Nadmierna uroda u kobiety, zbawienie czy klątwa?

Liczy się bo ktoś tak wymyślil a nie ma to pokrycia w rzeczywistości. Chyba tylko kompletny lamus albo facet z pełnymi jajami zdecyduje się na zakup towaru albo usługi tylko dlatego że sprzedawczyni jest miłej aparycji. 

13 godzin temu, Gość Gość napisał:

Liczy się bo ktoś tak wymyślil a nie ma to pokrycia w rzeczywistości. Chyba tylko kompletny lamus albo facet z pełnymi jajami zdecyduje się na zakup towaru albo usługi tylko dlatego że sprzedawczyni jest miłej aparycji. 

Uroda jest istotna, jeśli masz inne zdanie to trudno.

ładna nadaje się tylko do burdelu i na seks nie do związku

nadmierne piękne muszą być dobre i pokorne, bo inaczej odpychają i się tylko im zazdrości

O rety

Nadmierna uroda minusy: dziewczyna piękna ale nieświadoma swojej  urody, ma ciężko, koleżanki zazdrosne, więc o przyjaźń trudno, chłopaki chcą przelecieć więc o miłość też nie lekko, ale gdy stanie się świadoma to może być zbawienie.

24 minuty temu, blednygosc napisał:

O rety

 

O Bladzioszek

No to ja opowiem o swoich doświadczeniach. Sam jestem taki 7/10 (i to nie moja opinia), 190cm, ciemny blondyn o niebieskich oczach, atletyczna budowa ciała. 

Spotykałem różne kobiety w życiu. W okresie randkowania celowałem w kobiety 8/10. Takie 7/10 to miałem pełno koleżanek na co dzień. Poznałem parę 8mek i było naprawdę sympatycznie. Ogólnie rzadko miałem jakiekolwiek negatywne doświadczenia z takimi kobietami. 

W życiu spotykałem się może z 4ma dziewczynami 9/10. Od dwóch dostałem zlewkę po kilku spotkaniach. Z jedną sypiałem przez 3 miesiące. Z ostatnią z nich byłem przez 7 lat. W takich relacjach nic nie jest proste. Naprawdę nie warto jako facet celować w te bardzo ładne. Na związek lepiej wziąć taką 7-8/10 i będziecie mieli szczęśliwe życie.

Laski bardzo ładne mają bardzo często nawalone pod sufitem. Potrafią bardzo dobrze manipulować, sprawdzają Cie i testują prawie każdego dnia. Będą testować Twoją męskość, żeby zobaczyć na ile będą mogły sobie w związku/relacji pozwolić. Często testują już od samego początku znajomości. Mają tak duży wybór, że jak będziesz okazywać słabość to ta straci zainteresowanie. Trzeba naprawdę mieć mocny charakter, żeby z taką wytrzymać. Non stop będziesz musiał się liczyć z obecnością facetów, którzy będą do niej uderzać w pubie, pracy, ulicy. Moja była jeszcze do tego była taka słodziutka, gadatliwa, otwarta na ludzi co jeszcze robiło gorzej. Bez pewności siebie i ew. alternatyw gdzie wiesz, że możesz sobie znaleźć taką samą ładną dziewczynę od zaraz to ciężko z taką stworzyć coś stałego. Ona musi czuć , że jak odwali coś złego to odwrócisz się na pięcie i odejdziesz. Chore to jest ale tak to wygląda. 

Dlatego na związek lepiej sobie brać fajne sympatyczne dziewczyny, które niekoniecznie wyglądają jak Alba. 

do Lorenzo01

Widze, ze sie znasz, mam pytanie

czy twarze jak Edyta Herbus, Wiktoria Gasiewska, Adriana Kalska, Kate Bosworth,  sa piekne?

Tak.

ładne są często z brzydkimi tylko dla kasy

uroda to kłątwa, zawsze tak było

Wbrew pozorom i uroda, i inteligencja mogą przeszkadzać i w miłości, i w przyjaźni. Czasem niezbyt urodziwe, ale łatwe  i cwane to lepiej w życiu na wszystkim wychodzą niż te ładniejsze, inteligentniejsze, ale bardziej skromne czy mniej pewne siebie. Nie wszystko jest takie osobiste a i pozory czasem mylą.

* oczywiste,  a nie osobiste miało być

8 minut temu, Gość gość napisał:

Wbrew pozorom i uroda, i inteligencja mogą przeszkadzać i w miłości, i w przyjaźni. Czasem niezbyt urodziwe, ale łatwe  i cwane to lepiej w życiu na wszystkim wychodzą niż te ładniejsze, inteligentniejsze, ale bardziej skromne czy mniej pewne siebie. Nie wszystko jest takie osobiste a i pozory czasem mylą.

Rozumiem to no bo koleżanki mogą być zazdrosne czy złosliwe a chłopaki myśleć, że jestes pusta a może być całkiem inaczej.

klątwa

często uroda ma odwrotny skutek niż powinna

czy twarze jak Edyta Herbus, Wiktoria Gasiewska, Adriana Kalska, Kate Bosworth,  sa piekne? ''

moim zdaniem są bardzo ładne, Wiktoria jest urodziwa

Dnia 30.12.2018 o 19:19, Gość gość napisał:

Wbrew pozorom i uroda, i inteligencja mogą przeszkadzać i w miłości, i w przyjaźni. Czasem niezbyt urodziwe, ale łatwe  i cwane to lepiej w życiu na wszystkim wychodzą niż te ładniejsze, inteligentniejsze, ale bardziej skromne czy mniej pewne siebie. Nie wszystko jest takie osobiste a i pozory czasem mylą.

Też tak myślę. Uroda przyciąga wzrok, uwagę, niewybredne albo bardziej kulturalne zaczepki. Ale myślę, że o prawdziwą miłość mężczyzny, który zakocha się w tobie jako OSOBIE, że o porządnego i wartościowego mężczyznę łatwiej jest kobiecie przeciętnej jeśli chodzi o urodę. Chyba, że się jest sprzedajną fałszywą babką. Ale uroda i wartościowa osobowość daje mniejsze szanse na szczęście w miłości, niż przeciętna uroda i wartościowa osobowość.