Nienawidzę ignorantów i głupich ludzi.

Czuję obrzydzenie do głupich ludzi. Do ignorantów, którzy postrzegają świat przez swój wąski horyzont. Do tych którzy niczym się nie interesują i nie mają podstawowej wiedzy o świecie. Do ludzi bez zasad, empatii i nie uznających prawa innych do życia wbrew powszechnych schematom.

Wbrew "powszechnym" schematom glupi ingnorancie.

No tak - literówka robi ze mnie idiotę. Fakt.

Nie tylko literowka, glownie tresc twojej wypowiedzi, ktora wlasciwie swiadczy o tym, ze wszyscy powinni byc tacy jak ty, inaczej zasluguja na nienawisc.

Właśnie chodzi o to, że nie każdy ma być jak ja. I niech nikt nie oczekuje, że ja będę żyć wg schematu . Natomiast głupi ludzie i ignoranci to zakała tego kraju, dlatego nigdy nie będzie lepiej.

W czym twoj problem? Jako osoba dorosla nie musisz spelniac niczyich oczekiwan, mozesz sam ksztaltowac wlasne zycie. Warto jednak nie zapomniec o drobnym fakcie, ze prawdziwa inteligencja to zdolnosc przystosowania sie do otaczajacych nas warunkow w bardzo szerokim pojeciu tego slowa. To nam (homo sapiens i nie tylko) umozliwia przezycie od x-lat.

Ciężko się przystosować, gdy jest się mizantropem...

Mnie najbardziej razi w ludziach podłość, taka zwykła ohydna podłość unikam takich, a z wymienionych przez autorkę cech ludzkich to brak empatii i brak tolerancji, jednak podłość jest dla mnie odrażająca,

powiedz wprost, ze nienawidzisz pisiorstwa, a najbardziej tą grubą co żre na sali sejmowej, starego komucha byłego prokuratora co krzyczy "precz z komuną", prezydenta-narciarz-długopis-na-telefon, frankensztajna, małego od kota, oraz paru innych, to się odczepią.

Zgadza się nienawidzę PiSiorstwa.