Czy dla Was zachowanie mojego chłopaka to wiocha i skąpstwo?

Ma 30 lat, zarabia dość dobrze. 6-7 tysięcy wychodzi średnio na miesiąc. Jednak dojeżdża do pracy samochodem, około 30 km w jedną stronę. No i jeździ małym, kobiecym samochodem - Peugeotem 208. Auto kupił dość tanie, mimo, że jest dość młode. Mi tłumaczy, że auto mało pali i dlatego nie będzie go zmieniać. Ale dla mnie to trochę skąpstwo, mógłby kupić normalny samochód, a nie takie coś, do czego trudno się zapakować na wakacje. Ale on jest uparty. 

Było już. Temat zamykam

wydaje mi sie,ze to jego sprawa. Moze oszczedza na cos,a moze dla zasady.Nie musi kupowac drogich rzeczy i zyc ponad stan zeby innym pokazac,ze ma

Nie. Ja miałem Opla, z powodu problemów z parkowaniem w moim mieście, kupiłem teraz Seicento - stare i używane. 

Nie mam problemu by się do niego zapakować na wakacje z moją drugą połówką, a nic nie wozimy zwykle na siedzeniach.
Aha, zarabiam obecnie 11 k.