3 dzieci, mieszkanie 2 pokojowe, brak kasy i ochoty do życia.

3 dzieci za jednym zamachem toż to marzenie. Poza tym przy 500 plus to ja w dzisiejszych czasach nie rozumiem jak można narzekać na biedę mając dużo dzieci.

Moja koleżanka ma trojaczki. I czy to śmieszne czy straszne czasem używała zębów. Jedno jedną ręką, drugie druga a trzecie lapala zębami za koszulkę. Potem kupiła smycze. Ale to dopiero jak zaczęły chodzić.

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Moja koleżanka ma trojaczki. I czy to śmieszne czy straszne czasem używała zębów. Jedno jedną ręką, drugie druga a trzecie lapala zębami za koszulkę. Potem kupiła smycze. Ale to dopiero jak zaczęły chodzić.

I śmieszne i straszne, a ja serdecznie podziwiam, bo naprawdę trzeba być ogarniętym, żeby pielęgnować i bawić trójkę jednocześnie. A za wyjścia z jednym rodzicem, to jakiś MotherNobel powinni przyznawać

Bez pomocy nie ma szans. Potrzebne babcie lub niania

Trojaczki. Wow

Jaka płeć? 3 dziewczynki...? 

Moge ci cos przeslac jak chcesz. Mała ma juz 2,5 roku. Syn 8.

limubai8@wp.pl

Pisz

Na Olx jest kategoria Oddam za darmo. 

Tam maja rozne rzeczy, sama korzystalam. Polecam. 

Co do wozka tez mozna kupic uzywany, z takim chyyyba bedzie trudniej. 

Mozesz tez rozkrecic biznes na Instagramie. Te bardziej "chodliwe" Instamamy dostaja rozne rzeczy za darmo. Od wozkow po ubrania skonczywszy na wyjazdach wakacyjnych itd

A Ciebie jako mame 3jaczkow mysle, ze duzo osob chcialoby podgladnac!

Moja kumpela ma niewielką pomoc przy dzieciach. Zarówno jej rodzice jak i męża są jeszcze czynni zawodowo. Ona i mąż mają po 29 lat. Jedyny plus to praca na miejscu. Wynajmują dom- mieli swoje mieszkanie, ślicznie urządzone ale też się okazało za małe. Wynajeli mieszkanie za całkiem fajne pieniądze bo to centrum miasta, a oni przenieśli się do domku na obrzeżach-dzięki czemu jej mąż ma bliżej do pracy-z buta chodzi 10min. Finansowo wychodza na tym prawie na zero, w zasadzie tylko na opłatach są do tyłu-no ale wiadomo, dom 90mkw to więcej niż mieszkanie 46-w ich przypadku.

Autorko pomyslcie o takim rozwiązaniu. Nie wiem z jakiej dzielnicy jesteś ale takie mieszkanie spokojnie można wynająć studentom za całkiem fajna kasę.

Jak tam autorko? 

23 godziny temu, Gość Wkrótce mama napisał:

Mąż zarabia 4500netto, ja 2500netto. 500plus będzie się mam należeć na 2 dzieci. Uważam że mamy na tyle dobra sytuację, ze nie będziemy chodzić do opieki czy prosić o pomoc. Nie muszę mieć markowych ciuszkow, te co kupiłam do tej pory to zwykle sieciowki, niektóre markowe kupiłam w ciucholandzie.

Ale mamy za mało kasy żeby zamienić mieszkanie na większe. Tak, wiem że ludzie mają wieksze problemy, ale dla mnie to jest właśnie teraz najwoekszy problem.

Nie mamy nikogo do pomocy. Ja pochodzę z malopolski, mąż z zachodniopomorskiego. Do Warszawy przyjechaliśmy na studia i zostaliśmy. Także na pomoc rodziny nie mamy co liczyc, bo do jednych jest 400 a do drugich 600km

mąż raczej nie znajdzie lepszej pracy na razie-jest pracownikiem naukowym, świeżo po doktoracie, w zeszłym roku zaczął habilitacje. Dostał na to spore granty. Jakby teraz zrezygnował to by musiał je oddać. Na chwilę obecną nie znajdzie lepiej płatnej pracy-chyba że by się przebranzowil.

od 12 tc czyli od września wiem że to trojaczki. I nadal się z tym nie oswoilam.

Napisz pogadamy o tym bo widze ze sobie nie radzisz z tym kiedy masz planowany poród?

obojetne20@poczta.fm      napisz  odezwe sie

8 tysiecy to brak kasy???

8 tysiecy to brak kasy???

Jak się potoczyły Twoje losy, autorko?

9 godzin temu, Gość ...tjv&:#! napisał:

8 tysiecy to brak kasy???

Przy 5 osobach to oczywiście, że grosze. Do tego w Warszawie.