Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiemcorobic

Zdradzilam i nie wiem jak go odzyskac

Polecane posty

Gość niewiemcorobic

Zdradzilam mojego chlopaka ktory kochal mnie ponad zycie,chcial sobie ze mna zycie ulozyc,po tym jak sie dowiedzial co zrobilam przestal sie odzywac i po miesiacu znalazl sobie nowa dziewczyne,zwiazal sie z pierwsza lepsza ktora na niego poleciala,sa juz razem ponad 6 miesiecy.Chce go odzyskac ale zupelnie nie wiem co mam robic,z dnia na dzien przestalam dla niego istniec,a jak probuje nawiazac kontakt to albo milczy albo leca wyzwiska w moja strone,nie wierze ze z dnia na dzien przestal mnie kochac,co sie z nim dzieje ?zrozumailam swoj blad i chce to naprawic ale on nie daje mi zadnej szansy;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła
3 minuty temu, Gość niewiemcorobic napisał:

Zdradzilam mojego chlopaka ktory kochal mnie ponad zycie,chcial sobie ze mna zycie ulozyc,po tym jak sie dowiedzial co zrobilam przestal sie odzywac i po miesiacu znalazl sobie nowa dziewczyne,zwiazal sie z pierwsza lepsza ktora na niego poleciala,sa juz razem ponad 6 miesiecy.Chce go odzyskac ale zupelnie nie wiem co mam robic,z dnia na dzien przestalam dla niego istniec,a jak probuje nawiazac kontakt to albo milczy albo leca wyzwiska w moja strone,nie wierze ze z dnia na dzien przestal mnie kochac,co sie z nim dzieje ?zrozumailam swoj blad i chce to naprawic ale on nie daje mi zadnej szansy;(

Daj mu spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty

Zadaj sobie pytanie czemu go zdradzilas? Skoro niby go kochalas...

Olej go bo tez cie musiał nie kochac skoro tak szybko sobie ulozyl zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdrada, to błąd nie do naprawy.  Po niej nie ma już  życia takiego jak przed.

To rana która się nie goi.

Trzeba było wtedy myśleć głową, teraz płać cenę swojej głupoty.

Jeżeli go kochasz, to ciesz się jego szczęściem.

Może trafiła mu się wierna i oddana dziewczyna.

 

PS. Bardzo dobrze robi, że nie daje ci szansy 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dałaś drugiemu

a co z tym któremu dałaś doopy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła
3 minuty temu, Gość qwerty napisał:

Zadaj sobie pytanie czemu go zdradzilas? Skoro niby go kochalas...

Olej go bo tez cie musiał nie kochac skoro tak szybko sobie ulozyl zycie.

A co miał na nią czekać? Życie toczy się dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemcorobic

Za duzo wypilam,nigdy na trzezwo bym tego nie zrobila.Ta nowa dziewczyna jest totalnym przeciwienstwem mnie,wiem ze ciagle sie kloca bo ona jest strasznie kontrolujaca,przez nia zerwal wszystkie kontakty ze znajomymi,nie wiem co on z nia robi bo on nie jest typem pantoflarza,on nawet na 1 godz nie moze wyjsc z kumpelm na piwo,wiem ze zrywail ze soba juz kilka razy.Moze on chce zebym byla zazdrosna?moze chce zebym poczula to samo co on,moze mu przejdzie zlosc i wroci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła
Przed chwilą, Gość niewiemcorobic napisał:

Za duzo wypilam,nigdy na trzezwo bym tego nie zrobila.Ta nowa dziewczyna jest totalnym przeciwienstwem mnie,wiem ze ciagle sie kloca bo ona jest strasznie kontrolujaca,przez nia zerwal wszystkie kontakty ze znajomymi,nie wiem co on z nia robi bo on nie jest typem pantoflarza,on nawet na 1 godz nie moze wyjsc z kumpelm na piwo,wiem ze zrywail ze soba juz kilka razy.Moze on chce zebym byla zazdrosna?moze chce zebym poczula to samo co on,moze mu przejdzie zlosc i wroci??

Nie, na pewno nie ma takich intencji. Nie sądzę, by chciał żebyś do niego wróciła. A z tamtą cóż... może mu się ułoży, zresztą nie powinno Ciebie to interesować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość niewiemcorobic napisał:

Za duzo wypilam,nigdy na trzezwo bym tego nie zrobila.Ta nowa dziewczyna jest totalnym przeciwienstwem mnie,wiem ze ciagle sie kloca bo ona jest strasznie kontrolujaca,przez nia zerwal wszystkie kontakty ze znajomymi,nie wiem co on z nia robi bo on nie jest typem pantoflarza,on nawet na 1 godz nie moze wyjsc z kumpelm na piwo,wiem ze zrywail ze soba juz kilka razy.Moze on chce zebym byla zazdrosna?moze chce zebym poczula to samo co on,moze mu przejdzie zlosc i wroci??

Byłby głupcem gdyby wrócił...

Daj mu spokój.

Wyciągnij wnioski ze swoich błędów i żyj dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemcorobic

Dalam mu spokoj bo nie wiem co mam robic,on sie zamknal w sobie i traktuje mnie jak powietrze ,nie wierze ze przestal mnie kochac,mielismy wspolne plany,chcielismy zalozyc rodzine itp.Po za moim wyskokiem wczesniej nie bylo zadnych problemow i klotni bylismy szczesliwi;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła
Przed chwilą, Gość niewiemcorobic napisał:

Dalam mu spokoj bo nie wiem co mam robic,on sie zamknal w sobie i traktuje mnie jak powietrze ,nie wierze ze przestal mnie kochac,mielismy wspolne plany,chcielismy zalozyc rodzine itp.Po za moim wyskokiem wczesniej nie bylo zadnych problemow i klotni bylismy szczesliwi;(

Musisz to uszanować, że nie chce Ciebie znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość niewiemcorobic napisał:

Dalam mu spokoj bo nie wiem co mam robic,on sie zamknal w sobie i traktuje mnie jak powietrze ,nie wierze ze przestal mnie kochac,mielismy wspolne plany,chcielismy zalozyc rodzine itp.Po za moim wyskokiem wczesniej nie bylo zadnych problemow i klotni bylismy szczesliwi;(

No mieliście wspólne plany, ale ty je przekreśliłaś...

Na co ty liczysz, że wszystko będzie jak dawniej?

Nie będzie.

On nie chce cię znać, z dniem zdrady przestałaś dla niego istnieć i uszanuj to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ciebie już nie ma w jego życiu , jesteś kimś kto skrzywdził , pokazał mu ile jest wart . Nigdy nie zapomni, zawsze będzie przypominać sobie jak cię zobaczy, jak ktoś o tobie coś powie ..... . Czyż nie wiedziałaś że zdrada to KONIEC wszystkiego ??? Nie wierzę ze nie chciałaś tego zrobić i łudziłaś się że się nie wyda. Może cię kocha ale i nienawidzi i nigdy już nie niezaufa. Może za 10 lat gdy się spotkacie to porozmawiacie na spokojnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesika

Dzifki nie załugują na drugą szansę! :classic_angry:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SADM

NIE DOŚĆ ŻE WYCIERUCH TO JESZCZE PIJACZKA, BLEE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Gdzie podziały się te wszystkie byczki co tak lubią chodzić na boki? Noo halooo, teraz dziewczyny brońcie! Jakiś poznikali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od miłości do nienawiści jeden krok. Wybacz ale prawda jest taka że sobie na to sama zasłużyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30.
21 godzin temu, Gość niewiemcorobic napisał:

Dalam mu spokoj bo nie wiem co mam robic,on sie zamknal w sobie i traktuje mnie jak powietrze ,nie wierze ze przestal mnie kochac,mielismy wspolne plany,chcielismy zalozyc rodzine itp.Po za moim wyskokiem wczesniej nie bylo zadnych problemow i klotni bylismy szczesliwi;(

Przepraszam, kto miał plany??  Bo na pewno NIE Ty hiopkrytko. Gdybyś je miała, dziś ciebie tutaj by nie było.

Tak,on może i BYŁ "szczęśliwy". Żal mi goscia bo te jego szczęście to wielka bańka kłamstw. 

Piszesz ...."po za moim wyskokiem". Napisałaś to tak , jak by nie miało to dla ciebie wiekszego znaczenia , jakby to nie było coś, czego dziś żałujesz. 

A dla niego ma znaczenie twój "wyskok". I bardzo dobrze, bo jesteś niedojrzałą małolatą a nie kobietą z którą chce się spędzić życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata

To koniec i musisz to zrozumieć. Nie masz wyboru o jego decyzjach. Daj mu żyć i go nie nagabuj. I nie żal się, to nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×