kolega poznany na imprezie..

Cześć Dziewczyny ;) Liczę na Waszą pomoc/opinię. Klika miesięcy temu byłam na domówce z przyjaciółmi. Tam poznałam pewnego kolegę, nazwijmy go IKS - szybko złapaliśmy razem kontakt, a alkohol pomógł nam przełamać bariery tzn. - czas przestał mieć znaczenie, przegdaliśmy całą noc na różne tematy. Myślę, że oboje byliśmy zaskoczeni (pozytywnie), że tak dobrze nam się rozmawia. Do tego stopnia, że on zapytał się, bądź po prostu stwierdził "chciałbym Cię pocałować". Emocje mnie poniosły. Pocałowaliśmy się jeszcze nie raz. Ponadto, ciągle pytał "czy czuję się dobrze" i czy "dobrze całuje". Wydaje mi się, że jest niepewny siebie i bardzo potrzebował mojego zapewnienia "tak dobrze całujesz". Nie ukrywam spodobała mi się ta jego niepewność siebie. W ogóle w rozmowie wyszło, że spotkamy się jeszcze koniecznie i musimy być w kontakcie. Wymieniliśmy się numerami telefonów i fb. Niby miało być pięknię... Ale nadszedł kolejny dzień. IKS ma słabość do alkoholu, co wiąże się z tym, że wiele razy ma urwany film i absolutnie nic nie pamięta. Mimo że obiecywał "tak będę pamiętać". Jako że naprawdę chciałam utrzymać z nim kontakt napisałam do niego wiadomość zaczepną, coś w rodzaju "co tam jak tam". Nie odpisał. Było mi bardzo przykro. Do tego stopnia, że chciałam mu wszystko wygarnąć, to jak się czuję i jak mnie potraktował, ale to był moment, gdy wiele rzeczy się działo i lada moment wyjeżdżałam z kraju, dlatego postanowiłam "zapomnieć" o tym co się działo. I nawet zapomniałam, ALE właśnie się dowiedziałam, że za niedługo moja przyjaciółka ma urodziny i IKS też tam się pojawi. I teraz pytanie... jak powinnam się zachować? Udać, że go nie pamiętam?? Próbować na nowo złapać z nim kontakt jak gdyby nigdy nic, czy może przypomnieć mu nasze ostatnie spotkanie? Nie ukrywam, podoba mi się i chciałabym się z nim zacząć spotykać...

Nie pamięta że się całowaliście, nie odpisał na prostą wiadomość, pije tak, ze potem nie pamięta kogo całował i co mówił ale bardzo ci się podoba, no ciekawe. Idź oczywiście i baw się dobrze, będzie z was świetna para.

Zachowuj się normalnie, niczego nie udawaj.

"KS ma słabość do alkoholu, co wiąże się z tym, że wiele razy ma urwany film i absolutnie nic nie pamięta. " X faktycznie cudowny facet :o naprawdę jesteś tak zdesperowana, że chcesz sobie wziąć alkoholika z dziurami w pamięci? :o

Do desperacji mi daleko. W moim życiu co chwilę pojawiają się mężczyźni, którzy są mocno mną zainteresowani, jednak ja nimi niekoniecznie ;) Na ich brak w swoim życiu nie narzekam. IKS, był jednym z tych, w którym zobaczyłam coś więcej i nie oceniam go po ilości spożytego alkoholu. Wiem, że nie jest z tych, co np. imprezują co tydzień i całują się z przypadkowymi laskami. Ze mną to było coś innego - rozmawialiśmy o tym z resztą mamy wspólnych znajomych, którzy to potwierdzają. Nie napisałam, że jest cudowny. Nie ma ludzi idealnych. Podobają mi się wartości jakimi kieruje się w życiu. Nie napisałam także, że chcę z nim być.. Tylko zacząć się spotykać =poznawać siebie wzajemnie, żeby nie było tak jak kilka miesięcy temu.

Tak tak nie całuje się po pijaku z innymi, z Tobą to było co innego :D Gdzie się takie naiwniary rodzą...

Ludzie, ale w Was dużo jadu :( Słuchaj, idź tam i baw się dobrze ;) Z kolegą po prostu rozmawiaj... Zahacz o tematy na które znasz odpowiedź itp. Już go trochę znasz - wykorzystaj to. Jak bedzie ku temu sposobność, napomknij o ostatniej imprezie itd., wyczujesz odpowiedni moment. Powodzenia :D

Napisałaś tego drugiego posta i tak się zastanawiam czy ty czytasz co piszesz i czy w to wierzysz? Zadurzyłaś się w swoich myslach o nim i już nie kontaktujesz? Jakie wartości? Że pije aż nie pamięta ( i owszem, od początku warto jednak oceniać go po ilości spożytego alkoholu), że nieuprzejmie nie odpisuje na zwykłą koleżeńską zaczepkę, że ocenił twoje pocałunki jako wyjątkowe? Skąd wiesz jakie ma wartości skoro raczył cię nimi po pijaku a na trzeźwo po prostu cię zapomniał? Wiesz pijanego wyposzczonego faceta oczaruje nawet chętna 1/10. Dziewczyno sama się prosisz o kłopoty. Ale widzę że już i tak nic nie dotrze.

Naskoczyliście na nią jakby miała się z nim żenić xD Next time pytaj się swoich przyjaciół, a nie tutaj. Dbaj o siebie i nie ufaj tak innym, bo może się to źle skończyć.. Ps: Nie słyszeliście o czymś takim, że jak coś jest zakazane to lepiej smakuje? Mi się wydaje, że bardzo możliwe iż mężczyźni, którzy okazują Ci zainteresowanie zwyczajnie są dla Cb "zbyt łatwi", dlatego wplątujesz się w sytuację związaną z IKSEM xd Pomyśl o tym :P