Nie może być, nas...nawet na fb

K/u/t/a/s/?

Spotkajmy się B, proszę.

Gdzie?

gDZIEKOLWIEK

Spoko,nie mój problem,tak tylko napisałem,co o frajerze myślałem,trzym się

Wiesz co on był złamanym k*****m takim samym jak moi eksowie,*****cz i pustak,nic więcej.

R/u/c/h/a/c/z

Rozumiem,ale to nie moja sprawa z kim się zadajesz,nie rozumiem tylko i nigdy się z tym nie pogodzę...dlaczego ciągnie Cię do szumowin i łotrów.

Hej a są jacyś inni wolni? Tylko od takich kobiety odeszły.

A Ty musisz przytulać chwasty :( od samego początku,27 lat temu od pana P. też kobieta odeszła?Nie bujaj.Nie pasował Ci i rodzince zwykły chłopaczek,znalazłaś lepszego,całe życie eksperymentujesz z lepszymi ode mnie.

....a do mnie masz żal,że nie szukam przygód

i jest mi przykro,że Ci się znowu nie ułożyło,bardzo,miałem mimo wszystko nadzieję,że będziesz szczęśliwa z tym gościem,mimo,że wiedziałem,że to poszukiwacz wrażeń,babidamek i leszcz.Masz pecha dziewczyno,ja tego nie rozumiem,jak można być takim k***ssem aby skakać z kwiatka na kwiatek,nie rozumiem takich ludzi,to nawet nie są faceci tylko biedne repliki biegające ze swoim pędzlem po świecie,czego szukają,ch... wie,na bank wiem co znajdą,samotną starość z wackiem w szklance z perhydrolem.Dlaczego Ty akurat musisz mieć pecha? :( do takich łajz.

Czasem myślę,że mogłaś przebaczyć temu K. dać mu nauczkę,postraszyć,dać szansę,może by było ok,wyglądał na dobrego faceta,chyba on jedyny z Twojej kolekcji :( Na zdjęciach które kiedyś widziałem,tylko obok tego faceta wyglądałaś na szczęśliwą :( trzymaj się,mój samotny żaglu :(

Nie myślę żeby mi się z nim ułożyło z tym K ani z tym Ch widocznie tak ma być, już się z tym pogodziłam

Nigdy nie chciałam żebyś ze mną nie był.

No mam pecha

może jakoś Ci się jeszcze ułoży

No jak będę miała 60 tke wtedy wszyscy będą starzy i chorzy haha

może nie będzie tak źle

Dziękuję że mnie pocieszasz haha

spoko

Spoko?haha

Nic mnie to nie kosztuje

więc...spoko, Żabko :(

Nigdy nie potrafiłem Ci naprawdę pomóc,więc co mam napisać...

No jak masz mi niby pomoc? Przecież to nie Twoja wina że ktoś mnie zdradził, zresztą sam widziałeś że nie kłamałam Na mnie już taki widok nie robi wrażenia, można się przyzwyczaic przez tyle lat

Pewnie jakbym była małolata, przejelabym się dziś nie wiem czemu tylko chwile byłam zła

Ja w sumie nie przejąłem się tym wszystkim bo przecież od początku Ci mówiłem że to frajer i że mu źle z gęby patrzy.

I po co piszesz pod kogoś?Podszywanie cię podnieca?Żałosne

No tak głupie to było.