P*****le juz to... Od dzisnie wychodze z inicjatywa podrywu. Niech to kobiety...

P*****le juz to... Od dzisnie wychodze z inicjatywa podrywu. Niech to kobiety...

Podrywaja mnie i pierwsze mi mowia, ze sie im podobam! A jak nie? To trudno bede sam. Ja juz nie mam sil na bezowocne uganianie sie. Poswiecam sie od dzis zarabianiu pieniedzy, nauce, i graniu na gitarze. A kobiety - jak nie chca byc same, to niech same wyjda do mnie z inicjatywa podrywu.

dosc dlugpia prowokacja

To nie jest prowokacja, tylko moje postanowienie.

postanowienie do bani, bo koiety same nie podrywajka i wiesz o tym same podrywaja jedynie mega przystojniakow i bogatych mezczyzn, nie jestes zadnych z nich a wiec stchorzyles, ropzegralez zycie na wlasne zyczenie

14:13 spoko i tak mi to wisi. I tak nie wiem co to znaczy byc w zwiazku, bo najdluzej bylem z dziewczyna 3 miesiace, a lacznie bylo ich trzy. Teraz mam prawie 32 lata i nie mam pojecia jak podrywac, nie wiem co to znaczy byc w zwiazku, bo przez caly czas nigdy zadna nie chciala mi dac szansy. Kosz za koszem, ktory doprowadzil stopniowo, ze z gory zakladam, ze i tak mnie zadna nie bedzie chciala, wiec juz nie wychodze z inicjatywa. Widocznie moje geny maja przepasc w slepej uliczce i tyle. Z reszta nie tylko moje. Socjolodzy uwazaja, ze 1/3 kobiet (jak nie polowa) i tak albo umrze bezpotomnie, albo beda samotnymi matkami, albo kochankami zonatych facetow, ktorzy potrafia podrywac (nie to co ja).