Ciężki Okres w Życiu Pomocy

Cześć, piszę ten post ponieważ już lekko nie daje rady psychicznie. Zacznę od początku od 2 lat w moim życiu dzieję się bardzo dużo,mianowicie od paru lat w moim domu były codzienne awantury których ofiarą byłem ja,a z roku na rok się nasiliło wszystko przez co odbiło mi się to na życiu trochę mocno. Moja matka żyła w związku z Ojczymem który po prostu chciał abym  się dostosował do jego zasad a jak nie to miałem wypierdala* z domu do którego on się wprowadził. Matka pobierała na mnie alimenty od matki nie mogłem dostawać jak uczyłem się pieniędzy do szkoły na jedzenie ponieważ ojczym zabraniał ,jak był nawalony to miałem zakaz wychodzenia z pokoju matka pisała sms mi. Po pewnym czasie zacząłem robić ss jako dowody na niego,ale to nawet nie pomogło Dziadkowie byli zachwyceni nim,z Rodziny nikt mnie nie wspierał, Chrzestny jedynie co to lubiał aby posłuchać co się dzieje i tyle jak ich odwiedzałem.  Ubrania za swoje sobie kupowałem, ponieważ od 2 liceum zacząłem dorabiać,wcześniej to jedynie Dziadkowie mi kupowali.  Po pewnym czasie i ostrzeżeniach postanowiłem podać Ojczyma na policje o znęcanie sie psychiczne oraz groźby  miałem na to sms ,ale na policji jedynie skierowali sprawe do MOPS, dostał niebieska karte i po pewnym czasie sprawę rozwiązano bo nie wiedzieli jak sie zabrać za nią za mało dowodów było. Gdy go zgłosiłem na Policje było to wtedy gdy chodziłem do 3 LO ,awantury były codziennie ,nie mogłem w domu nawet się ruszyć swobodnie. Przez calą sytuacje nie wytrzymałem psychicznie i zrezygnowałem z 3 Lo,miałem w wakacje przed 3 klasa wielkie plany ab y dobrze skończyć szkołe ,dalej dorabiać sobie i zacząć nowy etap w życiu niestety przegrałem. Dodam jeszcze ze nawet z matką chciałem żyć w zgodzie pożyczałem jej pieniądze,ale nie umiała tego docenić. Gdy zrezygnowałem ze szkoły poszedłem na 3 miesiace do pracy potem nie wiedziałem już co robic i jaki mieć cel w życiu. Matka gdy wyrzuciła Ojczyma z domu ten wynajął mieszkanie osiedle dalej ,śledzi ją często ( jest chorobliwie zazdrosny) oraz jak mieszkał z nami miał podsłuchy w domu u nas. Nie dawno bo w wakacje dowiedziałem się z osiedla że plotkował na nasz temat opowiadał bzdury i kłamał ,dowiedziałem sie od paru ludzi z Osiedla. Matka planuje znowu z nim być razem , on nie płacił alimentów odkąd wyrzuciła go z domu,nic się nie zmienił ,ale do mojej matki już sprawa. Ja nie mam ogólnie już chęci za dużych do tego wszystkiego ,Dziadkowie zrozumieli ze miałem racje,ale i tak nie bd po mojej stronie ponieważ Dziadek jest po 3 depresji i nie chce już awantur,a babcia jest uległa matce. Jedynie na moją korzyść działa fakt że stoja po mojej stronie ponieważ Ojczym kilka lat temu pożyczył od nich 40 tyś ( zabrali 3 kredyty mu) i do dzisiaj 1 zł nie oddał. Z ojcem nie mam kontaktu od lat nie płacił alimentów na mnie ,matka z Funduszu pobierała,nawet nie dawno dowiedziałem sie że długu mi narobiła z nim ponieważ samochód zarejestrowany jest na mnie ,gdyż oni mieli długi,a teraz ja mam bo ubezpieczenia nie płacili i uzbierała się kwota 2500zł. Głównie ostatnio zacząłem popijać sobie 3-4 piwa dziennie ,oraz mam nerwicę lękową ciągle myśle o śmierci ,czytam na temat chorób różnych ,oraz myślę nad sensem życia, z góry dziękuje za wyrozumienie,oraz przepraszam za tak długi temat, chciałbym aby ktoś obcy mi poradził bo otoczeniu się nie zwierzam ponieważ 70% ludzi aby ciekawscy są a 30% cieszy się z mojej porażki. Starałem się streścić ten temat ,jedyne co mnie w życiu dobrze trzyma to sport ( piłka nożna) . Pozdrawiam