Maz POWIWDZIAL MI PRZEZ TEL ZE PRZYJEZDZA Z SZEFOWA

Myslalam ze mnie szlak trafi gdy uslystalam ze on wlecze  jaka angole na swieta nie wiem jak to rozumiec  czy to tylko szefowa  czy juz ja posuwa  i czeka mnie jeszcze cos wiecej,czy moze mi ktos doradzic jak postapic w tej sytuacji  DZIEKUJE

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Myslalam ze mnie szlak trafi gdy uslystalam ze on wlecze  jaka angole na swieta nie wiem jak to rozumiec  czy to tylko szefowa  czy juz ja posuwa  i czeka mnie jeszcze cos wiecej,czy moze mi ktos doradzic jak postapic w tej sytuacji  DZIEKUJE

bardzo przepraszam za ten kaos ale jestem wykonczona

 Wykończona to będziesz jak cię stary z Angolką wezmą w obroty ha ha ha.

Nie przejmuj się, tylko korzystaj. Nakręć się na najbardziej odjechany sex w tym układzie i zażądaj od nich wielu orgazmów dla siebie. Staraj się nie tracić a zyskać na sytuacji. Wyobraź sobie, że mąż ostro posuwa Twoją cipkę, a jego szefowa zwinnym języczkiem liżę Ci łechtaczkę, możesz mieć orgazm za orgazmem.  Po ich wyjeździe możesz z czystym sumieniem umawiać się z wieloma facetami i wyprawiać najdziksze orgie, spełnić każdą swoją fantazję, a chętni żeby Ci  pomóc w tym na pewno się znajdą  

Ale z was pajace

Po prostu zapytaj meza, jak masz to rozumiec. Zadzwon i zapytaj, dlaczego z nia przyjezdza. Czy ja po prostu zaprosil, moze sama sie wprosila, a moze planuja ci o czyms powiedziec. Jesli nie zadzwonisz i nie zapytasz to sie nie dowiesz, a tak, przynajmniej bedziesz wiedziala o co chodzi juz przed ich przyjazdem. 

2/10 było