Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to jest kiedy umiera toksyczna tesciowa ?

Polecane posty

Gość gość

Mam strasznie toksyczna tesciowa ale niestety musze przyznac, ze moj maz jest po uszy zakochany we wlasnej matce. Oczywiscie nic na sile. Nie wtracam sie w jego relacje ale protestuje gdy krzywdzaco dotyka to mnie co dzieje sie bardzo czesto. Tesciowa traktuje mnie jak dzifke, ktora odbila jej faceta pomijajac, ze to jej syn. Ale do rzeczy. Tesciowa ma 73 lata. Wiadomo moze jeszcze nawet zyc 30 lat. Nie ma zadnego majatku zeby nie bylo. Mieszka w TBSowskiej kawalerce. Jak to jest ? Czy jest tu ktos komu po wielu, wielu upokorzeniach, ponizeniach, gnebienia, narzucania, wtracanie przyszla ulga. Jak wyglada ta ulga ? Czy odetchnelyscie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka tesciowa dopiero po smierci ci pokaze; ) bedziesz srac ze strachu a pech i wypadki nie beda ciebie opuszczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie wiadomo skad taki ukladnjest znany. Ojciec meza zmarl gdy ten byl maly, a tesciowa juz nie miala faceta, bo pozno urodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie życz nikomu, bo możesz pierwsza opuścić ten padół. Pomysl, czy komuś będzie żal jak odejdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha no tak. Nie zdziwilabym sie ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zycze to naprawde psychiczne wycienczenie. Uwierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy raczej ma takie myśli o kimś kto mu porządnie załazi za skórę tylko nigdy się do tego nie przyznaje bo jest to powszechnie potępiane. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobrze cie rozumiem . chyba nie powinnaś mysleć o tym kto kiedy umrze tylko skupić sie na tym aby jak najbardziej ograniczyć kontakty zwłaszcza gdy naprawde nie masz nastroju na chore docinki z jej strony .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:40 niestety ale chyba ma pani rację. Ogólnie przyjęło się że pewnych rzeczy się nie mówi i jestem zdania że nie powinno się pewnych rzeczy mówić. Jednakże to co sobie sami myślimy bez udziału i wiedzy innych to już inna sprawa. Swoją drogą to przykre kiedy synowa ma tak dość teściowej że wręcz "marzy" o jej śmierci. Należy jednak pamiętać o tym że bez kozery ta synowa nie miała by takich podłych myśli. Musiała ta teściowa nieźle nawywijac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Ja co prawda do mojej tesciowej nic nie mam ale odpowiem ci z punktu widzenia mojej siostry ktora miala okropnie podlego tesscia, pijaka i awanturnika. Jest ulga. Sama mowi, ze teraz zyja spokojnie. Widze, ze z mezem bardziej sie zgadzaja, a wczesniej bywalo miedzy nimi bardzo zle przez to ze tesc sie ciagle wtracal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×