaszcza jesli chcecie miec dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ile macie wkładu, ale biorąc kredyt na 100 tys po 3 latach macie do spłaty jeszcze 150 tys, w razie śmierci dziedziczy szybko ty. I wtedy masz wybór czy przyjmujesz spadek z kredytem czy nie, po obliczeniach może się okazać że po sprzedaży jeszcze zostało ci 20 tys kredytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech się wypowiedzą ci po rozwodzie, co zrobili z mieszkaniem z hipoteką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to chore myslec o kredycie w kontekscie rozwodu. mozna isc dalej i zapytac siebie po co dzieci bo co w razie rozwodu. po co w ogole slub skoro moze byc rozwod. chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając kafe widzę że większość kobiet myśli jak zabezpieczyć się w razie rozwodu i mają poklask. Jak facet robi podobnie to go ukamieniuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w tym wypadku facet nie chce się zabezpieczyć, tylko za pieniądze żony kupić sobie mieszkanie, do którego ona nie będzie miała żadnych praw. Nawet jeśli nie dojdzie do rozwodu, on zawsze będzie jej wspominał, że ona mieszka w jego mieszkaniu. Trzeba być skończoną idiotką, żeby godzić się na taki układ, jaki zaproponował mąż autorki tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co zrobiły byście w odwrotnej sytuacji?Gdybyście wy miały ten wkład odłożony?Kupiły mieszkanie wspólnie?Już to widzę!Same byście sobie kupiły i wszystkie by tu pisały,,nie bądź głupia,kupuj na siebie,facetom nie można ufać itp!Hipokrytki jesteście ! Co temat to inna odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż autorki odłożył na ten wkład własny, bo ona utrzymywała ich oboje. To są ich pieniądze, nie jego. Do tego facet chce być dalej na utrzymaniu żony na czas spłacania kredytu. Frajerki szuka cwaniak i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:16 ciekawe co ty bys pisal w odwortnej sytuacji, gdyby to on utrzymywał ją a ona odkladala sobie penję a potem chciala kupic mieszkanie tylko dla siebie aby kochanego męża ''zabezpieczyc''. pisalbys mu jaka ma kochana zone, ktora martwi sie by nie dopadly go dlugi? czy,że ma przebiegla lisice, ktora chce go wyydmac? hipokryzja? nie, zdrowy rozsadek w kazda strone. Malzenstwo jest na dobre i na zle. Razem place, razem kupuje. Skoro intercyza to dla niego jedynie pro forma, mogl tak zaczac cale ich malzentwo i proonowac jej taka opcje przed slubem. Nie zgadzaj sie autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×