Moze glupie pytanie ale prosze potraktujcie powaznie

Otoz poszlam wlasnie przykryc szybe auta i zauwazylam puszke z piwem lezaca tuz przy kolach, od strony trawnika gdzie nikt nie chodzi.kopnelam ja na trawnik i byla prawie pelna.Co o tym sadzicie, czy bezpiecznie bedzie jechac jutro autem, czy tez ktos mi cos podlozyl?w okolicy nie ma pijaczkow ani bezdomnych, poza tym zimno -8, ,nawet z psami tylko na chwile wyskakuja, wiec nikt by sie nie delektowal na powietrzu ani tez nie wyrzucal pelnej puszki.czy tam mogl byc jakis plynny material wybuchowy?

Raczej ktoś przechodził i wyrzucił niedopite piwo - albo mu wypadło

tez sie balem takich rzeczy gdy mialem 2x lat nie boj nic autorko

Żartujesz? :) przy - 15 °C na lodzie niejeden raz się pilo :) Tutaj pewnie ktoś tylko wyrzucił puszkę :)

Tylko ze akurat z tej strony nikt nie lazi zwlaszcza ktos nietrzezwy bo by wywinal orla, o wiele prosciej jest isc chodnikiem, a puszka byla dokladnie wcelowana i prawie pelna.jakby byla pusta i rzucona w dostepnym miejscu to bym sie nie przejela.kto kupuje, otwiera i wyrzuca

tak, podłożyli ci najnowszą technologię terroryzmu; piwną bombę a zrobili to przybysze z przyszłości, żebyś nie mogła zostać przewodniczącą ONZ za 20 lat i pokrzyżować planów powołania rządu światowego :o ja prdl, głupota niektórych ludzi jest porażająca...

Tak, ale jaka logika kupic piwo, otworzyc, wcisnac sie w malo dostepne miejsce i ustawic ja pod autem?toz to trzeba sie postarac.a jakbys znalazl gosc powyzej taka otwarta pelna puszke piwe ustawiona pod swoimi drzwiami to co bys pomyslal?ze ktos wyrzucil i przypadkowo trafila przed twoje drzwi i to w pionie

Oczywiscie nie mysle ze to "piwna bomba" tylko cos wybuchowe nalane w puszke po piwie

A ty myślisz, że to niemożliwe? :D Ktoś chciał się napić, zrobiło mu się zimno i wrzucił puszkę :) to nie zamach maleńka, jak rzucisz puszkę z zawartością to 50/50 stanie :)

Tak, mysle ze niemozliwe, bo miejsce gdzie nikt nie chodzi, ciezko opisac, taki dziki teren nie do spacerow a puszka byla wycelowana pod moje auto.to moze inna metafora, tak jakbyscie mieszkajac na ostatnim pietrze znalezli taka puszke na zewnwtrznym parapecie i twierdzili ze ktos na dole mial impreze i ja rzucil do gory

puszka lezala czy stala, jak stala to ktos mogl ja zostawic na pozniej i schowac w sobie tylko znanym miejscu, a potem juz nie wrocil po nia

Dobre masz auto? Możliwe, że spłoszyłaś lamusa, który chciał się włamać. Odstawił piwo żeby użyć łamaka do zamka a Ty się akurat pojawiłaś więc dał nogę.

Mam zloma z 1999, dlatwgo mysle ze jakis mlodzian chcial mi strzelic dzouka.dodam ze jestem za granica, ( nie powiem gdzie zeby nie bylo ze wszyscy tam tacy sa bo z reguly mili ludzie) i pare razy zginela mi poczta w ciagu 2 lat.chcialam tylko zapytac, moze znawcow takich trickow czy jak np wyleje sie pod albo na auto benzyne to czy ono eksploduje w momencie uruchomienia. kolezance tak wysadzili skuter, na szczescie pusty, byla w domu

Co? :D za dużo filmów się naogladałaś :) jeżeli nikt nie podlozy ognia to nic się nie zapali. Auta niewybuchaja też po przestrzeleniu baku :)

to była moja puszka i w środku nie było piwa tylko naszczałem tam

21.21, dzieki, uspokoiles mnie, moge spac spokojnie

Jesteś na Ukrainie? To mogą być zielone ludziki.

Nie, nie na ukrainie.Pewnie i tutaj zielone ludziki sa, ale ich nie podejrzewam, na pewno nie one