Po 30stce nie można się zakochać

bo zakochanie to idealizacja i BRAK doświadczenia, tylko dla szczeniaków poniżej 30stki

Bzdura. Wyszłam za mąż w wieku 33 lat. Kocham męża. Jeśli chodzi o doświadczenia życiowe to mogłabym obdzielić kilka osób.

pewna pani opowiadała mi, jak się zakochała od pierwszego wejrzenia po ok. 20 latach bycia wdową.
była wtedy po 60, pan w podobnym wieku.

współczuję zgorzknienia po 30  :(

Po trzydziestce, to wszystko można...im dalej tym więcej;)

Można się zakochać, ale faktycznie jest trudniej. Więcej wymagań stawiamy ewentualnym partnerom. 

14 minut temu, frog_in_the_fog napisał:

pewna pani opowiadała mi, jak się zakochała od pierwszego wejrzenia po ok. 20 latach bycia wdową.
była wtedy po 60, pan w podobnym wieku.

współczuję zgorzknienia po 30  :(

pewna pani...

a może to po prostu wyjątek potwierdzający regułę?

wyjątki są, mowa o większości przypadków