Zona w swinger clubie

Hej witajcie, mam taki problem, bardzo bym chcial zeby moja zona pieprzyla sie z innym na moich oczach albo double penetration ze mna. Cos tam podgadywalem podczas seksu i podczas normalnej rozmowy ale ona nie chce nawet o tym slyszec, mieszkamy za granica nawet za oceanem wiec anonimowosc zaprwniona... moja zona ma kompleksy choc calkiem niepotrzebnie bo jest sliczna i seksowna nawet zalozylismy konto na zbiorniku zeby poczula jak faceci jej pozadaja ze nie jest jak ona mysli i powiem wam ze furrore zrobily zdjecia zony oraz transmisje live jednak to nic nie daje ona nie chce i juz. Jestesmy poad 10 lat razem mamy lekko po 30 oboje, chcialbym tego zeby przezyla rozkosz zeby jej bylo dobrze, kiedy ma czerpac z zycia jak nie teraz..... prosze o pomoc jak ja przekonac zarowno kobiety ktore to przezyly jak i meska czesc kafe. Pozdrawiam 

Nie ma takiego sposobu, żeby ją przekonać. Wiem z doświadczenia.

To co dobre dla Ciebie, nie koniecznie jest ok dla Twojej żony. Nie naciskaj, bo odniesie to odwrotny skutek i Wasze małżeństwo na tym straci. Piszesz, że chciałbyś żeby przeżyła rozkosz i było jej dobrze... A nie jest dobrze z Tobą? Może moglibyście urozmaicić Wasz seks przez jakieś gierki, zabawy niekoniecznie wypuszczając do łóżka trzecia osobę. Warto by było się zastanowić, czy robienie furory zdjęciami i filmikami to jest rzecz, która daje Twojej kobiecie poczucie piękna i seksownosci. Popracujce nad Wasza relacja, wprowadźcie jakiś element zaskoczenia i tajemnicy do Waszego życia intymnego. To powinno odświeżyć ponad dziesięcioletni związek. Jeśli naklonisz żonę na trójkąt, a nie będzie do tego przekonana, to możecie doprowadzić do rozpadu Waszego małżeństwa. Powodzenia. 

masz jeszcze te fotki? : >

4 godziny temu, Gość saar napisał:

masz jeszcze te fotki? : >

mam oczywiscie ze mam

Dziwię się że chcesz oddać żonę innemu.. pamiętaj że jak raz posmakuje to cały czas będzie chciała. Z tobą lub bez. Będziesz miał później rogi jak łoś. Haha

37 minut temu, Gość Szok napisał:

Dziwię się że chcesz oddać żonę innemu.. pamiętaj że jak raz posmakuje to cały czas będzie chciała. Z tobą lub bez. Będziesz miał później rogi jak łoś. Haha

Ona nie z takich, nie ma takich potrzeb w seksie jak ja generalnie nie jest pruderyjna i jakas wyuzdana, seks mamy kilka razy w tygodniu, rozne zabawki tez wchodza w gre ale chcialbym zeby sprobowala z innym jednak tylko w mojej obecnosci inaczej nie. 

5 godzin temu, Gość saar napisał:

masz jeszcze te fotki? : >

https://naforum.zapodaj.net/ba383f84ff4f.jpg.html

troche ostrzejsze 

https://naforum.zapodaj.net/ef753132a10c.jpg.html

Skoro ona z takich nie jest to po co ja zmuszać do tego. Ciesz się za masz taką żonę co się nie chce puszczać

KAzda ma ukryte pragnienia by sprobowac innego penisa... w 100% bedzie lepszy niz obecny ale nie dlatego ze wielki czy gruby czy jakis tam, poprostu inny facet, inny penis, inny seks I bardziej podniecajacy dlatego uwazam ze bedzie jej lepiej

Dziwne masz pragnienia, co prawda każdy ma swoje. Ale ja bym się zgodziła na jej miejscu. Tzn zależy do czego chcesz żeby doszło. 

1 minutę temu, Gość Szok napisał:

Dziwne masz pragnienia, co prawda każdy ma swoje. Ale ja bym się zgodziła na jej miejscu. Tzn zależy do czego chcesz żeby doszło. 

Do erotycznego uniesienia I dzikiego seksu... do spelnienia

moim zdaniem każda kobieta kiedyś zdradzi moja po 12 latach poszła przez kilka drinków i co i zgryzota jedyne czego żałuje to to że dała się złapać gdybym połapał się wcześniej to może byłoby inaczej i nie chodzi oto że dała tyłka tylko o to że oszukiwała i cała rodzina wstydu się najadła zwłaszcza dzieci bo pół miasta miało sensację a można to było załatwić ciszej nawet w takim clubie swingierskim

4 minuty temu, Gość gość napisał:

moim zdaniem każda kobieta kiedyś zdradzi moja po 12 latach poszła przez kilka drinków i co i zgryzota jedyne czego żałuje to to że dała się złapać gdybym połapał się wcześniej to może byłoby inaczej i nie chodzi oto że dała tyłka tylko o to że oszukiwała i cała rodzina wstydu się najadła zwłaszcza dzieci bo pół miasta miało sensację a można to było załatwić ciszej nawet w takim clubie swingierskim

Przykro mi kolego....

Bo to by bylo uczciwe I tak to powinno wygladac a nie np: zona cnotka tylko pod koldra po ciemku a jak sie juz pusci to 2 kutasy, seks analny I nie wiadomo co jeszcze a mezowi w tylek nie da bo nie.... podstawa jest uczciwosc dlatego bym chcial w swingers clubie zeby bylo przyjemnie a nie tajemnice I klamstwa w oczy a jak sie dowiesz to pretensje ze jej czegos brakowalo.

19 minut temu, Gość LOLO napisał:

Przykro mi kolego....

Bo to by bylo uczciwe I tak to powinno wygladac a nie np: zona cnotka tylko pod koldra po ciemku a jak sie juz pusci to 2 kutasy, seks analny I nie wiadomo co jeszcze a mezowi w tylek nie da bo nie.... podstawa jest uczciwosc dlatego bym chcial w swingers clubie zeby bylo przyjemnie a nie tajemnice I klamstwa w oczy a jak sie dowiesz to pretensje ze jej czegos brakowalo.

skąd wiesz że to moja wina była bo takie tłumaczenie było (BO CIĘ NIGDY W DOMU NIEBYŁO ) co za hipokryzja a teraz zonk mleko się wylało

4 minuty temu, Gość gość napisał:

skąd wiesz że to moja wina była bo takie tłumaczenie było (BO CIĘ NIGDY W DOMU NIEBYŁO ) co za hipokryzja a teraz zonk mleko się wylało

Znam zycie i zglebiam wiedze o psychice kobiet, chce byc najlepszym mezem dla swojej zony i ucze sie duzo jak mysla kobiety i czego potrzebuja oraz ich tzw zachowan warunkowych i bezwarunkowych

59 minut temu, Gość gość napisał:

moim zdaniem każda kobieta kiedyś zdradzi moja po 12 latach poszła przez kilka drinków i co i zgryzota jedyne czego żałuje to to że dała się złapać gdybym połapał się wcześniej to może byłoby inaczej i nie chodzi oto że dała tyłka tylko o to że oszukiwała i cała rodzina wstydu się najadła zwłaszcza dzieci bo pół miasta miało sensację a można to było załatwić ciszej nawet w takim clubie swingierskim

Gdyby w łóżku  z tobą dobrze miała , zaspokajałbyś ją to nie musiałaby szukać na boku. 

26 minut temu, Gość LOLO napisał:

Znam zycie i zglebiam wiedze o psychice kobiet, chce byc najlepszym mezem dla swojej zony i ucze sie duzo jak mysla kobiety i czego potrzebuja oraz ich tzw zachowan warunkowych i bezwarunkowych

o widzę że nie jestem sam mojej proponowałem zabawy z inną parą to nie bo nie bo zboczony jesteś tak mówiła to ucichłem i rok później dorwałem panią nie zboczoną z jej kumplem z pracy i żeby jakiś kawaler ale to facet żonaty dzieciaty teraz wrócił do swojej z podkulonym ogonem a pani moralna została sama a ja znalazłem sobie taką  z którą się dogadałem bez oszustwa po cichu nikt nie musi wiedzieć a była proponuje powrót a ja mam to gdzieś COŚ Z KODEM SPAPRALI

10 minut temu, Gość ADEK napisał:

o widzę że nie jestem sam mojej proponowałem zabawy z inną parą to nie bo nie bo zboczony jesteś tak mówiła to ucichłem i rok później dorwałem panią nie zboczoną z jej kumplem z pracy i żeby jakiś kawaler ale to facet żonaty dzieciaty teraz wrócił do swojej z podkulonym ogonem a pani moralna została sama a ja znalazłem sobie taką  z którą się dogadałem bez oszustwa po cichu nikt nie musi wiedzieć a była proponuje powrót a ja mam to gdzieś COŚ Z KODEM SPAPRALI

Z zyci trzeba brac pelnymi garsciami.... brawo ty

Z chłopakiem chcieliśmy spróbować w klubie seksu grupowego. Ale mieliśmy obawy więc dodaliśmy się z drugą parą rówieśników i poszliśmy. Nasi chłopcy chcieli dac nas kolejno do zerżniecia dwóm facetom, Moi byli mocno zbudowani a koleżanki szczuplejsi. Faceci założyli prezerwatywy i widac bylo u nich mocne napalenie bo bylysmy duzo mlodsze i szczuple co bysmy miały mocne rżniecie ich duxymi kutasami. Ale obie stwierdziliśmy że jest duże ryzyko zarażenia pomimo gumy i zrezygnowałiśmy i wszycy sie ubralismy i wyszliśmy. To byla dobra decyzja. Poszliśmy w czwórkę do nas na mieszkanie i spędziliśmy rozpoczynając seks z wymianą upojna noc wszyscy bez gumy i do dziś się brak zamawiamy. 

2 godziny temu, Gość Madzia napisał:

Z chłopakiem chcieliśmy spróbować w klubie seksu grupowego. Ale mieliśmy obawy więc dodaliśmy się z drugą parą rówieśników i poszliśmy. Nasi chłopcy chcieli dac nas kolejno do zerżniecia dwóm facetom, Moi byli mocno zbudowani a koleżanki szczuplejsi. Faceci założyli prezerwatywy i widac bylo u nich mocne napalenie bo bylysmy duzo mlodsze i szczuple co bysmy miały mocne rżniecie ich duxymi kutasami. Ale obie stwierdziliśmy że jest duże ryzyko zarażenia pomimo gumy i zrezygnowałiśmy i wszycy sie ubralismy i wyszliśmy. To byla dobra decyzja. Poszliśmy w czwórkę do nas na mieszkanie i spędziliśmy rozpoczynając seks z wymianą upojna noc wszyscy bez gumy i do dziś się brak zamawiamy. 

super tyle ze was nikt nie musial namawiac same mialyscie na to ochote a moja zona nie ma i tu jest problem

59 minut temu, Gość LOLO napisał:

super tyle ze was nikt nie musial namawiac same mialyscie na to ochote a moja zona nie ma i tu jest problem

mojej jak powiedziałem to było tylko nie to szeptałem jej do ucha w łóżku i tak to trwało po jakichś dwóch latach sama zapytała czy naprawdę tego chcę i zaczęliśmy rozmawiać kilka tygodni później  dawała bez przymusu mnie i innemu facetowi to tak sobie myślę  że kobieta musi to sobie sama przyswoić

3 godziny temu, Gość gość napisał:

mojej jak powiedziałem to było tylko nie to szeptałem jej do ucha w łóżku i tak to trwało po jakichś dwóch latach sama zapytała czy naprawdę tego chcę i zaczęliśmy rozmawiać kilka tygodni później  dawała bez przymusu mnie i innemu facetowi to tak sobie myślę  że kobieta musi to sobie sama przyswoić

No to super ze ci sie udalo, jakich argumentow uzyles, co jej mowiles? opisz jak bylo jak zaczeliscie rozmawiac no i co czules jak ona do tego podeszla.

14 godzin temu, Gość LOLO napisał:

No to super ze ci sie udalo, jakich argumentow uzyles, co jej mowiles? opisz jak bylo jak zaczeliscie rozmawiac no i co czules jak ona do tego podeszla.

jak już pisałem to trwało ponad dwa lata a poruszałem ten temat tylko w sytuacjach nastrojowych czyli jak ją miałem nabitą na małego opowiadałem ja że teraz podchodzi drugi facet i wsadzałem jej dildo oczywiście nie za często bo mogłaby mnie uznać za zboka ale jak była lekko wypita to zawsze reagowała orgazmem a to widać wiedziałem że się jej podoba czasami mówiła oddałbyś mnie innemu to odpowiadałem że nigdy jej nie oddam ale chciałbym ją zobaczyć jak dostaje orgazmu na dwóch fiutach i takie tam często pokazywałem jej filmiki z internetu te kręcone przez amatorów jak mąż nagrywał żonę to się pytała jaki facet pozwalałby na to to odpowiadałem to facet który kocha swoją kobietę i chce żeby miała jak najlepszy odlot to miała wątpliwości a jak bym reagowała mocniej niż z tobą to odpowiadałem że po to się żeby było lepiej a nie żeby było tak samo jak ze mną no i naczelne pytanie to ty mnie już nie kochasz to zapewniałem ją że ją kocham i nawet jak będzie ją inny walił aby przy mnie to będę ją kochał zawsze jak się zgodziła to ustaliliśmy zasady i się ich trzymamy do dziś może później je opiszę teraz może ty opisz co twoja mówi i jak reaguje na twoje fantazje ja jak mojej opowiadałem to na początku zawsze mówiłem że to fantazje

Też miałem taką fantazje i namawiałem swoją kobietę, też była takim typem cnotki niewydymki. W końcu się zgodziła, braliśmy ja na dwa baty było super, kręciło mnie to strasznie. Ją niby nie ,ale na moją kolejną propozycję takiego sexu od razu się zgodziła, potem szło z górki, konto na zbiorniku które w większości sama ogarniała, zaczęła być świadoma swego wyglądu, zmieniła garderobę na bardziej sexy wręcz wyzywającą, otworzyła się na anal i głębokie gardło, nasienie też jakoś polubiła. Do tego momentu byłem wniebowzięty ale jak się okazało stworzyłem potwora. Coraz częstsze spotkania i w coraz większym gronie, okazało się też że jest bi, po roku byłem już wściekły bo sam na sam nie spędzaliśmy żadnego weekendu, zawsze jakieś spotkanie z jej inicjatywy, gdy powiedziałem stop zaczęły się problemy, nasz sex ja nudził, prawdziwa rozkosz dawał jej sex grupowy. Musiałem wyjechać na weekend,  niestety ona nie zrezygnowała z umówionego spotkania, pierwszy raz bralo ja 3 facetów bezemnie, i to był początek końca. Stwierdziła że jak raz mogła to może kiedy chcę i z kim chcę, zaliczała kolejne penisy bez opamiętania. W ciągu kilkunastu miesięcy z cnotliwej panienki zrobiła się wyuzdana dziwka. Od dwóch lat nie jesteśmy razem, ona jest w "związku" zbiornikowym i baluje w swingers clubach, ja nie potrafię stworzyć związku bo po czasie normalny sex przestaje mnie kręcić i jara mnie dalej bzykanko na kilka batow mojej kobiety ale wiem jak to się kończy i żadnej nie namawiam.

bywa i tak jak opisałeś ale to zależy od kobiety a raczej od relacji miedzy żoną a mężem między mną a żoną jest zaufanie zaraz na początku ustaliliśmy zasady tak żeby się nie ranić a dobrze bawić nigdy nie balujemy osobno nigdy nie podejmujemy decyzji jednostronnie nigdy nie bawimy się w naszym mieście i domu nigdy nie upubliczniamy naszych upodobań ze względu na dzieci nigdy nie uprawiamy sexu z naszymi przyjaciółmi z normalnego życia tyczy się to też kolegów z pracy

Trochę już jestem swingersem i poznałem mnóstwo par, 99% kobiet ma tak samo, albo się do tego nie nadają albo w końcu idą na całość, w jednym i drugim przypadku pary się rozpadają bo jak już raz się spróbuję to potem do tego ciągnie. Zauważyłem że pary które długo swinguja i jednak dalej są ze sobą nie trzyma razem miłość tylko ekonomia, np bogaty facet z młodą śliczną żonką lub małżeństwa z 3-4 dzieci, ewentualnie pary gdzie jedna osoba jest bardzo uległa i czerpie przyjemność z dominacji. Poznałem tylko jedną parę gdzie było widać że się kochają, traktowali innych jak wibrator i byli wpatrzeni w siebie jak w obrazek.

Jedno co mogę doradzić facetowi który koniecznie chce zobaczyć swoją żonę z innym to od początku tylko i wyłącznie swingers club, wiem że prędzej się zgodzi na kolegę, na byłego czy na faceta z netu ale to bywa niebezpieczne. Kobiety inaczej wybierają niż  mężczyźni. Posadź kobietę przed komputerem każ jej wybrać faceta na zbiorniku, o ten ma super sylwetkę, ma dużą palę ten jej się podoba, popisze z nim 15 min i rezygnuje bo to dupek. Szuka kogoś kogo polubi, kogoś kto ją oczaruje. Do tego większość facetów traktuje twoja kobietę jak darmową kurwę, spytaj któregoś po spotkaniu czemu się nie spotyka ze swoją kobietą, stwierdzi że to nienormalne że ona jest porządna itd. Większość mężczyzn będzie z tobą konkurować a nie współpracować. W swingers klubie są osoby które wiedzą o co chodzi, potrafią dobrze się bawić i nie ma żadnej więzi emocjonalnej. Większość początkujących bredzi o chorobach i kurestwie, napiszę tak z kim byście się czuli bezpieczniej z saperem który rozbroił 100 bomb czy z kolesiem który piłuje niewybuch w piwnicy. Ludzie w klubach dbają o chigiene i zabezpieczenia. Każdy singiel czy para ściemnia że dopiero zaczynają i spotkali się dwa razy lub swinguja 10 lat ale mają jedną, dwie stałe pary. Ludzie którzy się w to bawią spotykają się dwa,trzy razy w miesiącu, i łatwo można obliczyć liczbę partnerów.

mamy z żoną dobry układ nie jesteśmy jakoś super bogaci ale żyje się nam bardzo wygodnie i stabilnie mam taki charakter że wszystko musi być poukładane i przewidywalne żona raczej żywiołowa ekschybicjonistka bawimy się od kilku lat i przerabialiśmy wszystkie opcje najbardziej chwiejne to z singlami zdarzali się tacy co próbowali umawiać się z żoną sam na sam zostawiali jej numery telefonu i tym podobne z parami znowu jest taki minus że trzeba zajmować się innymi kobietami a ja wolę moją co do swingerclubów to zależy gdzie przykładowo byliśmy w Holandii niezbyt mi się podobało za duży młyn no ale było kilkaset osób w polskich jest luźniej ale warunki raczej słabsze czasami za dużo facetów a za mało kobiet widziałem taką sytuację że była parka ona młoda piękna on starszy też wyglądał dobrze impresa była z singlami chyba byli pogniewani bo kobieta pozwalała facetom zrobił się tłum facet tracił kontrolę w końcu gość po prostu wyniósł panią na siłę