Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolinawoz111

Pierścionek zaręczynowy mi się nie podoba

Polecane posty

Gość karolinawoz111

Hej! Piszę aby wyrazić gdzieś swoje uklucie żalu do narzeczonego. Oświadczył mi się jakiś czas temu, same oświadczyny i to co mówił było na prawdę wzruszające. Dostałam pierścionek...który jak na niego patrze to chce mi sie plakac. Jestem osobą, która cięzko dostaje prezenty (ael uwielbiam dawać i każdy prezent dla kogos to przemyslana decyzja, w kotra wkladam wiele eysilku). Nie lubie dostawac, bo ciezko trafic w moj gust. Aby uniknąć rozczarowań to podsuwalam juz jakis czas temu mojemu facetowi a to linka z pierścionkiem jaki mi sie podoba, a jkie nie, nawet kupilam sobie cos podobnego (mam kilka ze srebra) i tez jasno zaznaczalam, ze chcialabym pierscionek taki a taki, bo bede go uwazac za kejnot rodzinny. Cena nie ma znaczenia, czy tani czy drogi. Bardzo chciałam ,zeby było widać, że to pierscionek zareczynowy , aby sie odroznial w swoim pieknie. Marzylam o pierscionku z kamieniem w srodku (czy diament czy nie to nie ma znaczeia) i kamykami naokolo oraz na obraczce, dosyc masywnym. Dostałam pierscionek z malenskim diamentem na srodku, otoczonym mikroiloscia bialego zlota na cieniutkiej obrączce, ktora przypomina kolko do kluczy lub kolko od tymbarka . Podobny pierscionek z cyrkonia dostalam od cioci na 16te urodziny , kosztowal 11 złotych wtedy... Facet powiedzial, ze juz mial w reku pierscionek jaki chcialam ale uznal, ze bedzie oryginalny i nie chcial mi dawac ,co maja miliony kobiet wiec znalazl artyste jubilera, który zrobil mu na zamowienie pierscione (pierscionek ma pewien symbol na wylot od spodu wyryty i ten symbol to absolutnie piekna sprawa). Final jest taki, ze : 1) jestem bardzo szczesliwa z powodu zareczyn i tego, ze wlozyl w to wysilek aby go spersonalizowac aby bylk inny niz wszystkie 2) jestem bardzo zawiedziona, ze nie wybral wzoru, o jakim marzylam i o jakim mowilam ,ze marzylam wielokrotnie tylko dokonal wlasnego. 3) przez to artystyczne cienkie kolko jest niewygodny na palcu 4) czuje sie zawiedziona, ze cos co mam miec i nosic cale zycie jest tak małe, że ledwo to widzę (noszę dużą bizuterie - z moimi innymi pierscionkami on zniknie w tłumie). na prawde oboraczka tego pierscionka jest najciensza jaka moze byc chyba. 5) wiem, ze wydal na to KUPE PIENIEDZY! za diament i robocizne tego faceta zapłacił tyle, ze mogłabym kupic 3 pierscionki jakie marzylam....takze nie chodzi o to, ze maly bo tanszy. Wczoraj nie wytrzymalam i powiedzialam mu o tym, ze uwiera i tezwyrailam żal, że czemu nie pokierował sie sugstią, skoro wie jak mi trudno coś dobrac (nawet nie spojrzalabym na taki pierscionek w sklepie). Jemu przykro i smutno. Mi też. Nie chciałam sprawiać mu przykrości ale odechciewa mi sie nosic pierscionek bo przypomina, że ma w d***e moje zdanie. Co myslicie o tym...Potrzebuje pocieszenia. Mam wyrzuty sumienia, ze zepsulam troche nam te radosc zareczyn, a z drugiej strony ta radość bylapelna chyba tylko po jednej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nalezy mowic facetowi co sie podoba, bo inaczej dostajesz same gowna i chlam. Pierscionek nos jako breloczek lub naszyjnik skoro niewygodny lub zrob zdjecie na pamiatke i spytaj czy mozesz na cos fajnego i ladnego wymienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to samo. Z pół roku pokazywałam mu u różnych jubilerow co mi się najbardziej podoba (swoją drogą chciałam dokładnie to samo, co Ty sobie wymarzylas), a kupił pierścionek, na który bym nawet nie zwróciła uwagi i który mi się kompletnie nie podoba. Ale nie miałam serca mu tego powiedzieć wprost, bo wiem, że sam go wybierał i to dosyć długo, więc noszę i udaje, że mi się podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to samo. Powiedzialam ze nienawidze diamentow i zoltego zlota, lubie srebro i szmaragdy. Nie nosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinawoz111
JAn iestety nie potrafie udawać :D Póbowałam ,ale w koncu sie poryczalam z napięcia :D Stara a mam takie emocje z tym zwiazane :) No wlasnie raczej nie wymienie, bo on jest zrobiony recznie przez artyste jibilera z pewnym bardzo spersonalizowanym motywem i byl na prswde mega drogi (a wyglada jak srebrny za 20 zlotych) ... Co do wypowiedzi o pokazywaniu facetowi. Moglam mu ewentualnie tapete jeszcze zrobic w sypialni z tego, co chce :D Bo linki, pokazywanie i pierscionki srebrne , ktore juz mam jako wzor widac nie wystarczyly... Najbardziej mi teraz smutno, ze nie potrafie skisic w sobie takich rzeczy i czar pozareczonowego romantyzmu troche prysl (najpierw jak do dostalam i cala pierwsza dobe bylam w takiej euforii, ze w ogole o tym nie myslalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal typa, starał się, kombinuje (bo ty ciężko przyjmujesz prezenty - wow!) a w sumie nawet nie może wybrać jakim pierścionkiem cię obdaruje. Super. Pierścionek to nie tatuaż, jeśli chcesz być z tym człowiekiem w małżeństwie, gdzie naprawdę pojawią się ważniejsze sprawy, to teraz ponosisz, obrączki wybierzesz ty (no bo on przecież nie umie) i po sprawie, zamkniesz sobie w pudełeczku i będziesz sączyć jad w rzadkich chwilach kiedy na niego spojrzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinawoz111
nie sączę jadu. Wiesz, typ wybrał coś zupełnie innego niż mówiłam, ze bym chciała i mam gust i własnie gdyby to byl prezent gwiazdkowy to bym olała. Zdarza się. Ale pierscionek mam zamiar nosic do konca zycia, nie po to aby go chowac. Typ zna mnie kilka lat, wie dobrze jak to jest z prezentami ,wiec wlasnie sie tu zale, czemu musi w d***e miec, co ja chce nosic? Nie hcodzi o urode pierscionka tylko o to, ze ma ktos w d***e o czym mowisz i probowalam mu pomoc w tej decyzji. Nie chodzi o pierscionek tylko żal do myślenia o sobie i swojej oryginalnosci zamiast o tym, czy warto sie silic na te oryginalność, majac narzeczona ktora nie znosi niespodzianek. Prezent na gwiazdke dla niego kombinowalam od kilku miesiecy i kosztowal mie tyle co ten pierscionek, wiem że padnie ze szcześcia i wiem, ze sam nie mialby czasu aby wlozyc wysilek aby to zrobić. Po prostu mierze ludzi swoja miare i dla mnie najwazniejszy jest zachwyt kogos komu cos podarowuje a nie moj zachwyt nad swoja pomyslowoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karolinawoz111 dziś Wymienić na złom, a złom na coś fajneg gość dziś To niech słucha, co laska mówi. Jak Ty marzysz o konsoli i grze Wiedźmin, będziesz zachwycony jak dostaniesz złocone personalizowane karty do gry we Flirt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinawoz111
Dzieki za wsparcie. Piszę tu, bo tez mi troche wstyd narzekac. Bo z samych zreczyn jestem przeszczesliwa i facet sam w sobie tez jest na prawde bratnia dusza tylko upartym wolem :D Dzieki! Troche mi lzej ,ze nie sa dla wszystkich te problemy z tylka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie przejmuj sie. Pomysl tak. Przynajmniej nie bedzie sie zaczepial. Ja dostalam taki jak chcialam i nie nosze bo kilka ubran o niego rozwalilam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinawoz111
Ja bardziej niz samym pierscionkiem to sie wkurzylam na niego, ze nie slucha. Jednoczesnie chyba najwiekszy żal mam o to, że właśnie te pierwsze dwie doby były magiczne, jakbym chyba dopiero go poznała. Mam 32 lata a odwaliło mi motyle w brzuchu jak nastolatce :) Bylo magicznie i cudownie,jak pierwszy szal opadl i patrzylam na pierscionek to zaczelam czuc smutek, ze po prostu olal moje zdanie i tak kisilam w sobie kolejne dwa dni az wybuchnelam placzem :D No i sie wylalo. Tego sie balam, nastroj prysl, faet smutny i od razu wrocil z postawy zakochanego na mojego starego dobrego introwertycznego chlopa :D Mam zal do siebie, ze nie potrafie udawać. Nie potrafię. Po prostu mam wrazenie jakbym o niczym innym niem ogla myslec dopoki nie powiem, co mi na sercu lezy... Szkoda mi tego nastroju. Wydalo sie, że pierscionek niezbtyt w moim guscie - naeet nie chodzi o gust... Moja cala bizuteria jest spora, nosze duze pierscionki i do niego zadnego nie zaloze bo po prostu znika. Jest maleniunki. Najmniejszy pierscionek jaki widzialam chyba... On ma zal ,że tak wyszlo... do siebie i do mnie troche (wiadomo). tego nastroju mi szkoda i tego czaru. Ten pierscionek przez pierwsze dwa dni byl najcudowniejszy na swiecie. Bo szok sam mnie powalil. Potem tylko tak przypomnialam sobie ile o tym mowilam...sam przyznal ,ze nie pamietal WOGOLE o jakim pierscionku mowilam. Jak mu pokazalam (po raz 50ty teraz o czym mowilam to sam przyznal ze rzeczywiscie nie mial pojecia). Nie chciało mu sie posukac zdjec ktore mu z rok temu wyslalam (zaczal szukac ale sam przyznal ze nie szukal dlugo). To mnie wkurza a nie sam pierscionek. Boze co za uparty chlop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×