Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolina Karolina Karolina

Czy wyjechać do Niemiec? Poradźcie:)

Polecane posty

Gość Karolina Karolina Karolina

Jw. Czy jest sens wyjeżdżać do Niemiec? Mam małe dziecko, jestem samotną mamą. Język znam, tak na B2, doświadczenie w pracy w Niemczech także. Jestem obecnie na zasiłku, ale wkrótce się kończy. Co robić? Co byście zrobiły na moim miejscu? Czy zaryzykować? I od czego zacząć? Czy szukać pracy przez agencje z zakwaterowaniem? No i mogłabym pracować tylko do popołudnia, o ile uda mi się załatwić przedszkole, a raczej żłobek? Jak to zrobić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Karolina Karolina

Dodam jeszcze, że nie widzę dla siebie perspektyw w Polsce. Mam tylko wykształcenie średnie. Moim atutem jest pracowitość i uczciwość. Niestety nie mam prawa jazdy:( i szans na jego zrobienie w tym momencie. Zastanawiam się poważnie nad wyjazdem, tylko wciąż wacham się, bo byłaby to prawdziwa rewolucja w moim życiu. Proszę o wypowiedzenie się osób, bo biorę pod uwagę zdanie obiektywnych, anonimowych osób, bo nawet nie mam nikogo bliskiego, kto potrafiłby mi doradzić. Może wypowie się ktoś, kto akurat niedawno też podjął taką życiową decyzję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka

Ciężko mi coś powiedzieć na ten temat, chociaż sama zastanawiam się nad wyjazdem. Z tym, że ja nie mam dziecka, więc już na starcie mam łatwiej. Rozglądałaś się już za jakimiś ofertami? Przez agencję byłoby chyba najlepiej, jeśli nie masz tam znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Karolina Karolina

Nawet nieźle orientuję się w agencjach i ich funkcjonowaniu. Teraz jest taki trochę martwy okres przed Świętami, wszystko ruszy początkiem marca. Zdążyłabym odłożyć na wyjazd do tego czasu. Boję się jednak, że jednak byłby to wyjazd z małym dzieckiem, a to ogromna odpowiedzialność. Chciałabym wiedzieć, czy jest tu ktoś, kto zaryzykował i jak to wszystko w efekcie wyglądało? Czy się udało, czy nie warto było jednak? Musiałabym też wyjechać do większego miasta, bo brak prawa jazdy zmusza mnie do korzystania z komunikacji miejskiej. A w dużych miastach wiadomo, że ceny wynajmu wysokie. Nie chcę jechać tylko po to, by żyć od pierwszego do pierwszego i klepać biedę, tak jak tu. Nie chodzi mi o rozrzutne życie, tylko zwykłe, na normalnym finansowym poziomie. Zdaje też sobie sprawę, że będę zarabiać minimum plus ew. Kindergeld i Kinderzuschlag. Jak zacząć? Na co zwracać uwagę? I czy ktoś w ogóle poleca taki plan życiowy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym chyba wyjechała, gdybym miała okazję i nie miała wielu zobowiązań tu na miejscu w naszym kraju. Nie da się ukryć, że praca poza granicami naszego kraju, na przykład w Niemczech, to zdecydowanie większe zarobki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Karolina Karolina

Tak wiem, ale zdaję sobie też sprawę z tego, że zrobię minimum, jakieś 1350€ netto, z czego nawet 500-700€ może wynieść sam czynsz. W zależności od miasta. Doliczyć mogę ok. 200euro Kindergeld i jakieś 200-250 euro pieniędzy miesięcznie od ojca dziecka - z tym, że niespecjalnie mogę na niego liczyć i czasem muszę się o te pieniądze wręcz upominać. Chyba byłabym trochę biedna, ale zapewne troszkę lżej niż w Polsce. Mam ogromny dylemat życiowy. Co zrobić? Wypowie się ktoś w podobnej sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Też chętnie poczytam o radach, bo sama mam zamiar wyemigrować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ojciec dziecka pozwoli od tak żebyś je wywiozła?ja na twoim miejscu bym zaryzykowała i wyjechała jeżeli masz taka możliwość 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Karolina Karolina

Szczerze mówiąc nie rozmawialiśmy o tym. Mało go dziecko interesuje. Kwestie finansowe zostały też "wywalczone" pod przymusem. On mieszka w Niemczech. I tam pracuje. Praktycznie nie ma czasu (chęci, poczucia obowiązku?) opiekowania się, ogólnie rozumianego, dzieckiem. Nie sądzę, by to stanowiło jakiś problem dla niego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka

Dobrze, że masz rozeznanie w agencjach. To ważne, żeby wybrać dobrą, zaufaną, żeby w razie czego można byłoby się do kogoś zwrócić. Jeśli masz oferty od marca to też plus - bedziesz się mogła na spokojnie przygotować. Masz też bardzo duży atut - znasz niemiecki w stopniu komunikatywnym. Z dzieckiem będzie ciężko, ale czy ciężej niż w Polsce? Wątpię. Co masz do stracenia? Jeśli zdrowie i ewentualny ojciec dziecka na to pozwalają, to co Cię powstrzymuje? Masz jakieś miejsce, do którego mogłabyś wrócić w razie niepowodzenia? Jeśli tak, to uważam, że powinnaś jechać. Jeżeli znalazłabyś jakąś dobrą pracę w Dortmundzie, to mogłabym podrzucić numer do mojej znajomej. Ona właśnie wynajmuje mieszkania, często w bardzo dobrej cenie. Sama ma też dzieci, wyjechała z dwulatką kilka lat temu, więc jestem pewna, że zrozumiałaby Twoją sytuację i pomogła. 

Dodam coś od siebie: dzisiaj wypowiadałam się na tym wątku i jakieś 10 minut później dostałam telefon z agencji pracy. Bardzo fajna oferta, praca lekka i przyjemna. Trzymam kciuki za Ciebie i za siebie. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balbinka

Wyjedż. Ja mieszkam tu od 2 lat. Szukaj pracy w mniejszym mieście- lepsze zarobki, tańsze mieszkanie. Z czasem postaraj się o Kinderbeihilfe. Nie pchaj się w duże miasto, tam jest o wiele gorzej. Przejrzyj strony de z ogłoszeniami o pracę w miejscu, w którym planujesz zamieszkać. A póki co, ucz się codziennie niemieckiego. Znajomość każdego słowa jest na wagę złota. Jeżeli możesz, zrób kurs przez np.kuroniówkę sprzedawcy, albo fryzjerski. Będzie łatwiej. Dalej pomyślisz. Z jakiego regionu Polski jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Karolina Karolina

Język ujdzie, wiadomo, że nie perfekcyjny. Pracowałam w biurze w Niemczech, tyle, że byłam odpowiedzialna za klientów anglojęzycznych. Pracowałam też jako pracownik produkcji, bo uważam, że nie ma co wybrzydzać ze średnim wykształceniem. 

Pochodzę z okolic Legnicy. 

Tak, mam w razie czego, gdzie wrócić (własne mieszkanie). 

Gość Balbinka, w jakim niemieckim mieście jesteś, lub obok jakiego dużego miasta? 

Czy kurs sprzedawcy bądź fryzjera zrobię przez Arbeitsamt? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balbinka

Zrobisz przez Arbeitsamt, ale nie będziesz w tym czasie zarabiała, więc lepiej w PL, a np. dokształcić się w DE. Oni teraz mają wielu uchodżców, których chcą zmobilizować do pracy i niechętnie przyznają kursy.  Poza tym łatwiej o ms w przedszkolu.Jest dużo ogłoszeń w fryzjerstwie, na kasie w supermarkecie czy restauracjach. Przygotuj się do wyjazdu. Nie skacz bez niczego na głęboką wodę. Jeszcze raz Ci mówię. Przecierp, zrób jakiś kurs w PL.i szkol język. A co do wynajmu mieszkań przez polaków.... nie znam takich, którzy chcą tu bezinteresownie pomóc. Pod przykrywką dobra bezczelnie wzbogacają się na rodakach. Jestem 100 km od Berlina. Za ogromną kawalerkę ( dom z ogrodem, osobne wejście ) płacę 270€. Wczesniej byłam 5 lat w Wiedniu. Niemcy fajniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka

Wiadomo, często Polak Polakowi wilkiem zagranicą. Nie da jej mieszkania za darmo, to pewne, tyle że może w jakimś sensie pomóc. Pomagałam jej przez kilka dni, akurat trafiła się rodzina z małym dzieckiem, napaleni na mieszkanie w centrum. Mogła im to wynająć, bo się upierali, ale wolała z nimi porozmawiać i doradzić. Akurat centrum Dortmundu to niebezpieczne miejsce, więc biorąc pod uwagę małe dziecko, znalazła mieszkanie mniejsze, trochę tańsze, ale w bezpieczniejszej dzielnicy. I właśnie o tym myślałam, pisząc o mojej znajomej. 

Balbinka, mieszkałaś gdzieś oprócz okolic Berlina? Bywałam na północy i centrum, teraz szykuje się wyjazd na południe. Był ktoś tam, może Ty? Jak odczucia? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Weźcie również pod uwagę że od 1go stycznia Niemcy otwierają rynek pracy dla Ukraińców!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zaraz się ich tam najedzie i stawki spadną do 5 euro za godzinę A ceny wynajmu do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balbinka

Ja przyjechałam tutaj i nie mam ochoty szukać nic więcej. Nie potrzebuję. Trudno mi cokolwiek powiedzieć, ale znam wiele osób, które chwalą Bayern. Myślę, że to tylko kwestia znalezienia dobrej pracy, a nie okolicy itd. Niemcy zmienili bardzo podejście do polaków. Juz nie jesteśmy złodziejami i najgorsi. Cernią naszą pracę i fachowość. Chociaż wszędzie znajdą się niemili, którym wszystko przeszkadza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karnet
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Zaraz się ich tam najedzie i stawki spadną do 5 euro za godzinę A ceny wynajmu do góry!

Niemożliwe. Chyba,że jak ktoś bierze pracę na czarno.

Rodowici niemcy by sie nie zgodzili, bo i stawki na południu i zachodzie są większe, a wschodni niemcy walczą o zrównanie zarobków. Pisanie, że praca będzie za 5 euro na godzinę to wierutne bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolibra

Wyjedź do DE, ale też odradzam wielkie miasta. W mniejszych miejscowościach możesz jeździć rowerem, ale docelowo to prawo jazdy jednak by Ci się przydało, nawet jako atut przy szukaniu pracy. Myślę, że całkiem niezłe są wschodnie Niemcy, np. okolice Drezna czy Lipska. Z Legnicy to niedaleko, więc nie jechałabyś na początku jak na kraniec świata 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Karolina Karolina

Dziękuję za odpowiedzi. 

Dortmund - trochę daleko i to jedno z najdroższych miast, chyba, że wynajęłabym coś w Neuss. Akurat to miasto trochę znam, gorzej, że chyba raczej niełatwo znajdę tam pracę. Musiałabym dojeżdżać do Dortmundu. 

Gdybym znalazła dobrą lokalizację w Saksonii, byłoby lepiej, bo i bliżej do Polski. I jest Landeserziehung, tylko nie wiem czy by mi przysługiwało. 

A czy znajdzie się ktoś, kto wyjechał z małym dzieckiem?

Jak załatwić żłobek i potem przedszkole? Czy jest to problematyczne? Bo przecież nie będę zapisana na listę oczekujących, tylko po przyjeździe będę potrzebowała od razu miejsce w żłobki, żeby podjąć pracę. Planuję wziąć 2000 euro, ale zdaję sobie sprawę, że to żadne duże pieniądze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 godziny temu, Gość Gość napisał:

Zaraz się ich tam najedzie i stawki spadną do 5 euro za godzinę A ceny wynajmu do góry!

Niekoniecznie. Przechodziłam ostatnio rekrutację w niemieckiej firmie i jednym z dokumentów, które miałam dostarczyć, było zaświadczenie o zameldowaniu w Polsce. Wcześniej mi się to nie zdarzyło, wydaje mi się, że to może być związane z Ukraińcami, ale mogę się mylić. Z tym 5 euro/h to chyba kogoś poniosło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×