Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aga

Zdrada

Polecane posty

Gość Aga

Jesteśmy małżeństwem 18 lat. Od ponad tygodnia wiem, że mąż kogoś ma. Nigdy nie ograniczałam mu swobody chodził biegać, na basen, siłownie. Od jakiegoś czasu były u nas chłodne stosunki. Popadlam w jakaś rutynę dom praca dzieci, zmęczenie. Mąż faktycznie był gdzieś na końcu tego wszystkiego. Ale ufalam mu bezgranicznie, a tu niespodzianka. Od roku dzwoni i smsuje z kobietami widziałam kilka tych smsów i mnie zemdlilo. Teksty typu kochanie ja już zyc bez Ciebie nie mogę, będę tęsknił nie mogę się powstrzymac, żeby nie pisać. Jesteś bardzo ładna... nie chce mi się pisać nawet więcej.  Ponizylam się I zadzwoniłam pod jeden z nr I babka mi powiedziała, że faktycznie tak było, ale ona mu od razu powiedziała, że nic z tego nie Będzie, bo nawet nie jest w jej typie A smsy wysyłał, prezenty, kwiaty...potem dał sobie spokój i był następny nr. Jezu on jest jakiś chory. Powiedział, że mnie nie zdradził, żebym nie robiła paniki, ale też nie przeprosił, bo twierdzi, że nic się nie stało i nie I nie ma za co przepraszać. Nie wiem co robic mieszkamy razem Ale mi to nie daje spokoju nie śpię nie mogę jesc popadlam w jakieś odrętwienie. A on nic pełen luz.

Co mam robic?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhgg

Nie rób nic pochopnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

To co mam robić? Oszaleje chyba. Ja siedzę któraś noc z rzędu A on smacznie spi nawet nie wstanie nie zapyta co się dzieje nic zero zainteresowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz

Skoro miałaś męża w doopie I "był gdzieś na szarym końcu" to powinnaś się w sumie cieszyć że będzie ruchał gdzie indziej i da ci spokój. Skąd ten ból doopy, pies ogrodnika ci się włączył? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

To nie do końca tak że miałam go w dupie. Jakoś tak wyszło, a potem to już wymknelo się za daleko. Ja go nigdy nie zdradziłam. Nadal go kocham Ale ta jego obojętność mnie poraża 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż

Jak chcesz to my też możemy poromansowac, i wtedy złość Ci przejdzie. A najlepiej zrób tak aby on też wiedział że nie jesteś grzeczna... wtedy zacznie od nowa Cię kokietowac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż

Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż
29 minut temu, Gość Aga napisał:

To nie do końca tak że miałam go w dupie. Jakoś tak wyszło, a potem to już wymknelo się za daleko. Ja go nigdy nie zdradziłam. Nadal go kocham Ale ta jego obojętność mnie poraża 

Jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem robotę

Chuj mnie to obchodzi ale że nie mogę założyć tematu to wyleje sobie gorzkie żale u ciebie.

Jak to jest że niektórzy mają żony kasę super życie a i tak są zazdrośni o każdą laske każdy jepany sukces innych nawet tych którzy nic nie maja?

co zrobić z takimi skurwielami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem robotę

Następny piertolne łowca głów.

Wypierdalaj wynieść śmieci smieciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż
1 minutę temu, Gość Aga napisał:

39

Czyli wszystko przed Tobą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż

Pytałaś co o te SMSY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż

Mam podobną sytuację, jeśli masz ochotę pogadać podaj emaila, to się odezwę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Pytałam widzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż

I co on na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Nic na wszystko gdzieś 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż

Jak mówiłem mam podobną sytuację, z małą różnicą... Mam 34 lata, prowadzę firmę, pracuje dużo.... Ale kochanek nie mam. Zona nie pracuje, zajmuje się domem oraz dwójka dzieci, ja zawsze mam dużą ochotę na nią, niestety ona już tak często nie. Pewnie jest jak u Ciebie, rutyna zmęczenie, ale może masz pomysł na taka sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

My oboje pracujemy. Podaj namiar jakiś nie będę tu śmiecic 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż

przemo_omega@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta

Ależ on Cię zdradził😯seks to nie wszystko. Prezenty,wyznania, kwiaty. Miałam kolegę w pracy, cos do mnie poczuł ,wypisywał  bzdury. Nigdy nic między nami nie bylo ale...żona go zostawiła. I nie bierz całej winy na siebie ,chłodne stosunki nie są ot tak.mają jakaś przyczynę. Co zrobić ?porozmawiać szczerze. Ja rozmawialabym i zobaczyła czy  jest szansa. Jedno wiem na 100% nie zdradziłabym ,ponieważ za bardzo siebie szanuje😉 oko za oko ,tak robią tylko osoby niedojrzale. To że on jest szmata nie znaczy,ze musze być nią ja🙂(to tylko takie porównanie ,nie mówię że Twój mąż jest). Trzymam kciuki za Ciebie i za ...siebie🙃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz
2 godziny temu, Gość Aga napisał:

Jakoś tak wyszło, a potem to już wymknelo się za daleko.

Jemu też jakoś tak wyszło i wymknęło się 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz
2 godziny temu, Gość Aga napisał:

Nadal go kocham 

I to z tej miłości wylądował "gdzieś na szarym końcu"? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 

Może Twój mąż nie ma poczucia winy. Nie ma też poczucia, że coś traci. Kiedy ostatni raz uslyszal od Ciebie, że go kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Gość Aga napisał:

Jesteśmy małżeństwem 18 lat. Od ponad tygodnia wiem, że mąż kogoś ma. Nigdy nie ograniczałam mu swobody chodził biegać, na basen, siłownie. Od jakiegoś czasu były u nas chłodne stosunki. Popadlam w jakaś rutynę dom praca dzieci, zmęczenie. Mąż faktycznie był gdzieś na końcu tego wszystkiego. Ale ufalam mu bezgranicznie, a tu niespodzianka. Od roku dzwoni i smsuje z kobietami widziałam kilka tych smsów i mnie zemdlilo. Teksty typu kochanie ja już zyc bez Ciebie nie mogę, będę tęsknił nie mogę się powstrzymac, żeby nie pisać. Jesteś bardzo ładna... nie chce mi się pisać nawet więcej.  Ponizylam się I zadzwoniłam pod jeden z nr I babka mi powiedziała, że faktycznie tak było, ale ona mu od razu powiedziała, że nic z tego nie Będzie, bo nawet nie jest w jej typie A smsy wysyłał, prezenty, kwiaty...potem dał sobie spokój i był następny nr. Jezu on jest jakiś chory. Powiedział, że mnie nie zdradził, żebym nie robiła paniki, ale też nie przeprosił, bo twierdzi, że nic się nie stało i nie I nie ma za co przepraszać. Nie wiem co robic mieszkamy razem Ale mi to nie daje spokoju nie śpię nie mogę jesc popadlam w jakieś odrętwienie. A on nic pełen luz.

Co mam robic?

 

 Może to ty powinnaś go przeprosić, że go traktowałaś jak piąte koło u wozu i do łona nie dopuszczałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mąż

Taki mebel, pasuje do ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx
5 godzin temu, Gość Aga napisał:

Od jakiegoś czasu były u nas chłodne stosunki. Popadlam w jakaś rutynę dom praca dzieci, zmęczenie. Mąż faktycznie był gdzieś na końcu tego wszystkiego

Chłodne stosunki obopulne, czy tylko Ty  odnosiłaś się chłodno do męża?  Tylko Ty popadłaś w rutynę czy mąż też? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 33

ja wlasnie podczas zwyklej klotni w tyg temu uslyszalam od męża że mnie juz nie kocha,ze nic juz miedzy nami nie ma,ze nic nie czuje...I myslalam ze to tylko nerwy...ale nie.Mamy 1,5roczne dziecko.Dwa tygodnie prosilam i mowilam ze go kocham i zebysmy walczyli od nowa o siebi,bo gdzies sie pogubilismy .nie bylam blusko niego,bo zajmowalam sie malutkim dzieckiem.Byly klotnie i przykre slowaale myslalam ze to normalne-jak wszędzie....Byly tez klotnie o inne kobiety...ostanio o jego kolezanke z pracy....Bo albo wracal ze calusem po imprezie sluzbowej,albo pomagal jej szukac mieszkania i to bylo dla niego normalne...Nawet dala dziecku maskotki-wypsikane jej perfumami.Kiedys mowilam mu ze ona przesadza to powiedzial ze to ja przesadzam...A ktoregos dnia dostal wiadomosc na tel...-od niej...patrze a tam link do ronantycznej piosenki...Scielo mnie...zapytalam co to?ze kolezanka chyba takich rzeczy nie wysyla...i wtedy przyznal ze sie bsrdzo lubia....A dzis rano oznajmil ze odchodzi ...bo chce sobie z nią sorobowac ulozyc zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz

No to teraz będziesz mogła dalej zajmować się malutkim dzieckiem. Nikt ci już nie będzie przeszkadzał ani dopraszał się jakiejś uwagi zamiast spać żreć pracować i trzymać mordę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×