Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MichałZ6543

Moja dziewczyna jest chora.

Polecane posty

Gość MichałZ6543

Witam, zwracam się do was z pewnym problemem. Otóż moja dziewczyna jest zbyt wrażliwa powiedziałbym nawet, że jest nadwrażliwa i to momentami sprawia, że myślę o odejściu od niej. Nie radzi sobie w pracy, ciągle ją zmienia, nie ma przy niej stabilności żadnej. A sama stwierdzi, że niby istnieje coś takiego w psychologii jak wysoko wrażliwa osoba. Chciałem aby poszła do lekarza, na terapię aby się z tego wyleczyła, ale ona twierdzi, że tego się nie da wyleczyć. Czy macie może podobną sytuację u siebie? Jak sobie z tym radzicie? Ja chyba będę zmuszony ją opuścić, bo ciężko mi się przy niej rozwijać. Jestem ekstawerykiem nastawionym na życie w ciągłym ruchu, lubię wyzwania, ludzi i swoją pracę. Wydaje mi się, że ona przez swoją postawę życiową zabiera mi całą energię życiową, którą mógłbym przeznaczyć dla jakiejś normalnej dziewczyny, która nie ma postawy księżniczki i ma apetyt na życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 875

Musisz ją namówić na wizytę u psychiatry i terapię. Jednak jeśli się męczysz, a ona nie chce nic zmienić, to nie dasz rady, sam podpadniesz w jakieś zaburzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MichałZ6543

Od jakiegoś czasu mam wyrzuty sumienia, bo doszło już do tego, że nakrzyczałem na nią i powiedziałem żeby w końcu przestała być taka delikatna i żeby pokazała jaja i charakter, bo ludzie wokół zaczynają już się niej nabijać i to dosłownie. Wstyd mi trochę, bo widzę jak dziewczyny moich kolegów radzą sobie, walczą o siebie, a ona daje się traktować gorzej niż wycieraczka. Mobilizuję ją takimi słowami zauważyłem, ale działa to max na kilka dni, a potem popada w depresję i nie wychodzi w ogóle z domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123

Może cierpi na depresję, lub ma inne zaburzenia? Krzyki nie pomogą. Tego nie można zmienić ot tak, to się leczy. Pretensje, wyrzuty, mówienie weź się w garść tylko pogarsza sprawę. Chcesz ratować związek, ona musi iść do lekarza. Innej rady nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sisia 1

Do lekarza koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

srarza nie lekarza, bo wszyscy muszą byc jednakowi, są i tacy introwertycy. Ty nawet nie starasz się jej zrozumieć a te testy że się z niej śmieją hmmm totalne dno. Ty ją chyba bardziej dołujesz. Da sie to przezwyciężac ale małymi krokami i lepiej chyba jej rzeczywiście będzie bez ciebie....boże co za jełop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

jak dla mnie to ty cierpisz na debilizm, a ona oby znalazła kogoś wartościowszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Po co ci ona jak ty jej nie akceptujesz trzymajcie mnie.....no nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

zamiast byc wsparciem to jestes pier...kulą u nogi, tak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gość MichałZ6543 napisał:

Witam, zwracam się do was z pewnym problemem. Otóż moja dziewczyna jest zbyt wrażliwa powiedziałbym nawet, że jest nadwrażliwa i to momentami sprawia, że myślę o odejściu od niej. Nie radzi sobie w pracy, ciągle ją zmienia, nie ma przy niej stabilności żadnej. A sama stwierdzi, że niby istnieje coś takiego w psychologii jak wysoko wrażliwa osoba. Chciałem aby poszła do lekarza, na terapię aby się z tego wyleczyła, ale ona twierdzi, że tego się nie da wyleczyć. Czy macie może podobną sytuację u siebie? Jak sobie z tym radzicie? Ja chyba będę zmuszony ją opuścić, bo ciężko mi się przy niej rozwijać. Jestem ekstawerykiem nastawionym na życie w ciągłym ruchu, lubię wyzwania, ludzi i swoją pracę. Wydaje mi się, że ona przez swoją postawę życiową zabiera mi całą energię życiową, którą mógłbym przeznaczyć dla jakiejś normalnej dziewczyny, która nie ma postawy księżniczki i ma apetyt na życie...

To przeznacz czas dla 'normalnej' dziewczyny. Nie pomożesz jej takim podejściem i takim o niej myśleniem. Już Ci się znudziło. Jesteś zmęczony w związku i nie pasuje Ci to jaka ona jest to zakończ to. A ona ma coś ala borderline. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hhi8ijjio

Nie lubisz nadwrazliwych to szukaj zimnej wyrachowanej s..ki..obys trafił na taką a ta nadwrazliwa znajdzie takiego który ją zaakceptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poooetka

Zostaw ją bo sie nigdy nie dogadacie,po prostu do siebie nie pasujecie..bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WWO

Sama jestem WWO- wysoko wrażliwą osobą. Tylko należę do mniejszości która jest ekstrawertykami w tej uroczej cesze. Ale rozumiem ją, nie powinieneś na nia naskakiwać i mowic jej żeby "zmężniała". To dobija jeszcze bardziej, zwłaszcza, gdy Ona sama wie, że nie może tego w żaden sposób zmienić. Taka już jest- wysoko wrazliwa, i inna nie będzie. Albo z nią szczerze porozmawiasz, albo daj sobie spokój. Bo uważam, że może i się z nią męczysz, ale dla niej musi być to bardzo smutne, jeżeli Ty jej nie akceptujesz taka, jaka jest. Albo zmienisz nastawienie, albo daj jej spokój i szansę na znalezienie osoby która ją w pełni zaakceptuje. Bo szczerze uważam, że to Ona się bardziej męczy z Tobą niż Ty z nią. I, ze to Ty wysysasz z niej te całe "życie" tekstami, że nie odpowiada Ci to jaka jest. I nie staję po jej stronie bo jestem kobietą i zobowiązuje mnie "solidarność jajników" ale dlatego, że wiem jak dziewczyna może się czuć przy chłopaku który jej totalnie nie akceptuje. i otwórz oczy bo wydaje mi się, że to nie ona jest tą "księzniczką" w związku, i Ty z pewnością nie jesteś osobą która jest najbardziej pokrzywdzona w tej relacji. Zachęcam też do przeczytania instrukcji obsługi osób z WWO, może trochę Ci to pomoże zrozumieć czy podołasz takiej wyjątkowej dziewczynie, czy nie 🙂 i skłoni do podjęcia właściwych decyzji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ussa89

Pieknie napisane...niech da Jej spokoj i nie męczy Jej,Ona kiedys trafi na kogos odpowiedniego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Gość WWO napisał:

Sama jestem WWO- wysoko wrażliwą osobą. Tylko należę do mniejszości która jest ekstrawertykami w tej uroczej cesze. Ale rozumiem ją, nie powinieneś na nia naskakiwać i mowic jej żeby "zmężniała". To dobija jeszcze bardziej, zwłaszcza, gdy Ona sama wie, że nie może tego w żaden sposób zmienić. Taka już jest- wysoko wrazliwa, i inna nie będzie. Albo z nią szczerze porozmawiasz, albo daj sobie spokój. Bo uważam, że może i się z nią męczysz, ale dla niej musi być to bardzo smutne, jeżeli Ty jej nie akceptujesz taka, jaka jest. Albo zmienisz nastawienie, albo daj jej spokój i szansę na znalezienie osoby która ją w pełni zaakceptuje. Bo szczerze uważam, że to Ona się bardziej męczy z Tobą niż Ty z nią. I, ze to Ty wysysasz z niej te całe "życie" tekstami, że nie odpowiada Ci to jaka jest. I nie staję po jej stronie bo jestem kobietą i zobowiązuje mnie "solidarność jajników" ale dlatego, że wiem jak dziewczyna może się czuć przy chłopaku który jej totalnie nie akceptuje. i otwórz oczy bo wydaje mi się, że to nie ona jest tą "księzniczką" w związku, i Ty z pewnością nie jesteś osobą która jest najbardziej pokrzywdzona w tej relacji. Zachęcam też do przeczytania instrukcji obsługi osób z WWO, może trochę Ci to pomoże zrozumieć czy podołasz takiej wyjątkowej dziewczynie, czy nie 🙂 i skłoni do podjęcia właściwych decyzji. 

Czytam o takich osobach i tak się zastanawiam, czy związek z takimi osobami ma sens? Bo z tego co widzę trzeba chodzić na paluszkach chuchać i dmuchać, robić za lokomotywę życią, a w zamian co? Jakie są plusy życia z taka osobą? Jeśli są tak wrażliwe na ból i mają tak wiele objawów somatycznych to nawet życie seksualne musi być słabe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 90llk

Autorze..poczytaj w google i uswiadom sobie ze ludzie wwo to nie ludzie chorzy!a moze Ona tez juz nie chce byc z Tobą bo sie męczy,zapytaj Ją..niech kazdy bedzie z kims pasującym do siebie a nie na siłe czy z litosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogini
5 minut temu, Piaskun napisał:

Czytam o takich osobach i tak się zastanawiam, czy związek z takimi osobami ma sens? Bo z tego co widzę trzeba chodzić na paluszkach chuchać i dmuchać, robić za lokomotywę życią, a w zamian co? Jakie są plusy życia z taka osobą? Jeśli są tak wrażliwe na ból i mają tak wiele objawów somatycznych to nawet życie seksualne musi być słabe. 

i nigdy tego nie zaznasz, bo żeś prostak, pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiireaa

nie ma sensu taki zwiazek,najlepsze rozwiazanie dla was to rozejsc sie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Bogini napisał:

i nigdy tego nie zaznasz, bo żeś prostak, pozdrowionka

Nie bogini a zwykły bałwan, czy inny nieobrobiony kloc, który nie widzi czego tyczy i do kogo jest skierowane pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkaOla

Nie chcialabym miec faceta który pisze o mnie ze ludzie sie ze mnie juz smieją..moze faktycznie lepiej dla niej jak ją zostawisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogini
3 minuty temu, Piaskun napisał:

Nie bogini a zwykły bałwan, czy inny nieobrobiony kloc, który nie widzi czego tyczy i do kogo jest skierowane pytanie.

jestem wwo a ty zes prostak, brak i finezji i fantazji a w mojej alkowie tylko najlepsi, buziaki na osłodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Bogini napisał:

jestem wwo a ty zes prostak, brak i finezji i fantazji a w mojej alkowie tylko najlepsi, buziaki na osłodę

Jeśli ty jesteś najlepszym przedstawicielem tej grupy ludzi to musi to byc naprawdę żałosna banda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogini
2 minuty temu, Piaskun napisał:

Jeśli ty jesteś najlepszym przedstawicielem tej grupy ludzi to musi to byc naprawdę żałosna banda..

w koncu ktoś cię musiał uswiadomić ze nie jestes dobrym przykładem na wspaniałego czułego wrazliwego i namiętnego kochanka...żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Bogini napisał:

w koncu ktoś cię musiał uswiadomić ze nie jestes dobrym przykładem na wspaniałego czułego wrazliwego i namiętnego kochanka...żegnam

Nawet w swoich obelgach nie masz ładu i składu. Kobieto, poprana jesteś dokumentnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogini
4 minuty temu, Piaskun napisał:

Nawet w swoich obelgach nie masz ładu i składu. Kobieto, poprana jesteś dokumentnie.

oj czuły punkcik, ehhh te kompleksy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Bogini napisał:

oj czuły punkcik, ehhh te kompleksy 🙂

Twoja głupota jest tak nędzna, że wymyka się nawet szyderstwu.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogini
2 minuty temu, Piaskun napisał:

Twoja głupota jest tak nędzna, że wymyka się nawet szyderstwu.. 

Widocznie za mało masz polotu, co nota bene ciągle powtarzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MichałZ6543

Przeczytałem Wasze wszystkie wypowiedzi i stwierdzam, że jednak lepiej będzie jak się rozstanę ze swoją dziewczyną dla jej dobra. Ja nie jestem wrażliwym facetem i może nie potrafię współodczuwać. Może ona potrzebuje wrażliwego faceta. Moja dziewczyna jest zbyt empatyczna, miła, a dla mnie to jest wręcz męczące. Ja nie potrzebuje w związku dziecka tylko ewentualnie przyszłej matki mojego dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość MichałZ6543 napisał:

Przeczytałem Wasze wszystkie wypowiedzi i stwierdzam, że jednak lepiej będzie jak się rozstanę ze swoją dziewczyną dla jej dobra. Ja nie jestem wrażliwym facetem i może nie potrafię współodczuwać. Może ona potrzebuje wrażliwego faceta. Moja dziewczyna jest zbyt empatyczna, miła, a dla mnie to jest wręcz męczące. Ja nie potrzebuje w związku dziecka tylko ewentualnie przyszłej matki mojego dziecka. 

Jedno nie wyklucza drugiego, już zakończ te przytyki w jej stronę bo to jest niesmaczne jak i twoja ignorancja... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ddd

Zostaw ta biedna laske niech znajdzie czulego faceta a ty szukaj takiej jak ty serio dziewczyna tego niewytrzyma z toba,,,,zostaw ja,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×