czy do niego napisać?

Hejka, ostatnio zauważyłam że chłopak z mojej grupy się na mnie patrzy. On mi się podoba więc ja też na niego patrzę. W jednym dniu zauważyłam takie sytaucje: 

- gdy wchodziłam do sali spóźniona na wykład on się na mnie patrzył

- gdy on wchodził do sali na drugie zajęcia i ja spojrzałam na drzwi znowu nasze spojrzenia się spotkały

- gdy przechodził korytarzem obok mnie to samo

- gdy gadałam z innym kumplem a on stał daleko i nagle się odwróciłam on się patrzył

- gdy gada coś do większej grupy osób patrzy na mnie

Czy to coś znaczy czy urojenia?

Jeżeli znaczy to czy jeżeli nie znam go za dobrze (on jest gadatliwy i zawsze gdy siedzi przede mną to wtrąca się do rozmowy - tyle mam z nim kontaktu) to czy pytanie się o jakaś rzecz dotyczącą studiów na messengerze może mi zaszkodzić w tej relacji? Moja przyjaciółka mówi mi że mam nie pisać do niego bo od razu wyjdzie że na niego lecę ale według mnie takie zwykle zapytanie o coś o niczym nie świadczy.

Co myślicie?

Dlaczego nie chcesz żeby wiedział że na niego lecisz i w tej sutuacji po co chcesz do niego pisać? 

Myślę, że jemu zależy na Tobie, zresztą ja bym robił tak samo na jego miejscu, i robiłem podobnie w pracy z jedną dziewczyną, uśmiechaliśmy się do siebie cały czas aż nadeszła rozmowa. Wniosek jeden, czeka na Twój ruch. Ty nie słuchaj przyjaciółki, bo w tych czasach największą wartość mają kobiety pewne siebie i odważne, aniżeli takie, które nic nie robią, czyt. ciela wołowe. Pozdrawiam.

Nie słuchaj pseudo przyjaciółek 

3 godziny temu, Gość Macho napisał:

Dlaczego nie chcesz żeby wiedział że na niego lecisz i w tej sutuacji po co chcesz do niego pisać? 

No wiesz nie jestem na sto procent przekonana czy ja mu się też podobam czy nie jest. A po takim napisaniu można się dużo dowiedzieć bo jak jest zainteresowany to myślę że sam będzie kontynuować temat, a jeśli nie to tylko odpisze na pytanie i koniec

3 godziny temu, adidas89 napisał:

Myślę, że jemu zależy na Tobie, zresztą ja bym robił tak samo na jego miejscu, i robiłem podobnie w pracy z jedną dziewczyną, uśmiechaliśmy się do siebie cały czas aż nadeszła rozmowa. Wniosek jeden, czeka na Twój ruch. Ty nie słuchaj przyjaciółki, bo w tych czasach największą wartość mają kobiety pewne siebie i odważne, aniżeli takie, które nic nie robią, czyt. ciela wołowe. Pozdrawiam.

No ale ten koleś wygląda na super pewnego siebie i cały czas do kogoś gada itd. Czy tacy kolesie też się mogą tak zachowywać? On do mnie też gada chociaż się prawie nie znamy, to wtrąca się do rozmów (ale tego nie liczę jako sygnał bo on serio jest mogą komunikatywny)

Ale masz rozkminy. W taki sposób nikogo nigdy nie poznasz ale ok rozkminiaj dalej 

41 minut temu, Gość niepewna napisał:

No ale ten koleś wygląda na super pewnego siebie i cały czas do kogoś gada itd. Czy tacy kolesie też się mogą tak zachowywać? On do mnie też gada chociaż się prawie nie znamy, to wtrąca się do rozmów (ale tego nie liczę jako sygnał bo on serio jest mogą komunikatywny)

I co z tego, że tak się zachowuje. To niby jak powinien zachować się, stać pod ścianą ? Jak piszesz, że jest komunikatywny i pewny siebie, to świadczy lepiej o nim. Nie masz co rozkminiać, tylko działaj.

Ne możesz z nim tak normalnie pogadać jak człowiek z człowiekiem?

Wyczuwam kosza dla Ciebie. Jakby chciał to by napisał

Jakby ona chciała, to by napisała.

A czy myślicie że jak do niego napisze o coś w związku że studiami to może pomyśleć że go podrywam?

Co się tak boisz, co on sobie pomyśli? Nie umrzesz od tego, wyluzuj, raz się żyje, zwłaszcza na studiach, bierz życie w swoje ręce, a nie czaisz się jak głupia.