Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chorroba

nie wiem kiedy powiedzieć o swojej chorobie i czy w ogóle

Polecane posty

Gość chorroba

nie chce litości, a z drugiej strony uważam że to ma wpływ na moje życie i osoba z która je zamierzam dzielić powinna o tym wiedzieć. Nie jest to nuc zarazliwego, smiertelnego ale też nie byle co co by było nieistotne. Jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

skoro uwazasz , ze powinna wiedziec to powiedz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfg

a na jakim etapie znajomości jesteście?

i jaki to emocjonalnie typ osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie zatajaj, powiedz jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen

Oczywiście, że powiedzieć. Komunikacja, zaufanie i wspieranie się w związku to podstawy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Im szybciej tym lepiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaarriikkkkk

A ktoz z nas jest dzisiaj zdrowy?!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Choroba psychiczna? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znachor

pewnie nosowka...u psow bywa smiertelna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Że niby u Pieskuna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dfgfdd

Po paru randkach.

Takich rzeczy nie trzeba od razu.

To nie jest zatajanie , ja też np. Nie mówię od razu całego życia, co przeszłam itd. Stopniowo jak będziecie się poznawać to powiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Zamierzac a dzielic - daleka droga. Jak bedzie posunieta znajomosc to rozumiem, ze taka info nalezaloby znac. Wtedy bedzie miala wybor. Na poczatku znajomosci - nie widze potrzeby. Po co roztrzasanie tego.czy zamierzasz sie na tym etapie oswiadczac? I tak z choroba zmierzyc trzeba sie samemu. Zadna panna w niej ci nie pomoze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorroba

Niedosłyszę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

No to prawdopodobnie pasujecie do siebie. Bo jak mozna nie spostrzec, ze jestes przygluchy, badz masz aparat sluchowy. Wniosek - panna przyslepa, ty przygluchy. Idealna para. 

Chyba byl juz taki jeden tu, co marudzil kilka dni, co to biedny, bo przygluchy. Trafilo ci sie tak. Uszanuj. Widocznie los przewidzial dla ciebie taki "myk". To ty tak smecisz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×