Szczerze kobiety, jakie macie największe kompleksy?

no więc piszcie szczerze i jaki wpływ to ma na wasze życie

Ze jestem gruba.

To nie kompleks tylko nygustwo ergo masz kompleks że jesteś mało robotna

Wplym na moje zycie jest taki , ze ograniczam jedzenie slodyczy.

A ja ograniczam pobór mocy ci odbija się na spadku wydajności. To nie jest rozwiązanie.

oczywiście nie pouczam cię gdyż jesteś najmądrzejsza na świecie.

Że jestem socjopatka...

4 minuty temu, Gość Jestem robotę napisał:

A ja ograniczam pobór mocy ci odbija się na spadku wydajności. To nie jest rozwiązanie.

oczywiście nie pouczam cię gdyż jesteś najmądrzejsza na świecie.

Wiem , ze jest juz bardzo pozno ale jesli to do mnie to czy mozesz przetlumaczyc to na jezyk polski ?

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Że jestem socjopatka...

A cos konkretniej ? Moglabys to rozrysowac ?

Nikomu o tym nie moge powiedzieć w prawdziwym życiu. Nawet partnerowi czy rodzicom. Nie mam zasad moralnych ani głębszych uczuć... tajemnica która muszę trzymać już do konca

To na chuj marnujesz życie chłopu udając? 

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nikomu o tym nie moge powiedzieć w prawdziwym życiu. Nawet partnerowi czy rodzicom. Nie mam zasad moralnych ani głębszych uczuć... tajemnica która muszę trzymać już do konca

A dlaczego uwazasz , ze to kompleks ?

W sumie nie, chciałam to gdzieś napisać

czym sie przejawia u ciebie bycie socjopata

Brakuje mi nieskrępowanego sexu, nie potrafię się otworzyć, uzewnętrznić pragnień. 

Nałożyłabym tylko sukienkę, zaprosiła znajomych, trochę alko i mogłoby być długo i  wspaniale.

Żartowałam.

Mam niezbyt proste nogi. 

sex i sukienka bingo..

Po co gadać o kompleksach w szerszym gronie jak na kafeterii? Dopóki się o czymś nie mówi to mało kto w ogóle zwraca uwagę na nasze defekty. 

Jestem drętwa, nie mam poczucia humoru, nie potrafię "odbijac piłeczki" czy to na imprezie, czy to w pracy. Nigdy nie wiem co powiedzieć, jak się zachować.

W seksie tez jestem drętwa, nie potrafię flirtować, nigdy nie wiem co odpowiedzieć na zaczepki. 

Z wyglądu raczej nie mam powodu by miec kompleksów. Jedynie to mam bardzo umięśnione łydki. Po 2 dzieci doszły obwisłe piersi ale dobry push up załatwia sprawe.

nienawidze ludzi, jestem zajebista, a w kompleksy to mogą tylko wprawiac inni ludzie nie dajcie się niedorajdy! Niedorajdy zawsze górą! jestem jedną z nich i dobrze mi z tym!