Mam 38 lat i marze o 20 lat młodszej dziewczynie by nadrobić stracony czas

Mam 38 lat ostanie 11 lat skupiłem się bez reszty na pracy, miałem tez depresje. Teraz mieszkam samotnie w kawalerce, zarabiam 3000 na rękę, oboje rodziców nie żyją. Dopada mnie nostalgia z powodu samotności i straconych chwil na spontaniczność i zabawę, pragnę spotkać młodą 18-22 lata urocza dziewczynę i przeżyć z nią szalone wakacje, kochać się, upijać, bawić, podróżować. Jak myślicie, czy mam szanse odzyskać, te stracone chwile w objęciach młodej dziewczyny?

Nie nie masz szans.

Ja mam 30 lat i bym na ciebie nie spojrzała stary biedny oprychu

gość dziś Dlaczego ? gość dziś A na jakiego faceta, byś mogła spojrzeć ?

15:13 Człowieku znajdź sobie jakąś normalna kobietę może być mlodsza ale nie tyle. I będziesz żył normalnie. U ciebie kwestia jest poznanie kogoś abyś zaczal normalnie żyć .

ja bym na takiego nie poleciała

To samo możesz robić z kobietą w Twoim wieku.

niooo

podnoszę bo to ważny temat