Nadmierna uroda u kobiety, zbawienie czy klątwa?

30 minut temu, Gość wesoła napisał:

Owszem, nie każda na kafe musi być super ładna, ale myślę że każdy zna choć jedną taką dziewczynę. W miłości uroda pomaga, bo po prostu dziewczyna będzie miała więcej możliwości wyboru i nie mówię tu o jakiś przelotnych związkach, ale to brzydkiej zawsze trudniej kogoś znaleźć.

bląd, do brzydszej faceci nie boją się podbijać, do ładniejszych mają opory, więc często brzydsza ma faceta a ładniejsza nie ma, widać to codziennie na mieście. Średnia już jest ładna, pozatym każdy ma inny gust i tyle. Uroda NIE pomaga w miłości, choć może ciut pomagać w przyciąganiu adoratorów ( nie koniecznie odpowiednich )

1 minutę temu, Gość jaaaa napisał:

bląd, do brzydszej faceci nie boją się podbijać, do ładniejszych mają opory, więc często brzydsza ma faceta a ładniejsza nie ma, widać to codziennie na mieście. Średnia już jest ładna, pozatym każdy ma inny gust i tyle. Uroda NIE pomaga w miłości, choć może ciut pomagać w przyciąganiu adoratorów ( nie koniecznie odpowiednich )

Naprawdę faceci boją się do ładnych podbijać? Nie spotkałam się z czymś takim.

29 minut temu, Gość Gość napisał:

Będąc brzydka przynajmniej wiesz ze facet nie leci na urodę... 

tak jak biedny wie że panna nie leci na jego kase, więc musi to być prawdziwe uczucie, nie sztuczne

1 minutę temu, Gość trafna prawda napisał:

tak jak biedny wie że panna nie leci na jego kase, więc musi to być prawdziwe uczucie, nie sztuczne

A pieniądze akurat często świadczą, że ktoś jest zaradny, a raczej kobiety chcą zaradnych facetów, czysta biologia.

5 minut temu, Gość wesoła napisał:

Ja mam inne zdanie, jeśli masz z czego wybierać, to łatwiej o trafiony wybór. Wcale nie ma gorzej, bo i porządni mężczyźni chcą mieć ładną kobietą, nie powiesz mi że ktoś się boi ładnej kobiety.

porządni faceci omijają ładne bo 1. nie zagadają ich bo myślą że kogoś mają lub dadzą im kosza 2. nie szukają trofeum 3. nie chcą aby im potem inni ich kobiete podrywali co rzecz jasna będzie często się zdarzało. Więc uroda przeszkadza w poznaniu porządnego, choć nie przecze że daje "możliwości" wyboru, choć te możliwości mogą być mocno zawężone z powodu jednolitych typów których taka kobieta przyciąga. Więc jest to tylko iluzja wyboru z różnorodności, gdyż nie jest to prawdziwy wybór.

1 minutę temu, Gość zabawki lub lalki napisał:

porządni faceci omijają ładne bo 1. nie zagadają ich bo myślą że kogoś mają lub dadzą im kosza 2. nie szukają trofeum 3. nie chcą aby im potem inni ich kobiete podrywali co rzecz jasna będzie często się zdarzało. Więc uroda przeszkadza w poznaniu porządnego, choć nie przecze że daje "możliwości" wyboru, choć te możliwości mogą być mocno zawężone z powodu jednolitych typów których taka kobieta przyciąga. Więc jest to tylko iluzja wyboru z różnorodności, gdyż nie jest to prawdziwy wybór.

No ale czemu mieliby bać się, że ktoś poderwie im żonę, skoro sam piszesz, że facet nie zagada do nich z powodu obawy że już kogoś ma lub dostanie kosza? Ja znam dużo przyzwoitych facetów, którzy mają śliczne żony, więc ja się nie zgadzam z Tobą.

9 minut temu, Gość wesoła napisał:

Naprawdę faceci boją się do ładnych podbijać? Nie spotkałam się z czymś takim.

Jako kobieta tego nie widzisz ale prawda jest że do wielu ładnych kobiet większość facetów nie podejdzie, jedynie playboye niewiele myślący i z niczym do stracenia. Dlatego kobiety które się odwalają jak na wybieg mody faktycznie obniżają swoje szanse poznać fajnego faceta a podnoszą szanse poznać jakiegoś dupka z historią kryminalną.

10 minut temu, Gość wesoła napisał:

A pieniądze akurat często świadczą, że ktoś jest zaradny, a raczej kobiety chcą zaradnych facetów, czysta biologia.

pieniądze można ukraść, lub zrobić na machlojach to nie znaczy że facet jest zaradny, tylko tępy debil który niedługo pójdzie za kratki i zostanie czyjąś "żoną" w puszce

1 minutę temu, Gość teoria z praktyką napisał:

Jako kobieta tego nie widzisz ale prawda jest że do wielu ładnych kobiet większość facetów nie podejdzie, jedynie playboye niewiele myślący i z niczym do stracenia. Dlatego kobiety które się odwalają jak na wybieg mody faktycznie obniżają swoje szanse poznać fajnego faceta a podnoszą szanse poznać jakiegoś dupka z historią kryminalną.

Uważaj, do mnie nie zagadują, więc zaraz pomyślę, że jestem nieziemsko piękna:)

Przed chwilą, Gość teoria z praktyką napisał:

pieniądze można ukraść, lub zrobić na machlojach to nie znaczy że facet jest zaradny, tylko tępy debil który niedługo pójdzie za kratki i zostanie czyjąś "żoną" w puszce

Chodziło mi o takich, którzy swoją pracą się dorobili...

4 minuty temu, Gość wesoła napisał:

No ale czemu mieliby bać się, że ktoś poderwie im żonę, skoro sam piszesz, że facet nie zagada do nich z powodu obawy że już kogoś ma lub dostanie kosza? Ja znam dużo przyzwoitych facetów, którzy mają śliczne żony, więc ja się nie zgadzam z Tobą.

nie mówie że nie mają, to jest problem pokusy i jakie morały ma dana kobieta, czy potrafi być wierna czy nie gdy nadarzy się okazja spróbować coś innego. Faceci nie chcą aby inni podbijali do ich kobiet bo potem trzeba o nie walczyć a ile można to robić. Lepiej brać mniej urodziwą której nie muszą ciągle pilnować ale która jest zaradna.

Taa. O porządnym facecie napisał po prostu jakiś męski cienias prawik który szuka usprawiedliwienia dla swojej bierności i ogólnej damskosci w życiu któremu się nie wiedzie w życiu uczuciowym. Wmowil sobie ze jest porządny dorobił jakaś teorie że atrakcyjne kobiety nie są podrywane przez normalnych tylko kryminalistow i tak sobie żyje tym mitem od lat... 

Przed chwilą, Gość teoria z praktyką napisał:

nie mówie że nie mają, to jest problem pokusy i jakie morały ma dana kobieta, czy potrafi być wierna czy nie gdy nadarzy się okazja spróbować coś innego. Faceci nie chcą aby inni podbijali do ich kobiet bo potem trzeba o nie walczyć a ile można to robić. Lepiej brać mniej urodziwą której nie muszą ciągle pilnować ale która jest zaradna.

I mniej urodziwa może zdradzać, a nawet częściej się z tym spotykam. Ja wiem, chyba facet będzie czuł się dowartościowany, że wszyscy mu zazdroszczą ładnej kobiety, od razu jego samoocena podskoczy.No śliczna kobieta może urodzić śliczne dzieci, zdrowe dzieci:)

3 minuty temu, Gość wesoła napisał:

Uważaj, do mnie nie zagadują, więc zaraz pomyślę, że jestem nieziemsko piękna:)

pewnie wyglądasz na niedostępną i nawet nie próbują zagadać, masz klątwe urody, być może zostaniesz samotna przez to, więc uroda ci nie pomaga a nawet przeszkadza

Przed chwilą, Gość teoria z praktyką napisał:

pewnie wyglądasz na niedostępną i nawet nie próbują zagadać, masz klątwe urody, być może zostaniesz samotna przez to, więc uroda ci nie pomaga a nawet przeszkadza

Ale ja nie uważam się za cudo, to takie luźne nawiązanie do tematu:) fakt, rzadko do mnie ktokolwiek zagaduje

5 minut temu, Gość wesoła napisał:

Chodziło mi o takich, którzy swoją pracą się dorobili...

ilu się własną pracą uczciwie dorobiła? szczerze???? garstka. Uczciwie to garba się mogą dorobić.

1 minutę temu, Gość teoria z praktyką napisał:

ilu się własną pracą uczciwie dorobiła? szczerze???? garstka. Uczciwie to garba się mogą dorobić.

Oj są tacy ludzie, nie mówię o wszystkich. Ale osoby, które mają wysokie kwalifikacje mają całkiem niezłe pensje.

3 minuty temu, Gość wesoła napisał:

I mniej urodziwa może zdradzać, a nawet częściej się z tym spotykam. Ja wiem, chyba facet będzie czuł się dowartościowany, że wszyscy mu zazdroszczą ładnej kobiety, od razu jego samoocena podskoczy.No śliczna kobieta może urodzić śliczne dzieci, zdrowe dzieci:)

śliczna mogła być wcześniej modelką/prostytutką ( jej facet nigdy się o jej przeszłości nie dowie ) i złapać syfy, lub mieć operacje plastyczne, nic wspólnego z dobrą genetyką czy zdrowiem a często przeciwnie, są to pijaczki i ćpunki z masą kompleksów, ty jedynie widzisz ich zewnętrzną strone nie kościotrupy w ich szafie, pozory mylą

Przed chwilą, Gość teoria z praktyką napisał:

śliczna mogła być wcześniej modelką/prostytutką ( jej facet nigdy się o jej przeszłości nie dowie ) i złapać syfy, lub mieć operacje plastyczne, nic wspólnego z dobrą genetyką czy zdrowiem a często przeciwnie, są to pijaczki i ćpunki z masą kompleksów, ty jedynie widzisz ich zewnętrzną strone nie kościotrupy w ich szafie, pozory mylą

Modelka to normalny zawód, z tą prostytutka to pojechałeś po bandzie, nie ma co. My tu mówimy o naturalnie ładnych kobietach, a nie tych po operacjach plastycznych. No jednak atrakcyjne kobiety nie muszą być ćpunkami, alkoholiczkami i nie wiem czym tam jeszcze.

6 minut temu, Gość wesoła napisał:

Ale ja nie uważam się za cudo, to takie luźne nawiązanie do tematu:) fakt, rzadko do mnie ktokolwiek zagaduje

nie ważne za co się uważasz tylko jak inni cie widzą, a widzą niedostępną dlatego nie podchodzą, proste, przez to masz niewiele wyboru pomimo jakiejś tam urody lepszej lub gorszej

No właśnie pozory mylą więc dlaczego tak gloryfikujesz brzydkie? To że kobieta ma paskudna gębę i wygląda jak pokraka nie oznacza że nie miała w sobie pół miasta powiatowego albo że będzie Ci wierna z wdzięczności że ktokolwiek w tym przypadku ty raczył na nią spojrzeć. Wyczuwam debila od tematu starej panny... Żyjecie stereotypami z dupy i to przykre bo pokazuje jak ograniczone są wasze puste łby. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No właśnie pozory mylą więc dlaczego tak gloryfikujesz brzydkie? To że kobieta ma paskudna gębę i wygląda jak pokraka nie oznacza że nie miała w sobie pół miasta powiatowego albo że będzie Ci wierna z wdzięczności że ktokolwiek w tym przypadku ty raczył na nią spojrzeć. Wyczuwam debila od tematu starej panny... Żyjecie stereotypami z dupy i to przykre bo pokazuje jak ograniczone są wasze puste łby. 

Toż ja go próbuję przekonać, że nie ma racji..

1 minutę temu, Gość wesoła napisał:

Modelka to normalny zawód, z tą prostytutka to pojechałeś po bandzie, nie ma co. My tu mówimy o naturalnie ładnych kobietach, a nie tych po operacjach plastycznych. No jednak atrakcyjne kobiety nie muszą być ćpunkami, alkoholiczkami i nie wiem czym tam jeszcze.

modelki nałogowo piją i ćpają, a prostytucja w tym "zawodzie" to niemal standard w celach "dorobienia", widzisz tylko to co chcesz nie to co jest, znam tą branże, wiem co tam się dzieje

2 minuty temu, Gość teoria z praktyką napisał:

nie ważne za co się uważasz tylko jak inni cie widzą, a widzą niedostępną dlatego nie podchodzą, proste, przez to masz niewiele wyboru pomimo jakiejś tam urody lepszej lub gorszej

A skąd Ty wiesz, jak mnie ludzie widzą? Przecież mnie nie znasz...

Przed chwilą, Gość teoria z praktyką napisał:

modelki nałogowo piją i ćpają, a prostytucja w tym "zawodzie" to niemal standard w celach "dorobienia", widzisz tylko to co chcesz nie to co jest, znam tą branże, wiem co tam się dzieje

To chyba Ty widzisz, co chcesz widzieć. Poza tym nie wszystkie śliczne dziewczyny to modelki...

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

No właśnie pozory mylą więc dlaczego tak gloryfikujesz brzydkie? To że kobieta ma paskudna gębę i wygląda jak pokraka nie oznacza że nie miała w sobie pół miasta powiatowego albo że będzie Ci wierna z wdzięczności że ktokolwiek w tym przypadku ty raczył na nią spojrzeć. Wyczuwam debila od tematu starej panny... Żyjecie stereotypami z dupy i to przykre bo pokazuje jak ograniczone są wasze puste łby. 

nie gloryfikuje brzydkich, jedynie tłumacze że uroda w niczym naprawde nie pomaga, to tylko iluzja że ładniejsza ma lepsze życie od tej brzydszej, bo to co widać pozornie to nie jest cała prawda, jest mase problemów i z urodą i z jej brakiem, są to jedynie innego typu problemy nie ich brak

1 minutę temu, Gość teoria z praktyką napisał:

nie gloryfikuje brzydkich, jedynie tłumacze że uroda w niczym naprawde nie pomaga, to tylko iluzja że ładniejsza ma lepsze życie od tej brzydszej, bo to co widać pozornie to nie jest cała prawda, jest mase problemów i z urodą i z jej brakiem, są to jedynie innego typu problemy nie ich brak

No a ja uważam, że ona pomaga. Każdy ma kłopoty, ale jednak ładnemu jest prościej.

4 minuty temu, Gość wesoła napisał:

A skąd Ty wiesz, jak mnie ludzie widzą? Przecież mnie nie znasz...

wystarczy że mówisz że rzadko ktoś zagaduje i już wiadomo o co chodzi, stwarzasz pozory niedostępnej, więcej analizy nie potrzeba, a czym bardziej się stroisz tym mniej dostępna się wydajesz, chyba prosta logika

Przed chwilą, Gość teoria z praktyką napisał:

wystarczy że mówisz że rzadko ktoś zagaduje i już wiadomo o co chodzi, stwarzasz pozory niedostępnej, więcej analizy nie potrzeba, a czym bardziej się stroisz tym mniej dostępna się wydajesz, chyba prosta logika

Nie sądzę.

Przed chwilą, Gość wesoła napisał:

No a ja uważam, że ona pomaga. Każdy ma kłopoty, ale jednak ładnemu jest prościej.

nie prościej tylko ma inne problemy, ładnych nachalnie mogą podrywać inni nawet gdy nie jest to chciane, niemoralne propozycje itp., nie rozumiesz bo nie jesteś może w tych sytuacjach co nie znaczy że nie będziesz, wtedy zrozumiesz