kłopot z przyjaciółką

Spotykam się z zajętym mężczyzną. Niestety ze swoich rozterek zwierzyłam się przyjaciółce. Ona obiecała, że nikomu o tym nie powie, miała mi doradzić, bo planuję ten związek skończyć, ale ona niestety wszystko opowiedziała naszym wspólnym znajomym. Jak nietrudno się domyślić, wszyscy patrzą teraz na mnie spode łba i ogólnie jest nieprzyjemnie. Co robić? Jak zachować się wobec przyjaciółki?

No cóż, moim zdaniem wina jest po twojej stronie, każdy kto twardo stąpa po ziemi wie ze kobiety nie umieją trzymać języka za zębami i plotkują ile wlezie ....

Przed chwilą, Gość Ahaw napisał:

No cóż, moim zdaniem wina jest po twojej stronie, każdy kto twardo stąpa po ziemi wie ze kobiety nie umieją trzymać języka za zębami i plotkują ile wlezie ....

Tak, teraz to wiem. Oczywiście, bardzo źle postąpiłam, ale liczyłam że coś mi doradzi, a ona wszystkim o tym powiedziała, jest mi przykro.

hahaha xD no cóż było trzeba myśleć przed, a nawet przed tą tzw. relacją...nie wiem na co ogólnie liczyłaś

Przed chwilą, Gość gość napisał:

hahaha xD no cóż było trzeba myśleć przed, a nawet przed tą tzw. relacją...nie wiem na co ogólnie liczyłaś

Ja wiem, nikt nie musi mi tego mówić, że źle zrobiłam. Ale przecież poprosiłam przyjaciółkę o dyskrecję, o radę. Zawiodłam się na niej, nie wiem jak mam z nią rozmawiać po tym.

I jak zachować się wobec tych wszystkich znajomych?

olej, żadna to przyjaciółka, zajmij się lepiej skończeniem tego związku. Ją zostaw skoro wiesz ze zrobiłaś źle. Pomyśl lepiej więcej nad sobą. Do niej miej dystans i tyle.

Czemu tak wiele kobiet to zdziry?

bierzcie się kurwy za wolnych facetów nie zajętych.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

olej, żadna to przyjaciółka, zajmij się lepiej skończeniem tego związku. Ją zostaw skoro wiesz ze zrobiłaś źle. Pomyśl lepiej więcej nad sobą. Do niej miej dystans i tyle.

Że skończę ten związek, to pewne. Planowałam tej przyjaciółce powiedzieć, co o niej myślę, ale nie wiem czy warto. Olać ją mogę, tylko co zresztą znajomych? Mieszkam w małym miasteczku i plotki tu szybko się rozchodzą..

A jak musisz coś powiedzieć to jej powiedz że jest niedyskretną świnią i olej.

1 minutę temu, Gość hjytgr napisał:

Czemu tak wiele kobiet to zdziry?

bierzcie się kurwy za wolnych facetów nie zajętych.

Nie musisz mi tego mówić, wiem że podle postąpiłam. Temat jest inny.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

A jak musisz coś powiedzieć to jej powiedz że jest niedyskretną świnią i olej.

Co z plotkami?

2 minuty temu, Gość gość napisał:

A jak musisz coś powiedzieć to jej powiedz że jest niedyskretną świnią i olej.

Tak chyba zrobię, tylko co mi po tym, jak narobiła mi już wstydu...

7 minut temu, Gość gość napisał:

A jak musisz coś powiedzieć to jej powiedz że jest niedyskretną świnią i olej.

Tylko co jej to da

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Tylko co jej to da

Da to coś raczej autorce.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Da to coś raczej autorce.

A co zrobić ze znajomymi? Jak im tą wyjaśnić? Czy olać temat?

Ludzie gadali i gadać będą, nie zamkniesz im raczej ust. Musisz przełknąc tą gorzką pigułkę, którą razem z panem nawarzyliście

Przed chwilą, Red_Sonia napisał:

Ludzie gadali i gadać będą, nie zamkniesz im raczej ust. Musisz przełknąc tą gorzką pigułkę, którą razem z panem nawarzyliście

Tylko to małe miasteczko, tu pracuję więc strasznie mi wstyd

Może niedługo wybuchnie inna afera i przestaną gadać, no co mam Ci powiedzieć. Nie zaszyjesz się w bunkrze przecież.

1 minutę temu, Red_Sonia napisał:

Może niedługo wybuchnie inna afera i przestaną gadać, no co mam Ci powiedzieć. Nie zaszyjesz się w bunkrze przecież.

Oby...

Hehe, obyś tylko znów nie brała w niej udziału

Przed chwilą, Red_Sonia napisał:

Hehe, obyś tylko znów nie brała w niej udziału

Nie mam zamiaru, już i tak wstydu się najadłam.

3 minuty temu, Gość zatroskana napisał:

Nie mam zamiaru, już i tak wstydu się najadłam.

Mam nadzieję, że pan też...

10 minut temu, Gość zatroskana napisał:

Tylko to małe miasteczko, tu pracuję więc strasznie mi wstyd

Masz nauczkę by nie brać się za zajętych facetów.

Gdybym doszedł do władzy w tym kraju zaprowadziłbym dyktaturę i obcinał chuje i łechtaczki wam wszystkim zdradzającym. 

2 minuty temu, Red_Sonia napisał:

Mam nadzieję, że pan też...

On na całe szczęście w naszym miasteczku nie mieszka.

2 minuty temu, Gość tyran napisał:

Masz nauczkę by nie brać się za zajętych facetów.

Gdybym doszedł do władzy w tym kraju zaprowadziłbym dyktaturę i obcinał chuje i łechtaczki wam wszystkim zdradzającym. 

O matko...

2 minuty temu, Gość zatroskana napisał:

On na całe szczęście w naszym miasteczku nie mieszka.

Szkoda bo też miałby przechlapane

2 minuty temu, Red_Sonia napisał:

Szkoda bo też miałby przechlapane

Czy ja wiem, wszystko skupiłoby się jeszcze bardziej na mnie.