Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gffhuhbb

Sylwester sąsiedzi hałas dzieci

Polecane posty

Gość Gość
1 godzinę temu, brokeninside87 napisał:

. A impreza sylwestrowa jest raz w roku. 

x

świetna więc okazja, by WYJŚĆ z bloku

O Boże, w życiu nie sądziłam, że się kiedyś zgodzę z broken... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa
1 godzinę temu, brokeninside87 napisał:

To młodzi ludzie ale zupełnie nie liczą się z sasiadami. 

x

mieszkałam kiedyś pod taką hołotą. jeśli ewidentnie dali do zrozumienia, że mają w dupie sąsiadów to dzwoń za każdym razem na policję. jak zapłacą piąty mandat to im się odechce. na sylwestra się zbiera cały rok, żeby sobie wyjść, jeśli się chce imprezować, albo urządza u kogo, kto ma dom. albo robi kulturalną domówkę z cichą muzyką. inaczej tego nie widzę, inaczej sobie nie pozwalajcie, nie słuchaj karyn i sebów, którzy się pewnie licznie na tym temacie stawili, by bronić ziomeczków

Dokładnie. 

Jak się chce techno dyskoteki to się wychodzi z domu, a nie robi ją w domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Macie rację. Od dziś dzwonię na policję jak tylko usłyszę bachory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Ola napisał:

Macie rację. Od dziś dzwonię na policję jak tylko usłyszę bachory

Masz rację. Ja tutaj wcześniej pisałam, że mam dosyć ryku dziecka sąsiadów. Dziś rano zadzwoniłam do opieki. Powiedziałam, że dziecko bardzo płacze i mam podejrzenie, że w tym domu dzieje się coś złego. Nie wiem czy ktoś u nich był czy nie, ale będę jeszcze dzwonić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Trzeba być jebnieta suka żeby w sylwestra robić awanturę z powodu hałasu bo bachor spać nie może. Boli cię dupa tak bardzo że inni się bawią a ty uwiazana w chalupie nianczysz brajanow? Jedna noc.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryan
Dnia 13.12.2018 o 09:53, Gość Hhhh napisał:

Gienek lepiej się zamknij. Tak masz prawo zadzwonić na policję a oni muszą przyjechać. 

Nie muszą. Musza przyjac zgłoszenie, jesli nie beda miec powazniejszych spraw to przyjadą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 godzin temu, Gość Gość napisał:

Czyli porównujemy sprzęt dyskotekowy do głośników domowych.... nie mam więcej pytań. A teraz w kaftan i po tabletki.

Żebyś się nie zdziwiła. Akurat ta knajpa, która urządza te dyskoteki jedzie właśnie na domowym sprzęcie. Jesteś naiwna sadząc, że sprzęt domowy nie da rady popapalić sąsiadom. Jak ci puszczą muzykę na badach to się prędzej zesrasz niż wytrzymasz. Przejedź się samochodem po wertepach z głową opartą o szybę, będziesz wiedziała o czym mówię. A tak w ogóle to puść swoje na cały  regulator i czekaj na sasiada. Do godziny  jest u ciebie. A tobie jeszcze  nikt tak naprawdę 100 decybeli nie przywalił po ścianach. Zamień się, zobaczymy czy wytrzymasz chociaż dwie noce. Tak to jest jak się komuś wali po głowie hałasem, a samemu się tego nie zna, to się potem nie rozumie. 

 

Do osoby, która pisze, że mam wyjść w spokojne miejsce. Wiesz, akurat co roku spierdalam z chaty i jeszcze za to muszę płacić. Mam prawo każdą noc spędzić w spokoju, ale nawet w hotelu w tą noc wcale nie jest cicho. 

Piszcie sobie co chcecie, ale jest takie coś jak zasady współżycia społecznego. A wcześniej pisałam, że na głośne dzieci też można iść do odpowiednich służb na skargę. W bloku ma być cicho. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123

Masz prawo wezwać policję, ale-mnie też wkurzają głośni sąsiedzi, ale krzyki ich dzieci codziennie od rana do nocy są dużo gorsze niz imprezy od święta. Zastanów się, czy twoje dzieci nie niszczą im spokoju w ciągu całego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 12345

Nie czytam calego tematu wiec nie wiem czy ktos ma podobne zdanie. W bloku cale szczescie nigdy mieszkac nie musialam, mialam jednak przyjemnosc spac kilka razy. Uwazam ze zdecydowanie nie jest to miejsce na huczne imprezy! Przeciez tam slychac jak ktos glosniej rozmawia czy spuszcza wode w ubikacji. Halas jaki robia dzieci tez moze dzialac na nerwy, z tym jednak niewiele da sie zrobic, male dzieci halasuja, to jest normalne. I normalne jest ze ludzie dzieci maja. Glosna impreza nie jest jednak koniecznoscia. Mysle ze jesli ktos taka chce urzadzic to albo w domu swoim lub kogos innego lub zrzucic sie i wynajac lokal. Niestety. W przeciwnym razie pozostaje kameralna impreza w niewielkim gronie z poszanowaniem sasiadow. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jdsn
4 minuty temu, Gość gosciowa 12345 napisał:

Nie czytam calego tematu wiec nie wiem czy ktos ma podobne zdanie. W bloku cale szczescie nigdy mieszkac nie musialam, mialam jednak przyjemnosc spac kilka razy. Uwazam ze zdecydowanie nie jest to miejsce na huczne imprezy! Przeciez tam slychac jak ktos glosniej rozmawia czy spuszcza wode w ubikacji. Halas jaki robia dzieci tez moze dzialac na nerwy, z tym jednak niewiele da sie zrobic, male dzieci halasuja, to jest normalne. I normalne jest ze ludzie dzieci maja. Glosna impreza nie jest jednak koniecznoscia. Mysle ze jesli ktos taka chce urzadzic to albo w domu swoim lub kogos innego lub zrzucic sie i wynajac lokal. Niestety. W przeciwnym razie pozostaje kameralna impreza w niewielkim gronie z poszanowaniem sasiadow. 

Ale dlaczego ja mam znosić czyjeś bachory? Zakłócają mi spokój i rano i w dzień i w nocy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
32 minuty temu, Gość Jdsn napisał:

Ale dlaczego ja mam znosić czyjeś bachory? Zakłócają mi spokój i rano i w dzień i w nocy. 

Też tego nie rozumiem. Hałas to hałas. niezależnie od tego czy jest to impreza, remont, wyjący pies czy dzieci. Jak juz ktoś musi mieć dzieci w bloku, to niech zrobi coś, żeby te dzieci nie przeszkadzały sąsiadom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 12345

No jezeli ktos nie rozumie roznicy miedzy halasem jaki powoduja male dzieci (ktorymi nota bene sami kiedys byli) do glosnych imprez to ja sie tu produkowac nie bede. To tak jakby ktos przyczepil sie do wspomnianego spuszczania wody w kiblu i napisal doslownie to samo "dlaczego ja mam to znosić? Zakłóca mi to spokój i rano i w dzień i w nocy" :)) Jak juz ktos musi sie zalatwiac w bloku to niech to robi do nocnika i wynosi na zewnatrz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona

Halas imprezowy jeszcze da się wytrzymać. Najgorsze jest wtedy, gdy w normalny dzień jesteś zmęczona po pracy i już masz błogo zasnąć, a tu nad Tobą mieszkają z dzieckiem i to dzieciątko ni z tego niż owego rozedrze ryja jak syrena strażacka. I nic nie pomaga: ani walenie w kaloryfery, ani w sufit, ani puszczenie sobie głośnej muzyki, bo nic nie jest w stanie tego wściekłego irytującego ryku zagłuszyć. z tym, że wtedy, to nie dzwoń na policję, bo co oni poradzą? Wtedy zgłoś do opieki społecznej, że podejrzewasz niewłaściwa opiekę lub coś nawet gorszego. to naprawdę pomaga, bo od tego czasu dziecko jeżeli nawet ryknie, to za minutkę już jest spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 godzin temu, Gość gosciowa 12345 napisał:

No jezeli ktos nie rozumie roznicy miedzy halasem jaki powoduja male dzieci (ktorymi nota bene sami kiedys byli) do glosnych imprez to ja sie tu produkowac nie bede. To tak jakby ktos przyczepil sie do wspomnianego spuszczania wody w kiblu i napisal doslownie to samo "dlaczego ja mam to znosić? Zakłóca mi to spokój i rano i w dzień i w nocy" :)) Jak juz ktos musi sie zalatwiac w bloku to niech to robi do nocnika i wynosi na zewnatrz..

Dla mnie hałas to hałas. Tak samo wkurwia mnie płacz dziecka sąsiadów jak i impreza. 

Co do spuszczania wody... To nie będę komentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość ona napisał:

Halas imprezowy jeszcze da się wytrzymać. Najgorsze jest wtedy, gdy w normalny dzień jesteś zmęczona po pracy i już masz błogo zasnąć, a tu nad Tobą mieszkają z dzieckiem i to dzieciątko ni z tego niż owego rozedrze ryja jak syrena strażacka. I nic nie pomaga: ani walenie w kaloryfery, ani w sufit, ani puszczenie sobie głośnej muzyki, bo nic nie jest w stanie tego wściekłego irytującego ryku zagłuszyć. z tym, że wtedy, to nie dzwoń na policję, bo co oni poradzą? Wtedy zgłoś do opieki społecznej, że podejrzewasz niewłaściwa opiekę lub coś nawet gorszego. to naprawdę pomaga, bo od tego czasu dziecko jeżeli nawet ryknie, to za minutkę już jest spokój.

Dzwonienie do opieki pomaga. Na moich sąsiadów i ich dziecko zadziałało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jeśli nie stać ich na imprezę w lokalu, to niech idą gdzieś na główny plac w mieście. Sytuacja wyjątkowa. Możesz dzwonić, odwdzięczą się telefonem, jeśli twoje dziecko będzie chore płakać po nocy, a oni muszą rano wstać do pracy. Takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×