Kobieta radzi jak poderwać każdą kobietę

Mnie nikt nigdy nie 'poderwał'. Rzucali jakimiś bajerami, czasem się pośmialiśmy, czasem ich spławiałam z niesmakiem. Raczej to ja zawsze przyglądałam się mężczyznom i jak któryś wydawal suę interesujacy to po prostu albo podawałam kontakt do siebie albo od razu proponowałam spotkanie we dwoje. I były następne spotkania albo nie, różnie bywa.

Pewnie sie zdarza, nie wiem bo za mna kobiety nie lataja :D ja wiem na jakich facetow sama zwracam uwage i tylko takimi sie interesowalam.

Jeszcze jedno dziwne zachowanie "tomkow z juesej". Natarczywe proby objecia kobiety z ktora rozmawiaja. Ona sie odsuwa, a on za nia :D ostatnio chlopakowi przez to krzywde zrobilam (przez przypadek, ale jego wina)

No dokładnie, ja bym od razu zwiała od takiego oblecha. Ja ręki obcym ludziom nie podaję, a co dopiero takie obłapianie. Włosi tak robią, to jest obrzydliwe. Nie przepadam za 'południowym' zachowaniem facetów.

Zresztą w przypadku tomka z juesej jest to idiotyczne o tyle, że każdy głupi wie, ze amerykanie trzymają duży dystans i nie wyciągają rąk do ludzi, więc od razu śmierdzi tanim fejkiem. Więc tomek z juesej musi celować w takie karynki jak w paście internetowej o rodzinie z podlasia.

Mnie koles probowal objac dyskretnie. Polozyl reke na moim krzesle tak, ze jakbym sie oparla to akurat jego dlon mialabym na ramieniu. Na jego nieszczescie parsknelam smiechem i przywalilam mu lopatka w dlon z pelnym impetem kogos kto sie bardzo smieje :D

Agresywne babsko z ciebie, chyba nie chciał bym mieć z tobą nic wspólnego. Takie rzeczy można załatwiać inaczej, nie była byś chyba specjalnie zadowolona jakby chłopak któremu położyłaś rękę na ramieniu walnął cię w papel?

Gdzie ty tu widzisz agresje? To byl przypadek. Aczkolwiek ludzie ktorzy obmacuja innych zaluguja na to zeby dostac w pysk. Ja nie obejmuje obcych ludzi :D

Przecież ona go nie walnęła w papę. Przecież ona ze śmiechu przygniotła mu dłoń. Nic więcej po prostu głupio wyszło. Nie wiem, trzeba się trochę znać, żeby kogoś obejmować. To nie jest element podrywu jeśli kogoś dopiero co poznałeś.

Agresywni to są faceci molestujący na dzień dobry, a nie śmiejąca się kobieta.

Temat mial byc na luze, ale niestety pokazal jak beznadziejni sa niektorzy faceci. Egocentryzm wagi ciezkiej. Temat o tym co lubia kobiety, a oni mysla, ze to proba rozszyfrowania ich myslenia. Obmacuja kobiety i maja pretensje, ze kobietom to przeszkadza. Ciekawe jakby jeden z drugim zareagowl gdyby podszedl do nich jakis facet o wygladzie drwala i probowal objac :/

Celowo to zrobiła i tak żeby maksymalnie zabolało. Ukarać go chciała?

Nie zrobilam tego celowo. Nie wiedzialam, ze ma tam reke. Gdybym wiedziala to zwrocilabym uwage zeby zabral lape.

Nie raz mi się zdarzyło że w knajpie świeżo poznana dziewczyna chwyciła mnie za rękę, położyła dłoń na moim ramieniu czy oparła o klatkę piersiową i nie pamiętam żebym chciał jej za to sprawić ból. Widać jestem zrównoważony psychicznie. Albo dobrze wychowany. Albo normalny. Wyrosło nam pokolenie agresywnych zapatrzonych w siebie księżniczek które chcą żeby traktować je jak damy ale zachowują się jak prymitywne wiejskie kuchty.

Jak tobie nie przeszkadza jak cie ktos dotyka to fajnie. Cialo nie mydlo i sie nie wymydli. Ja nie lubie jak mnie obcy ludzie ombacuja w taki sposob. Co innego jak nowopoznana osoba przytula na pozegnanie po fajnej zabawie. Co innego jak jakis facet z ktorym gadalam 10 minut chce mi klasc lape na ramie. Gdybym wiedziala, ze ma tam reke kazalabym mu ja zabrac. Nie wiedzialam wiec mu ja przypadkiem przygniotlam. Nie rozumiem w ogole takiego zachowania, co sprawia, ze ktos taki mysli, ze moze mnie dotykac?

Jeszcze rozumiem jak jest jakis flirt i druga strona wyraznie jest zainteresowana, ale obejmowanie obcej osoby z ktora sie tylko chwile rozmawialo? To brak wychowania.

Wiejskie kuchty to ci kładą głowę na klacie w ramach zapoznania się, kulturalny człowiek nie dotyka innych ludzi. Mój mąż by nie pozwolił, żeby go dotykała jakaś kobieta, nawet gdyby był wolny, jak był wolny w przeszłości. Normalny człowiek ma jakieś granice.

Prostakow nie brakuje. I tu wychodzi to wyczucie niektorych. Jolka sama mi sie podkladala, wiec moge sobie macnac ta inna, zupelnie obca kobiete.

Worki fobii i kompleksów, tyle. A jak twój mąż za młodu nie pozwalał dotykać się kobietom to lepiej sprawdź czy nie jesteś tylko jego alibi.

Jeśli chcesz złowić rybę to nie pytaj ryby jak to zrobić a rybaka.

Co za cham :D dobra. To powiedz jakim prawem ktos ma mnie dotykac. Po prostu. Jak do ciebie podejdzie facet i cie obejmie to tez bedziesz grzecznie stal bo nie wypada sie odezwac? Albo jak cie za d**e zlapie? Widac, ze jestes napalonym gowniarzem i nie ogarniasz jak ktos moze nie chciec byc dotykanym przez plec przeciwna. Wiec wyobraz sobie, ze robi to facet. Fajnie?

Ja tam nie wiem ale wizyty w knajpie zawsze rządziły się swoimi prawami. Przeszkadza ci jak obejmuje cię obca kobieta?

Tak. Przeszkadzaloby mi gdyby nagle objela mnie obca kobieta. I nie, wizyty w knajpie nie rzadza sie wlasnymi prawami. Kultura obowiazuje wszedzie i wbrew kulturze jest obmacywac obce osoby. Jak myslisz, po co mnie chcial objac? Tak mocno sie ze mna zaprzyjaznil w te kilka minut, ze chcial mnie przytulic? :D

Ten świat skręca w jakąś pokręconą stronę. Zero interakcji międzyludzkiej. A później zdziwienie że w związku nie wychodzi. Nic dziwnego że nie wychodzi skoro wszyscy budują dookoła siebie mury. Ale w sumie nie mój cyrk i nie moje małpy. Ja jestem z czasów gdy za dotknięcie innej osoby nie lądowało się w więzieniu.

No na pewno chciał cię zgwałcić. I zamordować. Tak to sie zaczyna, od położenia ręki na oparciu krzesła. Nie widzisz jak paranoiczno absurdalne jest to co piszesz? Jak was kurfa księżniczki niedorobione maja ci wasi rycerze podrywać skoro blokujecie każdy kontakt?

Teoria pada gdy jest sie brzydalem.niektorych faktow sie nie przeskoczy

Nie oskarzam go o g***** a o probe podrywu wlasnie. Bardzo nieudolnego. Z rozmowy o d***e maryni przeskoczyl do proby objecia. Dla kobiety to jest bardzo niezreczna sytuacja. Kompletnie nie mial wyczucia o ktorym w tym temacie byla mowa. Gdyby mial to zorientowalby sie na przyklad, ze nie jestem nim zainteresowana, a barze jest facet ktory wyraznie zwraca moja uwage :D

Czyli dyskusja skończyła się klasycznym "DOMYŚL SIĘ". Dziękuję i pozdrawiam.

Twierdziles, ze nie macie problemu z tym domyslaniem sie. Facet byl po prostu idiota. Chwile z kims rozmawial i bral sie za obejmowanie. Nawet nie mial okazji sie zorientowac, ze w tym samym barze jest moj maz :D

jak ktos slucha jakis durnych bab i ich teorii z upy wzietych jak podrywac kobiety to musi byc naprawde niepelnosprawny umyslowo. Dam wam rade jak podrywac kobiety - trzeba byc przystojnym i wtedy mozesz gadac kazde banialuki a kobieta sama bedzie robila maslane oczy i sluchala tych glupot z zachwytem a choocbys nie wiem jak cudownie czarowal znal 8 jezykow i bog wie co jeszcze jak fizycznie jej sie nie podobasz to mozesz sobie do usranej smierci podrywac :D