Nie utrzymuje kontaku z rodziną, jak powiedzieć

Jak powiedzieć o tym dziewczynie, z która spotykam się 4 miesiące?

Ja na razie bym nic nie mowila, poczekaj na odpowiedni czas. A powiedzialabym po prostu, ze nie mam kontaktu zw wzgledu na...

Generalnie nie chcialbym sie tlumaczyc, ani mowic czemu konkretnie, ale ona chce mnie przedstawic swoim rodzicom, ostatnio wypytywala cos o moja rodzine, generalnie nie wiem sam jak to ubrac w slowa, nawet momentami myslalem o tym aby zerwac ta znajomosc z tego powodu (rodziny)

A czy utrzymywanie kontaktu z rodziną to przymus czy obowiązek?ja tez nie utrzymuje bo mnie oszukali o zdradzili,wole obcych ludzi

a jaki jest powod barku kontaktu z rodzina?

Nie utrzymujesz kontaktu z rodzicami i rodzeństwem,  czy z jakimiś pociotkami  widocznymi raz od wielkiego dzwonu w Święta? Jeśli to drugie, to nie musisz się wcale tłumaczyć.  Jeśli zaś to rodzice, to powiedz jej jaka jest sytuacja.

To powiedz jej, ze wszystko powiesz w swoim czasie 

Z rodzina i rodzenstwem. Ogolnie chcialbym pominac ten temat... wolalbym zeby nie pytala i nie chcialbym sie z tego tlumaczyc

To powiedz jej, zeby nie pytala po prostu .

To słabo jeżeli nue utrzymujesz z najbliższymi kontaktu tzn ze problem tkwi w Tobie ci innego przemówić się a ci innego zerwać kontakt 

to niestety nie jest takie proste, i problem nie tkwi we mnie a w tym ze ci ludzie po prostu nie nadaja sie do zycia, nie chce rozwijac tematu, ale chodzi o to ze to oni wyrzadzili mi wiele krzywd, duzych krzywd

Mi tez..choruje przez Nich ciezko..nigdy jyz Im nie zaufam po tylu swinstwach i krzywdach i nie szanuje Ich bo obcy ludzie maja dla mnie wiecej serca niz rodzina wiec nie mówcie ze problem we mnie bo oszukiwac członka rodziny,zdradzac jego prywatnosc,plotkowac za plecami i zostawic w ciezkich chwilach to jest najgorsze sukinsynstwo..ja bylam uczciwa

jak to to nawet ani slowem sie nie odzywacie?

To strasznie krzywdzące, kiedy ktoś pisze, że jak człowiek nie utrzymuje kontaktu z rodziną to cos jest z nim nie tak. Zdarzają się różne sytuacje i różne rodziny więc nie generalizujcie. Ja i mój mąż nie mamy kontaktu z jego rodziną, bo nie akceptowali naszego związku, próbowali nas skłócać i na siłę rozdzielać. Kiedy najbardziej ich potrzebował zrobili mu takie świnstwo, że wylądowaliśmy z wielkimi długami. W końcu  mąż nie wytrzymał i się od nich odciął. Jak ma sie mieć parszywą rodzinę to lepiej już jej nie mieć. 

ja tez nie utrzymuje kontaktu ze swoja rodzina.narobili mi wiele swinstw na dodatek ojciec jest alkoholikiem i probowal sie do mnie dobierac jak mialam 19 lat.jak cos takiego mozna powiedziec komus normalnemu?

Ja bym na twoim miejscu powiedziala :rozmowa o mojej rodzinie jest na ta chwile bolesna. Wybacz, ale nie bede tego tematu kontynuowac.

. 

Tyle i az tyle. Doskonale rozumiem, ze rodzina moze duzo spowodowac zlego i przychodzi taki moment, ze najlepiej odciac sie calkowicie, badz do minimum ograniczyc kontakty. 

Niestety znam to doskonale z autopsji. I nie mam zamiaru nikomu z tego sie stlumaczac. Takze utnij krotka dygresja. Jak madra uszanuje. Jak dziecinna to bedzie miala to za sensacje. Pozdrawiam. 

Autorze. Nie zrywaj znajomosci! Powiedz jej, ze nie utrzymujesz kontaktu z rodziną i tyle.