Marzy mi się wojna

Marzy mi się ciężka i wykańczająca wojna która zniszczy współczesny świat i doprowadzi do porządku w zwichrowanych relacjach społecznych. Wojna w której poradzą sobie silni zaradni mężczyźni i ich rodziny a wszystkie wyemancypowane niezależne idiotki i miętkie faje w rurkach zdechną. Rozwrzeszczane feministki karierowiczki kobiety "sukcesu" którym dzisiaj zdaje się że są nie wiadomo kim nagle spadną na samo dno społecznej hierarchii. Nie mając oparcia w facecie i rodzinie ani praktycznych umiejętności pozwalających przetrwać w warunkach braku cywilizacji będą zdane na łaskę ludzi którymi do tej pory gardziły. Będą błagać o kromkę suchego chleba w świecie w którym nie będą dla nikogo stanowić żadnej wartości.. Współczesna Sodoma i Gomora musi upaść a jej upadek będzie wyzwoleniem i powrotem normalności.

Pierdziel się. Ja chciałam wojny, jak byłam dzieckiem i miałam 5 lat. Bo nie wiedziałam co to tak naprawdę znaczy. Pierdziel się idioto. Bo zginie twoja rodzina, okaleczą ciebie, może i ciebie samego zgwałcą - jak gwałcą mężczyzn w Libii. Pierdziel się dlatego, że od dziecka jako że myślałam o wojnie dla zabawy wymyślałam możliwe rozwiązania co do ucieczki z jakiejś przestrzeni czy radzenia sobie z wyimaginowanym zagrożeniem. Zostało mi to do dziś. Aż przez przypadek wszystko, co sobie obczaiłaś w głowie wpisuje się w typ obrony krav maga. Więc pierdziel się bucu. Bo możesz polec pierwszy. A ty, których niby myślisz, że obronisz zginą wcześniej. Lub ktoś zabije ich psychikę. Więc niech wszystko czego innym życzysz spełnia się w twoim życiu. Amen.

Musi nastąpić upadek by nastąpiło odrodzenie, to nieuniknione. Tylko w ten sposób świat może zostać uratowany. Jeśli zginę to nie szkodzi, lepsze to niż życie we współczesnej Sodomie i Gomorze. To gorsze niż śmierć.

moc słowa https://youtu.be/-UDj2LZIPQ4

00.32 https://youtu.be/TuIk1uIfycM

no to wyku/rwiaj do Syrii albo Donbasu

rzuce ci granata to nic z ciebie nie zostanie

Sodoma i Gomora to głównie wyuzdanie, naduzycia seksualne i przemoc, czyli to co ty soba reprezentujesz, HIPOKRYTO. Z tego wynika, że sam powinieneś zginąć, a nie ciągnąć za sobą inne ludzkie istnienia.

świat pędzi do chaosu

Tak Ci się tylko wydaje, a jakby faktycznie przyszła to miałbyś jej serdecznie dość

Okręty już NATO już wypływają na morze Azorskie. Wojna jest bardzo blisko. Wg Jackowskiego 2018 jest ostatnim rokiem spokoju. Zapalnikiem będą UPAincy i muslimy.

Ano pędzi,ciekawe że ukry przygotowują sie do wojny,wojska,okręty,pozamykane granice,nato ma im dać posiłki,niemcy postawiły sie w stan gotowości a pl?nic cisza ,nic sie dzieje,życie toczy sie dalej,wiadomo że po cichu też sie przygotowują tu nie trzeba kolumba zeby to wiedziec.....znowu ukrywają i udają że nic sie niedzieje a potem znów na łeb na szyje bedziemy spiprzac z tąd bo popirdolency zatajają,powtórka z rozrywki,chyba sie zaczyna....

Przygotowania do wojny