Facet to jedno z najobrzydliwyszch określen

zarazem faszystowskie, zobowiazujące do czegoś (bądź facet, zaadoruj, postaw drinka, przepusc kobiete)

facet , facet , facet , uzywam tego okreslenia i bede uzywac. Nie widze tu nic ani faszystowskiego ani seksistowskiego itp

facet , facet , facet , uzywam tego okreslenia i bede uzywac. Nie widze tu nic ani faszystowskiego ani seksistowskiego itp

dokładnie, stwierdzenie faszystowsko seksistowskie.

o! i ktoś poruszył ciekawą kwestie. Prawdopodobnie zwymyślacie mnie za moje podejście do  tematu nazywnictwa samców. podchodzę do tematu nie co inaczej. osobiście uważam że nazywanie kogoś facetem jest obraźliwe....dlacego zapytacie.... juz  wam tłumaczę mój tok rozumowania. zatem  facet w moich oczach to bezmózgi yeti naładowany sterydami, pseudo macho,  mało odpowiedziane stworzenie lansujące się przy pseudopiękności  przeważnie blond, i owszem takich sam chętnie nazywam  facetami. natomiast z grupy samców  wyrózniam jeszcze mężczyzn, to  te  osobniki które sa odpowiedzialne,  spełniają wszelkie warunki jakie sa potrzebne  do normalnego   funkcjonowania rodziny, sa  wsparciem dla swych bliskich, oraz widza innych a  nie  tylko czubek swego nosa. zatem teraz mozecie na mnie wylac fale nienawisci  bo mam poglady jakie mam koniec kropka. pozdrawiam robert

27 minut temu, Gość gosc napisał:

facet , facet , facet , uzywam tego okreslenia i bede uzywac. Nie widze tu nic ani faszystowskiego ani seksistowskiego itp

no w porzadku, babo, tez uzywam i bede uzywal takiego okreslenia w przyszlosci. niby co w tym negatywnego? ot... baba jak baba, slowo i tyle.

a ja kiedy widze obcego czlowieka plci meskiej uzywam okreslenia facet jesli chce go opisac lub cos o nim opowiedziec i nie obchodzi mnie czy ktos jest za to obrazony czy nie . Facet - mowa potoczna . Tyle . Nie uzywam natomiast okreslenia " moj facet " wtedy faktycznie brzmi to obcesowo i uwlaczajaca dla bliskiej osoby . 

1 minutę temu, Gość blb napisał:

no w porzadku, babo, tez uzywam i bede uzywal takiego okreslenia w przyszlosci. niby co w tym negatywnego? ot... baba jak baba, slowo i tyle.

Baba , a facet to roznica . Na rowni jest baba i dziad 

Słowo "facet" w języku angielskim oznacza gładź lub pólko w oku owada.

Odmiana faceta, to Gładź Narodowy. <3

23 minuty temu, Gość Robert napisał:

o! i ktoś poruszył ciekawą kwestie. Prawdopodobnie zwymyślacie mnie za moje podejście do  tematu nazywnictwa samców. podchodzę do tematu nie co inaczej. osobiście uważam że nazywanie kogoś facetem jest obraźliwe....dlacego zapytacie.... juz  wam tłumaczę mój tok rozumowania. zatem  facet w moich oczach to bezmózgi yeti naładowany sterydami, pseudo macho,  mało odpowiedziane stworzenie lansujące się przy pseudopiękności  przeważnie blond, i owszem takich sam chętnie nazywam  facetami. natomiast z grupy samców  wyrózniam jeszcze mężczyzn, to  te  osobniki które sa odpowiedzialne,  spełniają wszelkie warunki jakie sa potrzebne  do normalnego   funkcjonowania rodziny, sa  wsparciem dla swych bliskich, oraz widza innych a  nie  tylko czubek swego nosa. zatem teraz mozecie na mnie wylac fale nienawisci  bo mam poglady jakie mam koniec kropka. pozdrawiam robert

A co powiesz jak nazwać kobietę "facetka"? Nieraz słyszałem to określenie

1 minutę temu, Gość Ggg napisał:

A co powiesz jak nazwać kobietę "facetka"? Nieraz słyszałem to określenie

Facetka, czyli kobieta, która pali pety, przeklina i jest niesympatyczna.

Facet normalne określenie, problem z dupy.

na rowni to jest babsztyl i dziad. te slowa maja porownywalnie negatywny wydzwiek.

i skoro jakiejs baby nie obchodzi, czy kogos obraza uzywajac slowa "facet", to dlaczego mialbym sie przejmowac kims takim, nie dbajacym co mysla inni? taka baba chcialaby wymagac najwyzszego szacunku od innych kompletnie tych innych nie szanujac - kims takim moge najwyzej szczerze gardzic.

2 godziny temu, Gość blb napisał:

na rowni to jest babsztyl i dziad. te slowa maja porownywalnie negatywny wydzwiek.

i skoro jakiejs baby nie obchodzi, czy kogos obraza uzywajac slowa "facet", to dlaczego mialbym sie przejmowac kims takim, nie dbajacym co mysla inni? taka baba chcialaby wymagac najwyzszego szacunku od innych kompletnie tych innych nie szanujac - kims takim moge najwyzej szczerze gardzic.

Koleś, masz nasrane we łbie. I piszę to jako FACET.

mów mi facetka i zluzuj zwieracze

Ja  sie nie bede wysilac i o obcym  mezczyznie  raczej powiem  facet . Ten facet mnie zaczepil , tamten facet sie usmiechnal itp. Uzywam tylko do obcych , nieznanych mi ludzi .

2 godziny temu, Gość blb napisał:

na rowni to jest babsztyl i dziad. te slowa maja porownywalnie negatywny wydzwiek.

i skoro jakiejs baby nie obchodzi, czy kogos obraza uzywajac slowa "facet", to dlaczego mialbym sie przejmowac kims takim, nie dbajacym co mysla inni? taka baba chcialaby wymagac najwyzszego szacunku od innych kompletnie tych innych nie szanujac - kims takim moge najwyzej szczerze gardzic.

Generalnie mam to w d.... czy obcego faceta obraza to , ze powiem o nim do kogos facet

wiec nie wyobrazajcie sobie, ze kogos bedzie ruszala babska histeria z powodu uzycia slowa "baba". najwyzej dostaniecie zasluzona latke przewrazliwionych histeryczek. bedzie to stwierdzeniem faktu, nie proba naruszenia czyjejs godnosci.

do tej co sie za "faceta" podaje - skoro logika na podanym dokladnie przykladzie jest dla ciebie nasraniem w leb, to nie pozostawiasz nikomu zadnych watpliwosci co do twojej plc, babo. gwalc ja sobie dalej, na wiecej rzadko ktora stac i sa to rzadkie, chwalebne przypadki.

Chłopcze, jestem facetem, powtórzę: facetem. Nie ma tym określeniu nic pejoratywnego, jak sobie zabawnie wydumałeś. Jesteś pewnie jakąś męską pizdą, która wymyśla sobie różne kocopoły i robi z tego "problem". Nie masz większych zmartwień, lekcje odrobione?  

jestes najwyzej frajerem, synku

i gdzie napisane ze robie z tego problem(procz twojej frajerskiej glowki)? pisze jak jest. facet to facet tamto to i baba to oraz tamto. symetria. portowej dziwce NIE NALEZY sie takie samo poszanowanie jak damie z wyzszych sfer(nie znaczy ze nie nalezy sie jakas standartowa kultura, ale wszystko z umiarem), poniewaz swoim wlasnych zachowaniem i prowadzeniem sie wyklucza calkowicie pewne zachowania. rozumiem ze matka ci rozne rzeczy wpoila, ale jak juz przestaniesz naiwnie myslec, pseudorycerzyku, ze lsnisz w tej swojej osranej przez wlazace ci na leb osoby zbroi i obudzisz sie ze snu faktycznie bez rumaka oraz reki krolewny to wtedy sie zglos do dyskusji. a na razie do szkoly sie szykuj i nie wpierniczaj z watpliwej wartosci przemysleniami.

i jeszcze jedno. to ze nie zalezy ci na szacunku do samego siebie nie znaczy ze inni nie maja prawa tego od bab wymagac. wiec mala szmato nie wyskakuj z meskimi pizdami tutaj, najwyzej do swojego ojca skoro pozwolil, zeby cie w takiej bezpodstawnej glorii wychowano, zamiast pokazac jak faktycznie sprawy sie maja. po prostu nie pyskuj za duzo, kapewu szmaciarzu?

Napisałeś pajacu, że "facet to jedno z najobrzydliwyszch określen, zarazem faszystowskie, zobowiazujące do czegoś". Bredzisz i sam nie wiesz o czym?

jest w użyciu bo szybciej sie pisze niz mezczyzna, i tyle, cala filozofia

Jakiś chłopek roztropek założył temat, a wy mu odpisujecie.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Napisałeś pajacu, że "facet to jedno z najobrzydliwyszch określen, zarazem faszystowskie, zobowiazujące do czegoś". Bredzisz i sam nie wiesz o czym?

nie ja to napisalem tepaku powszedni. nie pyskuj jak przekupa na targu jak nie wiesz do kogo pyskujesz. widac wyraznie kto bredzi, ponoc jestes facetem? bedzie to latwo sprawdzic, honor nakazuje w przypadku pomylki przeprosic... ciekawe czy sie doczekam, czy placzliwa mameja, conajwyzej zniewiescialy homoseksualista lub kryptogej jestes, czy tez facet. twoja reakcja cie okresli.

6 minut temu, Gość baba napisał:

jest w użyciu bo szybciej sie pisze niz mezczyzna, i tyle, cala filozofia

ooooo, no okej, praktycznosc, mozna zrozumiec, jednak pisac "baba" zamiast "kobieta" to rowniez oszczednosc literek. wiec o co ten szal, ze jednym wolno ale wobec tych jednych to takie obrazliwe i pozbawia czci?

skoro podpisałam sie baba  to znasz mój pogląd, co do czci, nie trzeba naprawde nie trzeba  

17 minut temu, Gość baba napisał:

skoro podpisałam sie baba  to znasz mój pogląd, co do czci, nie trzeba naprawde nie trzeba  

dobra, pytanie pod zly adres zadalem, przyznaje. ale skoro juz wisi, to moze ktos tam sie pokusi o odpowiedz w swoim czasie.

10 godzin temu, Gość blb napisał:

nie ja to napisalem tepaku powszedni. nie pyskuj jak przekupa na targu jak nie wiesz do kogo pyskujesz. widac wyraznie kto bredzi, ponoc jestes facetem? bedzie to latwo sprawdzic, honor nakazuje w przypadku pomylki przeprosic... ciekawe czy sie doczekam, czy placzliwa mameja, conajwyzej zniewiescialy homoseksualista lub kryptogej jestes, czy tez facet. twoja reakcja cie okresli.

 

To że pajacu zmienisz sobie nick to nic nie znaczy, bo poznać cię łatwo po twoich wypocinach. A w realu dostałbyś szybkiego liścia i się rozpłakał, znam pizdy twojego pokroju odważnych przed monitorkiem.

16 godzin temu, Gość gosc napisał:

facet , facet , facet , uzywam tego okreslenia i bede uzywac. Nie widze tu nic ani faszystowskiego ani seksistowskiego itp

Cipa, dupa, świnka, loszka, ździreks... Jak to było? 

Nie widzę tu nic ani faszystowskiego ani seksistowskiego itp

Co tu w ogóle roztrząsać, normalne określenie "facet" jakich wiele. Problem wyssany z palca jakiegoś gimnazjalisty.