Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćeeeeeeeee

Jest ktoś z Was w wirtualnym erotycznym związku na odległość?

Polecane posty

Gość gośćeeeeeeeee
My też konczylismy wiele razy...ale no ciągnie nas do siebie i wracalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od jednego do drugiego i całe ero zaliczone :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puknij sie Renato w tej glupi leb 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xyz
To samo, ale do niczego to nie doprowadziło jak przeciąganie w nieskończoność znajomości tylko przez internet. Jeśli jesteś wolna poświęć czas realnym mezczyznom, a jeśli zajęta spribijr naprawić swój związek. Bo przy takiej znajomości nie da się, to jak podwójne życie. Chyba, że spotkasz się z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chcę się z nim spotkać. Oby się udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xyz
Próbowałam zająć sobie czas kimś innym kogo znałam już wcześniej, ale wtedy byliśmy tylko znajomymi. Ale kończę to, bo zdaję sobie sprawę, że tylko go wykorzystuję, a on niepotrzebnie angażuje się. Jak uda wam się spotkać to fajnie i powodzenia. W przeciwnym razie marnujesz czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćeeeeeeee
Tylko widzisz on i to mi odpowiada. I ja nie chcę kończyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xyz
Ja to rozumem, bo mi też odpowiadało do czasu. Znasz go 5 miesięcy, to bardzo mało. Zobaczymy za 5 lat. To wszystko co miałam do powiedzenia na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćeeeeeeeee
5 lat? Nie sądzę. Dzięki że byłaś i za rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToBezZnaczenia
gość xyz dziś Dlatego po pewnym czasie trzeba dążyć do spotkania. W ostateczności trzeba wiedzieć, kiedy sobie odpuścić. Ja tam swojej relacji nie żałuję ani trochę i bez namysłu bym to powtórzył, choć wiele mnie ona kosztowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xyz
ToBezZnaczenia ja również nie żałuję. Ale uważam, że przedłużanie w nieskończoność czegoś co nie ma szans w realu jest bez sensu. To jakby podwójne życie, jedno z człowiekiem nierealnym więc zawsze będzie wydawał się bardziej idealny niż ktoś realny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćeeeeeeeee
A ja już żałuję tylko tego jak będę cierpieć jak to się skończy. Tylko tego. Niczego więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xyz
Wyidealizowałaś sobie jego obraz w głowie. To jest właśnie najgorsze w tego typu znajomości. Życzę ci tego spotkania i dalszego rozwijania znajomości już na innej płaszczyźnie. Bywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam. Nie jestem i juz nigdy nie będę. Podobno " nigdy nie mów nigdy" ale w moim przypadku to skonczylo się źle, bardzo źle. Straciłam wszystko co chronilam i co kochałam. A ja jedynie szukałam "poczucia, ze mogę byc dla kogos ważną", bo "tutaj w życiu" tak nigdy sie nie poczulam. Wiesz jakie mam teraz zdanie o sobie? Jestem smieciem wyzbytym z kazdych uczuć, kompletna obojętność. Nienawidzę siebie od zawsze :) teraz ktos mnie nie nawidzi. Mam to w d***e, bo nie mam już nic. Nigdy nie ryzykuj, nie kochaj! Nie angażuj się, bo skończysz tak jak ja. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegoś takiego jak wirtualny związek, bo to można postawić na tej samej półce co bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ToBezZnaczenia dziś Nie potrzebuję Twoich słów "ku pocieszeniu". Rozmawiaj z autorką i wyciagaj wnioski ile zlego a ile dobrego masz w swoim rachunku. 🖐️ Dla autorki powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki związek od początku tworzony jest na fundamencie iluzji. Mówię to z własnego doświadczenia. Chyba że jest to relacja koleżeńska, nieerotyczna, bo wtedy emocjonalnie nie ucierpimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×