Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ślub w czerwcu ale mieszkanie przepisane w panice już teraz co robić

Polecane posty

Gość gość

Mieszkanie zostało przepisane na narzeczonego, mimo iż ustalaliśmy że będzie prezentem ślubnym dla nas. Co powinnam zrobić wg was? Miała może któraś z was taką sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy czy bierzesz ślub z chłopem czy jego majątkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic prostszego, niech narzeczony po ślubie datuje Tobie połowę, bez podatku będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś zażądać jakiegoś zadośćuczynienia czy czegoś takiego.Niech dadzą Ci pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejne prowo:D:D no dajcie już sposój, to juz nudne! Tak włassciewie to dlaczego rodzice kogokolwiek mają sponsorowac kogokolwiek tylko dlatego ze ich dziecko bzyka tego kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak powinno być. Też wychodziłam za mąż, dostaliśmy od moich rodziców mieszkanie. Mieszkanie zostało zapisane kilka tygodni przed ślubem. Bo w razie, będzie tylko moje. Mąż o tym wiedział i nie miał nic przeciwko , bo to moi rodzice decydowali. Po 7 latach mieszkanie sprzedalismy, mąż dołożył resztę $ i kupiliśmy wspólny dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wybacz ale wcale mnie to nie dziwi. W dzisiejszej dobie rozwodów to bardzo rozsądne posunięcie ze strony Twoich przyszłych teściów. x U mnie w rodzinie była taka sytuacja, że rodzice panny młodej przepisali na nią mieszkanie po dziadkach. Rudera. Wszytstko do wymiany, włącznie z elekteryką hydrauliką. No i młodzi to mieszkanie wyremontowali z pieniędzy ślubnych (wspólnych) + 80 tysięcy dołożyli do remontu rodzice pana młodego. Po 5 latach rozwód i pan młody wyszedł z jedną walizką bo mu żona drzwi pokazała. Teraz się sądzą o to, by mu zwróciła chociaż połowę za remont mieszkania ale ona nie zamierza nic dobrowolnie. Dwa tygodnie po orzeczeniu rozwodu, wprowadził się nowy gach (dentysta do którego chodziła jeszcze jako męzatka). :D x My mamy dwójkę dzieci. Mieszkamy w domu ale mam dwa mieszkania, które obecnie wynajmujemy. I mieszkania "dam" dzieciom do uzytkowania po ślubie ale nie będę na nikogo nic przepisywać. Mieszkania dostaną dopiero w spadku. W d***e mam, by mi później synowa czy zięć rościli sobie prawa do mojej krwawicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostalam po rodzicach majatek- dom, pare dzialek - ogolnie wartosc to jakies 600tys. Po slubie wlaczylam meza do wspolwlasnosci :) zyjemy razem juz 10 lat, jestesmy szczesliwi. Zaznaczam, ze maz nie wniosl nic do naszego WSPOLNEGO majatku, wyszedl z domu goly i wesoly. Uwazam, ze po slubie wszytsko powinno byc wspolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawie czy będziesz też tak uważała jak mąż sobie znajdzie kochankę i zaplanuje rozwód. Zabierze połowę majątku po twoich rodzicach i da nowej zone no bo przecież małżeństwo powinno mieć wszystko wspólne, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:49 jesteś już nudna z tym "gołym i wesołym". Zmien płytę zyebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11,02 oj tam, juz bedzie sobie kochanki szukal :D Jestem idealna zona wiec po co mu kochanka. Ale jesliby juz koniecznie sobie kogos znalazl to jak najbardziej nalezy mu sie polowa majtaku bo sam tez przez te lata pracowal i calkiem dobrze zarabial. Wiec nie widze problemu. Poza tym kocham go wiec dalabym mu "cos" na droge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11,05 no na serio nie przyniosl ze soba kompletnie nic. :( To co mam napisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, daj mu to na co ciężko pracowali twoi rodzice! Ciekawe jakie oni mają poglądy na twoją darowiznę dla męża? Czy się bardzo ucieszą ze połowę tego na co tyrali dostanie obcy facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.22 nie maja nic przeciwko temu, nawet sami mnie do tego namawiali, poza tym w naszej ridzinie to normalne i nie ma ani jednego rozwodu. Moi rodzice traktuja meza jak syna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn również będzie miał przepisane mieszkanie i ziemię,która mąż dostał po dziadkach, wyłącznie na niego. Co z tym zrobi po ewentualnym ślubie, to juz jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj ludzie...darowizna zawsze wchodzi do majątku osobistego a nie wspólnego i ślub nie ma tu nic do rzeczy. Chyba że po ślubie rodzice przepisaliby obojgu małżonkom nieruchomość a nie tylko swojemu dziecku to wtedy jest współwłasność. Jak narzeczony cie kocha i wie że jest to dla ciebie ważne to zawsze może uczynić cie współwłascicielką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co, odwołasz teraz ślub? Nie rozumiem o co chodzi. Wychodzisz za mąż dla kasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stawiajac sie w sytuacji rodziców, tez bym zapisala spadek, mieszkanie, darowizne na swoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojejku, znowu ta od prowo na uczuciowym o mieszkaniu faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znowu Ty? A już byłaś u matki się naradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 2 córki i szczerze mówiąc jak będą wychodziły za mąż a będziemy chcieli im dać mieszkania to też tak zrobimy. To normalne , że rodzice chcą zabezpieczyć, chronić swoje dziecko. Szczególnie jeżeli ten majątek to ich dorobek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:22 to ta kobieta musiała być naprawdę ładna i seksowna że potrafiła zakręcić w głowie dentyście, który na co dzień ma pełno pacjentek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie zrobisz, możesz nie brać ślubu materialistko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Twoi rodzice, autorko, co Ci zapisali w darowiźnie? Pewnie nic i tylko czekałaś na cudze ale się nie udało położyć łapy na mieszkaniu, na które pewnie teściowie sami zapracowali. Ja przed ślubem miałam mieszkanie odziedziczone po babci za opiekę. I nie zrobiłam męża współwłaścicielem, bo to moj osobisty majątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój aż ma takiego znajomego, który dostał od teściów zapisem połowę ich majątku bo też naiwnie myśleli że jak małżeństwo to do końca życia, że wszystko powinno być wspólne itp. Rozwód był po siedmiu latach, bo jaśnie mężowi nie chciało się pracować (po co, skoro mamy działki które możemy sprzedawać, dwa mieszkania na wynajem), trójka dzieci przy których palcem nie ruszył (po co, przecież to babskie zajęcia). Po rozwodzie zaczął wyprzedaż swojej części majątku po tesciach (sam się śmiał do mojego męża ze łatwo przyszło i łatwo poszło) zwiedził za tę kasę cały świat Ale nie myślcie ze płacił na dzieci jakiekolwiek alimenty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to prowo niedawno było na kafe a wy łykacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×