Kochałam Cię, zraniłeś mnie,

a teraz pozwól mi odejść

Czym

wbił nóż w serce, sprawił że czułam się niepewna, nieufna i zazdrosna....teraz wrócił, teraz niby chce, ja ciągle mam złamane serce, choć w głębi jeszcze czuję...

czy dać mu szansę? boję się.

No co ty.  Nas masz pytać ?  Powiem ci tak.  Czy jesteście wolni związkowo ?  Jezeli tak to sfingujemy dalej. Czy cię zdradził albo ty jego ? Jeżeli nie to idziemy dalej.  Czy którekolwiek zdradziło drugą stronę z zakresu błędu w niewybaczalnej sprawie, tj. kłamstwo w sprawie,  której nie da się przebaczyć ? jeżeli nie było takiej sytuacji, to możesz dać mu szansę.

Krzysiek

8 godzin temu, Gość gość1 napisał:

wbił nóż w serce, sprawił że czułam się niepewna, nieufna i zazdrosna....teraz wrócił, teraz niby chce, ja ciągle mam złamane serce, choć w głębi jeszcze czuję...

W żadnym wypadku nie wracaj do takiego patafiana. Też wbij mu nóż w serce, oczywiście w przenośni. 

a idź w pizdu 

Facetów dobrych jest sporo na swiecie,nie trać zdrowia i zycia na frajera który nie szanował Cie i wbił nóz w serce bo zachorujesz jak ja i zmarnujesz kupe lat zycia których nikt Ci nie odda...szukaj normalnego

po prostu zabawił się moimi uczuciami na początku i potraktował mnie jak zabawke, tak samo moje uczucia, kiedy ja miałam tylko dobre intencje i otwarte serce, tak ciężko teraz zaufać, nie wiedziałam, że to tak głęboko zapadnie ale jednak...zabawa czyimiś uczuciami nigdy na dobre nie wychodzi. Wszyscy teraz tak wszystko lekko traktują, nie ogarniam...

nie zdążyło się na dobre zacząć a już tak wszystko się pogmatwało, ja to mam szczeście...fu*k Lepiej być taką nieczułą sucz, zawsze jest łatwiej. Pozdr.