Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

30 latki czy myślicie że jeszcze znajdziecie męża?

Polecane posty

Gość gość

ja już trace nadzieje, kolejny nieudany związek, miałam mase znajomości i właściwie żadan z facetów którego znałam na męża się nie nadawał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co ci maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście. Mam 39 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 lat to juz za pozno na zalozenie rodizny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa,myslą, olewaly wolnych kawalerow jak mnie, a teraz juz sie nam 40+ porobilo a te nadal na portalach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 39 lat to juz za pozno na zalozenie rodizny pechowiec.gif x U mnie jeszcze nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm, ja mam substytut kobiety, bo nikt tylko ja siedze z nia codziennie w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubie pracowac :) A maz... bo nie chce by po mojej bezdzietnej smierci mieszkanie odziedziczyla kuzynka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 latki mają marne szanse na męża. Ani w realu nikt do nich nie podejdzie bo stanowią tylko brzydkie tło dla jędrnych i młodych studentek. Na portalach też posucha bo ci co szukają na poważnie do związku to ustawiają filtr wiekowy do 27 i nie bez powodu bo brzydotą aż straszy jak się wejdzie w dział 30+. Same nie zagadają bo nadal uważają, że to facet ma podejść. Jednym słowiem - słabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Libed, nie zamierzam zostawac robotem domowym :) To raz, a dwa wlasnie sobie planuje, co zrobic, by mniej pracowac, a wiecej zarabiac. Niestety prawdopodobnie nim to osiagne musze z rok wiecej pracowac :P To raz, a dwa, ja w sumie sie z kims spotykam :P U mnie w rodzinie kobiety pozno przechodza menopauze. Babcia urodzila mame jak miala 45 lat, mama mnie jak miala 40, a jej siostra a moja ciotka swoje ostatnie dziecko po 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie super, libed taka silna niezalezna, po co ci mąż? on nie bedzie ciekaw co tam słychać w pracy i o co się pokłóciłaś z Baśką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Libed, ludzie nie biora slubu w mlodszym wieku z roznych powodow :) Gdyby atrakcyjne, mile i ladne kobiety zawsze znajdowaly szybko mezow, a inne nie, i gdyby ludzie sie nie zmieniali, to wszystkie mezatki bylyby cudne, madre i fajne. Fakt, nie zarabia duzo, bo tylko 3500, czasem uda mu sie troszke dorobic, ale znam wielu facetow, ktorzy zarabiaja mniej. A Ty ilu znasz mezczyzn, przy ktorych nie trzeba pracowac, tzn. takich, ktorzy zarabiaja powyzej 20.000 na miesiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dzisiejszych czasach mało który facet nadaje się na męża niestety. dobrych kandydatów na męża jest mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam takich ktorzy nawet wiecej niz 20tys. zarabiaja.kobiety tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez znam ludzi, co wiecej zarabiaja, ale ponawiam pytanie: ilu? Myslisz, ze zenia sie tylko wlasciciele swietnie prosperujacych firm? Libed, a na jakiej podstawie zakladasz, ze to zwiazek z desperacji? Na podstawie autopsji czy przykladow z rodziny? Bo ja nie dalam Ci ku temu przeslanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty kalkulujesz, nie ja :) Ja znalazlam pytanie Autorki i odpowiedzialam, ze nadzieje jeszcze mam. A tak poza tym staram sie zmienic swe zycie na lepsze i byc szczesliwa. A co do faceta, to szukam w nim przyjaciela. Z tym, z ktorym sie spotykam, czuje sie swietnie, bo jest on bardzo inteligentny, dojrzaly emocjonalnie, dobry i ma swietne poczucie humoru. Mamy tez podobne zainteresowania. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj ja już trace nadzieje, kolejny nieudany związek, miałam mase znajomości i właściwie żadan z facetów którego znałam na męża się nie nadawał Zgłoś Jeśli ŻADEN z MASY się nie nadawał to znaczy tylko jedno, że to TY jesteś jednak píerdolnięta, bo szukasz hooj wie czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że znajdę ;) Na upartego już dawno mogłam byc mężatką tylko trafiałam na niewłaściwych facetów, wiec dobrze, że za nich nie wyszlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 lat i jeszcze żyje złudzeniami podziwiam naprawdę podziwiam. Kandydata na męża to ty masz ale szukaj wśród prawików nawet tych kafeteryjnych może ktoś się skusi choć wątpię. Kobieta wolna po 30-tce to coś jak towar tuż przed upływem terminu ważności na wiecznej promocji. Nie dziwota że chętnych brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iibed dziś Z tym, z ktorym sie spotykam, czuje sie swietnie, bo jest on bardzo inteligentny, dojrzaly emocjonalnie, dobry i ma swietne poczucie humoru. Mamy tez podobne zainteresowania.>>>no ale zarabia tylko 3500 jakoś tak ze smutkiem to napisalas wyzej badz lepiej sama ja ci dobrze radze x Tylko Ci odpowiedziałam na pytanie, czy dobrze zarabia: nie. Ja zarabiam więcej, ale nadal nie jest to kwota pozwalająca na beztroskie życie. x gość dziś 39 lat i jeszcze żyje złudzeniami podziwiam naprawdę podziwiam. Kandydata na męża to ty masz ale szukaj wśród prawików nawet tych kafeteryjnych może ktoś się skusi choć wątpię. Kobieta wolna po 30-tce to coś jak towar tuż przed upływem terminu ważności na wiecznej promocji. Nie dziwota że chętnych brak. x Lepiej żyć złudzeniami (marzeniami), niż być zrzędą. A Ty jaki masz problem ze sobą, co Ci w życiu nie wyszło, że anonimowo wbijasz szpilki? Wątpię być odważył się powiedzieć w realu jakiejś kobiecie, że jest towarem o kończącym się terminie przydatności. W końcu to chamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla jednych chamstwo dla innych szczerość (bolesna prawda raczej). Czy powiedziałbym w realu jasne tylko że w bardziej zawoalowany sposób (nie jestem psychopatą i nie cieszą mnie łzy innych). Kobiety często jednak tego nie łapią tych aluzji że po 30-tce to one już nie mają dobrej pozycji przetargowej /mocnych kart w ręku. Raczej robią dziwne miny, wielkie oczy i wyraz twarzy o co ci chodzi koleś przecież jestem wciąż niezła laska. Taaa.... jasne. Może byłaś 7- 10 lat temu. Przecież gołym okiem widać na twarzy utratę kolagenu leci to w dół wszystko z każdym rokiem coraz bardziej. Czasu nie da sie oszukać. Jak kobieta nie wyrobi sie z małżeństwem/stałym związkiem max do 32-roku życia to potem może jedynie liczyć na jakąś niezobowiązującą znajomość, sex-układ. Nie ma co sie łudzić i oburzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iibed
na kafeterii bawią mnie bardzo dwie zwalczajace sie grupy jedna to faceci jak wyżej usiłujący wmówić kobietom że ich termin ważności właśnie upływa i mają brać szybko kogokolwiek najlepiej jego i kobiety które wmawiają wszystkim że maja x lat i mogą bardziej przebierać niz w zamierzchłych czasach gdy były młode :D nie wiem czy to oszukiwanie siebie czy lansowanie się na kogoś w stylu "bierz mnie bo wszyscy chca i za chwile mnei nie będzie" :D obie grupy łacyz jedno narzucają innym jak mają żyć :O wszystko by było spoko gdyby nie to narzucanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jeszcze trzecia grupa-wieloletnich mężatek, jak ja, która mówi głośno- po co Ci mąż? Lepiej żyć samą i być szczęśliwą niż żyć z kimś i się męczyć w małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co od razu mąż? Fajny związek wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 33 jasne, że tak wierzę w to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Chamstwo. Mozna sie wyrazic w uprzejmiejszy sposob. Btw moja ciotka wyszla za maz po 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej szczerość w stylu dr. House.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jest jeszcze trzecia grupa-wieloletnich mężatek, jak ja, która mówi głośno- po co Ci mąż? Lepiej żyć samą i być szczęśliwą niż żyć z kimś i się męczyć w małżeństwie." X Jest jeszcze czwarta grupa- wieloletnich mężatką, jak ja które są szczęśliwe. Przy czym, gdybym męczyła się w małżeństwie to bym się rozwiodła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×