Gość gość Napisano Grudzień 2, 2018 Po blisko trzydziestu latach życia czuję, że jestem oszukiwany. Jeszcze nigdy z nikim nie rozmawiałem tak naprawdę jak rozmawiają ludzie. O emocjach, opinii na jakiś temat. Nigdy z nikim, czy to prywatnie czy w pracy nie obrabiałem nikomu d**y. Nie poznałem czyjegoś zdania o kimś, jakie ma odczucia względem innej osoby. Nie usłyszałem też niczego na swój temat. Ani jedna osoba mi nigdy szczerze nie powiedziała co o mnie myśli. Nawet dziewczyny, z którymi byłem krócej lub dłużej nigdy mi nie powiedziały nic prawdziwego, co bym zapamiętał. Same puste frazesy jak ze starych książek i przysłów ludowych. Dlatego cały czas się czuję jakbym stał za zamkniętymi drzwiami, a wszystkie rozmowy, które dotyczą mnie pośrednio i bezpośrednio są prowadzone za nimi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach