Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LOLO

Zona w swinger clubie

Polecane posty

Gość iraddd

Mniam mniam. Cudze żonki są cudowne, szczególnie te wyuzdane. Czasem jak się trafi odpowiednia para nagrzejemy się do czerwoności, czasem popatrzę jak moja pani szaleje z singlami. Bolo, ja znam kupę kochających się par. Nigdy nie poznaliśmy pary, która rozstała by się z powodu seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolo

Bo może nie masz zażyłych relacji z tymi parami, para się spotyka i nagle znika ze zbiornika, nie wiesz czy się rozstali czy zrobili sobie przerwę. Siedzę w tym od lat i znam bardzo dużo par, mało jest małżeństw które swingują od lat i są z sobą z miłości, zazwyczaj łączy je kredyt hipoteczny, 3 dzieci lub inne zależności. Dużo małżeństw się rozstało ale zostało na zbiorniku z nowymi partnerami. Bardzo dużo jest też par kochanków, mężowie/żony myślą że to kolejny korporacji wyjazd a oni w swing klubie. Znam jedną parę która się kocha, reszta to pary które związał swing. Gdyby nagle przestali się spotykać rozeszli by się w ciągu 2 miesięcy. Chyba że myślisz że 42 letni bogaty facet i 22 letnia piękna dziewczyna są razem z wielkiej miłości, w sumie przecież tak mówią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

zażyłe stosunki z innymi parami chyba nie rozumiesz co to swing stosunki są tylko na spotkaniu poza nim nie ma żadnych stosunków w normalnym życiu nie chcę spotykać ludzi którzy mogą narobić mi kłopotu bo na przykład się pokłócili nie chcę żeby ktokolwiek dzwonił do mojej żony bo mu się spodobała jej piczka albo że się zakochał nie chcę się spotykać na kawie czy na piwie bo od tego mam przyjaciół z którymi znam się od lat ale nie uprawiam z nimi seksu z powodów które wymieniłem wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolo

To widać że swing znasz tylko czysto teoretycznie. W praktyce po jakimś czasie tworzą się przyjaźnie wśród swingersow, tworzą się grupy znajomych którzy robią domówki w swoim gronie, grille(to potem zabija erotykę). Łapiesz się na tym że wśród "normalnych" znajomych boisz się wypić więcej by nie zacząć się zbyt frywolnie zachowywać. Naprawdę dobrze i sobą czujesz się wśród swingersow. Swing to styl życia a nie tylko dymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość Bolo napisał:

To widać że swing znasz tylko czysto teoretycznie. W praktyce po jakimś czasie tworzą się przyjaźnie wśród swingersow, tworzą się grupy znajomych którzy robią domówki w swoim gronie, grille(to potem zabija erotykę). Łapiesz się na tym że wśród "normalnych" znajomych boisz się wypić więcej by nie zacząć się zbyt frywolnie zachowywać. Naprawdę dobrze i sobą czujesz się wśród swingersow. Swing to styl życia a nie tylko dymanie.

o 6 lat spotykamy się cztery razy w roku najdłuższe latem na urlopie nigdy nikogo nie zapraszamy do domu nigdy nie przyjmujemy zaproszeń do domów kogokolwiek nie dajemy naszych telefonów i nie bierzemy żadnych numerów kontakt tylko na maila grilujemy tylko na urlopach podczas spotkań bo przeważnie są to spotkania kilkudniowe w hotelach na biwakach czy w ośrodkach wypoczynkowych oczywiście znamy takie grupy bo często byliśmy zapraszani i braliśmy udział ale nigdy nie wiązaliśmy się z tymi grupami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolo

No widzisz wy 4 x w roku, a nie 4 x w miesiącu, to nie dziwne że nie macie bliższych relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 minut temu, Gość Bolo napisał:

No widzisz wy 4 x w roku, a nie 4 x w miesiącu, to nie dziwne że nie macie bliższych relacji

po prostu mamy priorytety najważniejsza jest rodzina spotkania cztery razy w miesiącu to technicznie nie możliwe i ciężkie do kontrolowania w sumie to równie dobrze można żyć w komunie hipisowskiej pewnie dlatego niektóre małżeństwa się rozpadają bo nie ma prywatności z czasem radosny sex zamienia się w prozę życia i to publiczną a nie ma nic gorszego jak się rodzina dowie i znajomi zaczynają głupie gadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tirek

a ja moją żonę czasem zabieram w trasę prowadzę tira jak jadę gdzieś dalej to ją biorę na kilka dni jak mamy taką potrzebę żona na pit stopach jak wypatrzy jakiegoś zjadliwego kierowcę to zapraszam go na piwo do mojego wozu i wtedy pojawia się moja przebrana za tirówkę to biorę ją do kabiny i przeważnie ruszamy ją na zmianę i rankiem przeważnie jesteśmy już daleko i bez ryzyka bo wszyscy w gumkach się bawią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja zazdroszczę takiego męża już od dawna fantazjuje ze bierze mnie trzech lub czterech na raz i to starsi odemnie gdyby tylko mąż się zgodził na jego oczach mogliby mnie brać po kolei lub na raz jego koledzy nie mam problemu żeby iść do klubu swingersow i żeby on tez z tego korzystał ale nie mam pojęcia jak zacząć temat na razie zadowolam się tym ze umawiam się tylko na sex kamerce ale chciałabym w końcu poczuć serio taki dziki seks a jeszcze lepiej gdyby na to zezwolił wiem ze jest otwarty na takie pomysły ale boje się pierwsza o tym porozmawiać może Twoja żona tez o tym myśli ale nie ma odwagi przyznać wydaje mi się każda kobieta prędzej czy pONiej kochając nawet swojego męża chciałaby poczuć jakieś mocniejsze doznania i fajnie przezywać je jeszcze razem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogaty

niestety moje przygody zaczęły się od rogów po prostu złapałem moją upadłą ruchawicę na gorącym i to z jej szefem coś mnie tknęło i pojechałem do tego miasta gdzie byli na delegacji do hotelu dostałem się bez problemu a numer pokoi znałem bo latawica załatwiała rezerwacje drzwi stanęły otworem po pierwszym kopie  kochaś dostał dwa szybkie pięknie mu gały puchły a moją gołą połowicę wyprowadziłem z hotelu za kudły gliny ponoć przyjechały ale goguś zapłacił za szkody a do mnie przyszło wezwanie myślałem że facet będzie skarżył ale to tylko policja chciała wiedzieć co się stało powiedziałem że to sprawy rodzinne i nic więcej nie powiedziałem dostałem mandat za zakłócanie ciszy nocnej a zonę zapytałem czy chce odejść powiedziała że nie to postawiłem warunki wiedziałem że jak poszła raz to będzie powtórka a że jestem pragmatykiem to postanowiłem ograniczyć straty i samemu skorzystać powiedziałem  chcesz się rżnąć to jedziemy do klubu swingersów zaczęła  walczyć ale powiedziałem że ma być gotowa za godzinę albo spakowana spytała jak ma się ubrać powiedziałem że pończochy szpilki i płaszcz klub był w sąsiednim mieście był akurat wieczór z dla par i z singlami w środku inne kobiety z szatni wychodziły w jakichś szmatkach a moja wyszła w pięknym bordowym kolorku oraz pończochach i szpileczkach wzbudziła zainteresowanie szakale zwęszyły ofiarę wziąłem ją na piętro a za nami poszło czterech panów reszta została na dole w pomieszczeniu powiedziałem panom że dzisiaj pani obsłuży całą czwórkę i niech zakładają gumki bo pani ma tylko trzy otwory i jeden będzie musiał czekać a z oczu mojej czerwonoskórej żony leciały łzy panowie nie kazali jej długo czekać dopiero po godzinie zaczęli opadać z sił a suczka zaczęła narzekać że w dupcię już nie bo boli dwóch panów już odpadło to i ja postanowiłem jeszcze z tej bolącej skorzystać po wszystkim pomogłem mojej spoconej z obolałymi dziurami szmatce zejść do szatni i do auta całą drogę do domu sponiewierana tylko chlipała w domu kazałem iść pod prysznic a potem zaczekać w sypialni bo jeszcze mi pałę zrobi z połykiem bo do tej pory nie chciała a jutro zaniesie wymówienie z pracy a później coś wymyślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldona

To mój chłopak jest bardzo uczuciowy i delikatny nie pozwolił by na takie krzywdzenie. Miała mnie trójka chłopaków ale nie w klubie bo ryzyko zakażeń lecz u nas w mieszkaniu. Byli delikatniejsi i miałam między stosunkami przerwy kilkunastominutowe. W tym czasie byłam tyko pieszczona. Również dostałam ostre rżnięcie ale nie miałam bólu lecz przyjemność nawet w obie dziurki zaczynali delikatnie dopiero gdy byłam gotowa i rozluźniona wtedy dobijanie do końca. Chłopak miał lepszą naukę niż by oglądał film porno czuje to podczas naszego seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolo

Aldona ale bredzisz, klub to nie szpital zakaźny by bakterie w powietrzu fruwały. Ci sami faceci co cię brali w domu dzień wcześniej byli w klubie a dwa dni wcześniej u rumuńskiej prostytutki na autostradzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×