In vitro 2019

11 godzin temu, Ava123123 napisał:

Życze powodzenia, oby za pierwszym razem sie udało, a ile bedziesz miała podawanych zarodków?

Wstepnie jeden. Chyba, że bardzo się uprę. Od dzisiaj zaczynam wstrzykiwać menopur i zobaczymy 

O kurcze ale tego. Możesz jeszcze napisać kiedy co i o jakich porach bierzesz? Ile Ci wyszła recepta? To w sobote chyba jeszcze nie bedzie wiadomo? 

13 godzin temu, Ilona58 napisał:

Wstepnie jeden. Chyba, że bardzo się uprę. Od dzisiaj zaczynam wstrzykiwać menopur i zobaczymy 

Też brałam menopur. Nic sie nie bój, najgorzej przygotować za 1 razem.

Czesc dziewczyny,

Dzwonili z labu, niestety z tych 4 nic nie wyszlo. Teraz tylko trzymac kciuki za ten trsnsferowany. Znalazlam ze statystycznie ma on 17% szanse. Modle sie aby byc w tych 17 procentach. 

A wam zycze powodzenia w staraniach 

16 minut temu, Gość GoscMarta napisał:

Czesc dziewczyny,

Dzwonili z labu, niestety z tych 4 nic nie wyszlo. Teraz tylko trzymac kciuki za ten trsnsferowany. Znalazlam ze statystycznie ma on 17% szanse. Modle sie aby byc w tych 17 procentach. 

A wam zycze powodzenia w staraniach 

Smutno i przykro mi jest razem z Tobą. Oby ten jeden sie jednak przyjął. Jak nie za pierwszym razem to za którymś sie na pewno uda. Mam nadzieje że nie będziesz sie poddawać i będziesz walczyć dalej. A to Twoje pierwsze in vitro? 

Tak pierwsze, jak sie nie uda to postaram sis lepiej przygotowac do natepnego. Do tego podeszlam z bo psychicznie zle sie czulam ze nam nie wychodzi. W mojej rodzinie urodzilo sie w tym roku 5 dzieciaczkow. 3 od najlbliszej rodziny I 2 od kuzynostwa. Do natepnego ivf o ile bedzie trzeba to podejde w lepszej formie psychocznej I fizycznej.

10 godzin temu, Gość GoscMarta napisał:

Tak pierwsze, jak sie nie uda to postaram sis lepiej przygotowac do natepnego. Do tego podeszlam z bo psychicznie zle sie czulam ze nam nie wychodzi. W mojej rodzinie urodzilo sie w tym roku 5 dzieciaczkow. 3 od najlbliszej rodziny I 2 od kuzynostwa. Do natepnego ivf o ile bedzie trzeba to podejde w lepszej formie psychocznej I fizycznej.

Tak wiem, rozumiem Cie doskonale. Jutro oczywiście zdaj relacje co Ci powiedzieli. 

Cześć dziewczyny ja mam w poniedziałek pickup. Stresuje się, ale z drugiej strony chciałabym żeby było już po. Transfer przewidziany jest na przyszłą sobotę. To czekanie jest najgorsze. 

Dziewczyny, wy już będziecie po a ja nadal czekam na okres, spóźnia się jak na zlość. 

43 minuty temu, Ava123123 napisał:

Dziewczyny, wy już będziecie po a ja nadal czekam na okres, spóźnia się jak na zlość. 

Czekasz na okres przy wyciszeniu? Od kiedy jesteś na tabl? Potem stymulacja? 

Czesc dziewczyny.  We wtorek mialam wizyte i odebralam wyniki. Moje sa ok wszystkie, a meza nasienie ponizej normy. Dostalam zastrzyki Gonapeptyl od 23 dc, takze od srody rozpoczęłam. Na razie czuje sie ok, oby tak pozostalo. Mam dlugi protokół , 30 stycznia nasteona wizyta i to bedzie  moj 7 dc i bede miala juz zastrzyki typowe do stymulacji, nie wiem jeszcze jakie. Planowany transfer pewnie w polowie lutego.  Trzymam za nas wszystkie kciuki. 

6 godzin temu, Ilona58 napisał:

Czekasz na okres przy wyciszeniu? Od kiedy jesteś na tabl? Potem stymulacja? 

Tak czekam na okres po wyciszeniu, powinien być lada dzień. Stymulacji i punkcji nie bede miała tylko sam transfer w polowie cyklu bo ja mam w labie mrozaczki. 

Dnia 19.01.2019 o 16:03, Gość Ava1231234 napisał:

Tak czekam na okres po wyciszeniu, powinien być lada dzień. Stymulacji i punkcji nie bede miała tylko sam transfer w polowie cyklu bo ja mam w labie mrozaczki. 

Okres wlasnie dziś przyszedl, wizyte mam 30 stycznia i wtedy sie dowiem kiedy transfer, oczywiscie jak wszystko bedzie dobrze. 

Herbatka ile zarodków bedziesz miala podawane?

Marta co u Ciebie?

Czesc Ava, super ze juz dostalas okres. Moj sie spoznil przed pierwsza wizyta w klinice pewnie przez stres bo zawsze byl na czas. U mnie dzis z humorem srednio. Pierwsza werifikacja  byla spoko, mam brac te same leki I w srode ide znowu. Do 28 stycznia sie nie dowiem nic bo poki co mam bete wysoka z zastrzyku. Fizycznie nie mam zadnych problemow czy objajow ale psychicznie troche mi zle ze ten jeden jedyny zarodek byl taki slabiutki. 

1 godzinę temu, Gość GoscMarta napisał:

Czesc Ava, super ze juz dostalas okres. Moj sie spoznil przed pierwsza wizyta w klinice pewnie przez stres bo zawsze byl na czas. U mnie dzis z humorem srednio. Pierwsza werifikacja  byla spoko, mam brac te same leki I w srode ide znowu. Do 28 stycznia sie nie dowiem nic bo poki co mam bete wysoka z zastrzyku. Fizycznie nie mam zadnych problemow czy objajow ale psychicznie troche mi zle ze ten jeden jedyny zarodek byl taki slabiutki. 

Marta ! Bądź dobrej myśli, bo może i by sie udalo ale głowa też jest ważna. Każdy Ci to powie ze przez stres tez sie nie udaje. Musisz odblokować troszkę głowę, wiem ze prosto mi pisac ale wiem jak jest, 5 lat staran, stres miesiąc w miesiąc ale juz odpuscilam i jestem pełna nadzieji ale sie nie nakrecam tez. To dawaj znac jsk bedziesz cos wiedziala, a teraz najlepiej nie mysl juz o tym za dużo. 

11 godzin temu, Gość GoscMarta napisał:

Czesc Ava, super ze juz dostalas okres. Moj sie spoznil przed pierwsza wizyta w klinice pewnie przez stres bo zawsze byl na czas. U mnie dzis z humorem srednio. Pierwsza werifikacja  byla spoko, mam brac te same leki I w srode ide znowu. Do 28 stycznia sie nie dowiem nic bo poki co mam bete wysoka z zastrzyku. Fizycznie nie mam zadnych problemow czy objajow ale psychicznie troche mi zle ze ten jeden jedyny zarodek byl taki slabiutki. 

Marta, bądź dobrej myśli... może i był słabiutki, ale wszystkie wierzymy, że waleczny. Czekamy na dobre wieści 

AVA, wlasnie tak sie zastanawiam czy dwa czy jeden. Sama juz nie wiem podchodzę od zmyslow. Moze poczekam pierwszy na informacje ile wychowuje a ile sie przyjmie . A Ty? 

2 godziny temu, Gość Herbatka37 napisał:

AVA, wlasnie tak sie zastanawiam czy dwa czy jeden. Sama juz nie wiem podchodzę od zmyslow. Moze poczekam pierwszy na informacje ile wychowuje a ile sie przyjmie . A Ty? 

Tez właśnie do końca nie wiem, ale chyba pierwszy raz dam 1 zarodek a potem juz 2 jak sie nie uda. Pogadamy w nastepnym tygodniu z lekarzem bo mam na środę

1 godzinę temu, Gość Ava1231234 napisał:

Tez właśnie do końca nie wiem, ale chyba pierwszy raz dam 1 zarodek a potem juz 2 jak sie nie uda. Pogadamy w nastepnym tygodniu z lekarzem bo mam na środę

My z mężem byliśmy nastawieni na 2 zarodki. Ale na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że oczywiście jeśli chcemy i jesteśmy pewni to mogą być dwa, ale w moim wieku (30) nie ma wskazać do podawania dwóch zarodków i zaczął nas opowiadać o problemach z ciążami mnogimi, jak również z dylematami etycznymi przy problemach z ciążami mnogimi i pytanie czy chcemy ryzykować, jeśli nie ka potrzeby.

wiadomo po kilku latach starań człowiek myśli tylko jak zwiększyć szanse...

mamy teraz mętlik w głowie.

1 godzinę temu, Ilona58 napisał:

My z mężem byliśmy nastawieni na 2 zarodki. Ale na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że oczywiście jeśli chcemy i jesteśmy pewni to mogą być dwa, ale w moim wieku (30) nie ma wskazać do podawania dwóch zarodków i zaczął nas opowiadać o problemach z ciążami mnogimi, jak również z dylematami etycznymi przy problemach z ciążami mnogimi i pytanie czy chcemy ryzykować, jeśli nie ka potrzeby.

wiadomo po kilku latach starań człowiek myśli tylko jak zwiększyć szanse...

mamy teraz mętlik w głowie.

Ja tez jestem w takim wieku i tez mam mętlik w glowie, ale jestem ciekawa co mi powie lekarz w środę za tydzień.

Dziewczyny jestem nowa i Zielona w temacie. Może pokrótce opowiedzieć jak wygląda całą procedurą invitro od początku aż do końca? 

Ava jestem tutaj z Wami

13 minut temu, Paula9011 napisał:

Ava jestem tutaj z Wami

Super, będziesz na bieżąco

26 minut temu, Gość Ava1231234 napisał:

Super, będziesz na bieżąco

Dokładnie tak będę Was wszystkie obserwować dzięki temu będę troszkę zorientowana bo przede mną długa droga jeszcze 

42 minuty temu, Paula9011 napisał:

Dokładnie tak będę Was wszystkie obserwować dzięki temu będę troszkę zorientowana bo przede mną długa droga jeszcze 

No pewnie ok 2-3 miesiace tak mi Mag.. powiedzial ze tyle w Rze trwaja przygotowania do in vitro.  Pierwsze czekają Cie badania a potem albo Ci da anty na miesiąc zeby wyciszyc i zaczac od następnego cyklu stymulacje albo nie wiem ale nic sie nie boj, to nie takie straszne. Ja w nastepnym tygodniu wizyta i transfer pewnie koniec stycznia początkiem lutego.

Dnia 21.01.2019 o 20:15, Gość kari napisał:

Dziewczyny jestem nowa i Zielona w temacie. Może pokrótce opowiedzieć jak wygląda całą procedurą invitro od początku aż do końca? 

Też chętnie się dowiem 

Dziewczyny nie ma jednakowej regułki na procedure in vitro. Każda z nas na forum ma inny protokół. Jest dużo filmików i artykułów w necie z którymi warto sie zapoznać. Ale to co piszą nie zawsze idzie w praktyce. 

Dnia 21.01.2019 o 12:36, Gość Ava1231234 napisał:

Ja tez jestem w takim wieku i tez mam mętlik w glowie, ale jestem ciekawa co mi powie lekarz w środę za tydzień.

I

Cześć dziewczyny... wczoraj byłam na wizycie i trochę się podłamałam. Robię zastrzyki rano z gonapeptylu a wieczorem z menopuru i jakaś oporna jestem. W jednym jajniku tylko 1 pęcherzyk, a w drugim drobnica... lekarz zwiększył mi dawkę i mam się zgłosić w poniedziałek. Zaczęłam się bezwiednie martwić, że nici z tego cyklu.

Nie przejmuj sie Ilona ja mialam 2 I kazali mi brac te same leki co tobie tylko przedluzali I zmieniali dawki. Skonczylam z 11 komorkami z tego 10 dojrzalych.