Granica między nadzieją a nachalnością w zdobywaniu

Otóż, poznałam mężczyznę, mój typ 100% oczekiwań. Nie wiem czy ze mną  miał tylko romans, czy na prawdę ma mnie za kogoś na kim mu zależy. Z tego, co mi mówił wywnioskowałam, że ma siostrę i brata. On mieszka około 200 km ode mnie czasami odwiedza siostrę. Natomiast jego siostra mieszka w tym samym mieście co ja. Bardzo zależy mi na kontakcie z nim, ale on jest naprawdę bardzo zapracowany... Bynajmniej tyle mi wiadomo na jego temat. Szaleję na jego punkcie.  Na dodatek chciałabym dowiedzieć się o nim więcej, on sam niewiele o sobie mówi, a wiem że ma dobry kontakt z siostrą. Ja już może wariuję, ale to mogą lepiej ocenić osoby postronne.  Chciałabym się was zapytać :co sądzicie o tym gdybym spróbowała jakoś się zbliżyć do jego siostry. Wiem, że  ona ma dziecko. Nie wiem jak mogłabym się ewentualnie z nią skontaktować by nie uznała mnie za wariatkę ect., wiem jakim jeździ autem gdzie mieszka jak się nazywa. Ale co wy o tym myślicie? Czy wypada tak mieszać się w jego życie?  Albo gdybym przypadkiem dowiedziała się za dużo.. że może zdradza swoją kobietę ...  Chciałabym zrobić mu naprawdę miłą niespodziankę np gdyby siostra zaprosiła go do siebie a ja bym u niej była.. Ponosi mnie fantazja ^^ 

Jebnij się w czoło jeśli jesteś powyżej 20.

Dzięki za szczerość.

jesuuu ten gościu ci rozwodnił mózg na amen.....

nie rób tak , to zły pomysł

Niby czemu rozwodnił? Jak dla mnie ... jest niedostępny...  trudnoosiągalny... Fakt codziennie coś napisze co robi itd. kilka wiadomości i myk niema go.  Chcemy się spotkac ale najzwyczajniej albo coś jemu wypada albo mi... 

W jakim sensie zły? Nie cieszyłbyś się na jego miejscu, że kobiecie naprawdę zależy.... ? 

ej ale to co napisałaś to jest raczej stalking....

poszukaj bardziej osiągalnego bo zgłupiejesz do reszty ;/

Ej, ale ja go nie nękam przecież, nie grożę mu ani nic ;p nawet jakbym się dowiedziała że kogoś ma to już bym wiedziała na czym stoję :( 

 Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, 

zły pomysł bo to wzbudzi nieufność podejrzenie itd poczuje się osaczony, ograniczony w wyborze, poza tym nie badz taka łatwa w sensie zdesperowana to nie przyciąga, gdybym zobaczyła u brata kolesia z którym kręce byłabym zła i odsunęłabym sie

ja ogólnie radzę zebys dała sobie z nim spokój, przynajmniej do czasu az gościu będzie dla ciebie osiągalny, przecież widać że głupiejesz, męczysz się. Piszę to zupełnie szczerze. To się nie może dobrze skończyć.

Masz rację, on zdaje sobie sprawę mimo wszystko, że mi zależy... Po co miałabym mu się aż tak narzucać ...  Trzeba się cenić :/ Mimo wszystko zajebiscie mnie kręci :P 

200 km to za dużo jak na kogoś kogo się nie zna. 

słuchaj, on może okazać się bezwzględny i bezwzględnie zagrać ci na uczuciach...to dopiero będzie dla Ciebie rozpacz... po prostu miej to z tyłu głowy ... no chybą, że kręcą Cię luźne związki, ale to rzadkie jednak. Trzymaj się!

Jak i gdzie go poznałaś? Co chcesz powiedzieć przez to że "czy miał z tobą tylko romans"? Jakiś seks był?

autorko, w jakiej grupie wiekowej jesteś ty i on?

Trochę to dziwne,  że tak niewiele o nim wiesz. A to,  że tak mało Ci o sobie mówi coś znaczy. Np to,  że aż tak bardzo nie zależy mu na Tobie. Tylko na seksie. Nawet nie wiesz czy kogoś ma. Chory układ. 

Nie próbuj za jego plecami zbliżać się do siostry,  bo może źle to odebrać. Np może pomyśleć,  że jesteś nachalną wariatką. 

no, każdy pisze podobnie więc może trezba się nad tym zastanowić

Poznaliśmy się na portalu randkowym, pisaliśmy głównie później parę razy spotkaliśmy i wszystko było OK.  Tak około 7 mcy .Te sprawy nam obydwojgu się podobały... I była chemia... i coś więcej też. Nie raz  do mnie pisze, że spotkałby się ze mną, ale jest zajęty praca i szkolenia blabla bla ... Mam do niego nr telefonu ale on nigdy nie lubił rozmawiać przez telefon. Tak, On twierdzi, że nikogo nie ma.. (Jesteśmy w wieku 24 i 27 ja młodsza). Tak około 7 mcy .

spotkałby się ze mną, ale jest zajęty praca i szkolenia

hahahaha tak tak z pewnością :D  bardzo chce no ale zajęty .

Nie chcę Ci ubijać motyli, ale jakby było tak super to już byście rozmawiali jak zamieszkać razem.

A nachodzenie rodziny sympatii to naprawdę mało eleganckie. 

spotkałby się ze mną, ale jest zajęty praca i szkolenia

hahahaha tak tak z pewnością :D  bardzo chce no ale zajęty .