Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tata40

Zmieniam zdanie, kary cielesne są potrzebne

Polecane posty

Gość Tata40

Zawsze popierałem zakaz stosowania kar cielesnych. Źle wspominam , gdy rodzice mi czasem wlali. Wydawało mi się, że bicie jest złe. Do dzisiaj. 

Wczoraj moje dzieci 6 i 10 lat wariowali jak oszalałe, prosiłem, błagalem, żeby  przestali, bo w domu remont itp. W końcu młodsze upadlo głową na podłogę. 

Dziś od rana wymioty, wizyta na w szpitalu, teraz wróciłem. Gdybym wczoraj jednemu i drugiemu wlał pasem, byłby siniak na pupie, a nie wstrząśnienie mózgu. 

Następnym razem powiem raz, a potem skórzany pas. Mam dość. Jak Was dzieciaki olewają i robią coś niebezpiecznego to wlać - niech płaczą w kącie, a nie włóczą się po szpitalach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zdrowia dla dziecia i spokoju dla taty 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fff

Wychowałeś małpy to teraz tak masz. Mój nigdy nie dostał na dupsko, bo rozumie po polsku, i jak powiem spokój, to kuma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

A nie poskutkuje zamknięcie jednego i drugiego na klucz w osobnych pokojach? To dla 6 latka mocna kara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Mama napisał:

zamknięcie jednego i drugiego na klucz

To też przemoc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mojemu wlałam kilka szybkich przed ulicą bo się nie zatrzymał ze mną tylko wyrwał rękę i na ulicę. Zjechałam go równo, w słowach nie przebierałam, dostał w dupę, był płacz. Więcej tak nie zrobił. Czasem naprawdę trzeba. Może nie pasem. Ale jak człowiek ryknie, da 3 szybkie na dupę to efekt murowany. Pas jednak źle mi się kojarzy 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mnie nikt nigdy nie bił, a dzieckiem byłam spokojnym i na głowę nie upadłam. Jeśli dzieci wariują to znaczy że w rodzicach jest coś nie w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 66555

Denny trolin wyczuwalny na odlelosc a autor sie jara  swoimi erofantazjami   I tyle w tym temaci 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pewnie i tak jesteś agresywny wobec dzieci i dlatego się zachowuja tak a nie inaczej. Jak do tego będziesz je bił, to wyrosną na zboków i sadomasochistów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscinnosciii

To co dzieci maja robic ? siedzieć jak mumie ? Wyjdz z dzieciakami niech sie wybiegają, wyzyja, wyladuja energei, , wymęcza a  nie dziwisz sie ze dzieci w domu sie bawia/ Dom to ie kosciol. A jak ci przeszkadza ,ze dzieci   za bardzo energia rozpiera w domu tak  jako ojciec   weź doope w troki i   zabierz snow  poza dom .

 Fiutek z ciebie. Tylko morda umiesz  klapac  i jeszcze twoje pomysły z pasem. . Dzieci w tym wieku potrzebują ruchu i wylania nadmiaru energii , a widac jak ty sie angażujesz w ich wychowaniu. Morda trzaskasz i  pasem   Jak  je w domu kisisz to później nie dziw sie ze sa niewybiegane 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Sto razy mówiłam mojej, że ma nie wybiegać na ulicę i znowu to zrobiła, aż dwa samochody musiały hamować. Wzięłam pod pachę i do domu (to było pod domem) dałam 3 klapsy i postawiłam w kącie, sama zamknęłam się w łazience, żeby się uspokoić, bo mi serce ze strachu biło i leżałam na podłodze. Dziecko chwilę popłakało, potem cisza. Jak się opanowałam, wyszłam z łazienki to stała przestraszona. Przeprosiła i od tamtej pory spokój, mimo otwartej bramy nie wyjdzie, a jak chce wyjść to podchodzi i pyta się czy jest zielone czy czerwone światło na wyjść na ulicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata40

Może tak jak ktoś pisał wychowałem "małpy". Nigdy nie dostały. Nidy nie było przemocy psychicznej. Dzięki za życzenia zdrowia dla dziecka. 

Jak jeszcze raz będą robić coś niebezpiecznego i nie posłuchają, żeby przestali  to mają lanie murowane. Od dziś popieram te wszystkie mamy, które wlały dziecku w podobnej sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

To też przemoc. 

Zgadzam się, ale tam był remont, więc mogło być niebezpiecznie i jak widzimy - skończyło się źle. Nie popieram żadnej formy przemocy i wobec swojego dziecka jej nie stosuje, ale w przypadku, gdy chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo, uważam, że coś takiego byłoby uzasadnione. 6 i 10 latek są na tyle rozumnymi dziećmi, że powinny rozumieć, że ich zachowanie może mieć poważne konsekwencje. Zdarzyło mi się płaczącego 2 latka zamknąć w pokoju. Zbil talerz, w całej kuchni było pełno szkła i próbowało wbiegac na nie. Byłam sama z nim w domu, a kuchnia i salon są otwarte, nie mają drzwi. Zamknęłam dziecko, szybko zmiotlam i odkurzylam i pobiegłam do niego. Przed bajkami nie chciało uwiedziec, nie widziałam innej możliwości niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moja mala dostawala w dupe moze raz na rok lub mniej, do trzech klapsow i wlasnie wtedy gdy jej bezpieczenstwo bylo zagrozone.  Po tym jak probowala dotknac plytki kuchenki np. Raz wbiegla na ulice to krzyknelam z takim strachem w glosie, ze ona sie przestraszyla i juz tak nie zrobila.  Mozna dac dziecku klapsa po dupie i wtedy jest to kara.  Bicie dziecka nie jest kara tylko wyzywaniem sie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×