Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teraz mądra

Pogoniłam gnoma jednego.

Polecane posty

Gość teraz mądra

Dziesięć lat szarpania z kochankiem co doprowadziło do ciężkiej depresji jego żony i mojej. Głupia, nieszczęśliwa i zakochana byłam... "Leczyłam" się z niego długo... Po kilku latach gdy już moje życie okrzepło i ustabilizowało się. Gdy zapomniałam o nim i koszmarze poprzednich lat, nagle panu przypomniało się, że nadal kocha :) Że prawdziwa miłość nie umiera nigdy. I co ważne, gdy ja nie zechcę go znowu, to już szuka po portalach randkowych i chyba znalazł moją następczynię. Taki mały szantażyk. Taki mały człowieczek... Ja pierdzielę chyba mi mózg coś zeżarło, że ja go widziałam jak przez różowe okulary. Wygarnęłam mu, nie zostawiłam na nim suchej nitki - obraził się i dobrze ! Niech spieprza gdzie raki zimują i dziwi się , że tak można się zmienić. A myślał, że głupia czeka na niego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×